reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No bo jak mi teraz podali to raczej rozsądnie skoro tak mocno krwawiłam i nie wiedzieli skąd. Ale jak już wiemy więcej to w zasadzie podane tak wcześnie nie wiem na ile pomogą, jeśli ja np będę miała urodzić w wymarzonym 34. Nie do końca rozumiem co znaczy że najwyższe działanie jest tydzień po drugiej dawce.
 
reklama
Ja o dziwo jestem spokojna. Wiem ze wszystko trzyma sie na szwie i muszę mu zaufać. Mój lekarz właśnie wolał by mi już podali, ale tamtejsi mówili, iż jest to za wcześnie. Mam wytrwać najlepiej do 27-28 tyg bo tak bedzie lepiej dla dziecka. Dopiero co płuca zaczęły sie rozwijać. Choć wczoraj podczas badania lek mówił, ze za tydzien pewnie dostanę, ale zaczęłam odliczanie i może uda mi sie w powiatowym szpitalu załatwić gdy skończymy 27 tyg... teraz to brzmi jak wieczność, ale mam nadzieje, że damy radę.
 
Ale to są sterydy na rozwój płuc prawda? Wg mnie gadanie, że najefektywniejsze działanie jest na ileś przed porodem to takie bredzenie. Jasne, nie jestem lekarzem..ale skoro te sterydy mają stymulować rozwój płuc aby dzieciątko po urodzeniu miało jak największe szanse na samodzielne oddychanie to co..? Po tygodniu od podania jest super, a później co..płuca cofaja się w rozwoju? 😅😒 ja miałam podane w 26tc i wszystko było i jest w porządku. I przypomnę, że spotkałam się też ze stwierdzeniem - bredzeniem, że skoro dostałam sterydy to teraz na pewno urodze duża wcześniej (na pewno przed 34tc, a urodziłam w 38tc) 🤯

I czasami sterydy są lepszym rozwiązaniem i mniej szkodliwe niż nic nie branie - tak miałam w przypadku uciążliwego kaszlu alergicznego - i ginekolog i alergolog stwierdzili, że dużo bardziej niebezpieczne dla dziecka jest niedotlenienie niż zażycie kilku dawek sterydów..

Tak więc ja dostałam 3 różne rodzaje sterydów - jedne na rozwój płuc, a dwa inne wziewne na kaszel i moje dziecko jest zdrowe.. i dzisiaj konczy pół roku ;)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny Właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu Mój lekarz wysłał mnie do szpitala w 28 tygodniu mówiąc że to najlepszy moment na sterydy W szpitalu nie było problemów, dodatkowo dali mi kroplówki z mg i przez 2 doby Atosiban (hamuje przedwczesna akcje porodowa) oraz antybiotyk na moją bakterie w coli
Tylko niestety u mnie nic to nie dało bo tydzień później urodziłam. I potwierdzam że sterydy działają bardzo na cukry tylko że mnie lekarze uprzedzili o tym
Dzisiaj mija też 7 dni od czasu jak maluch urodził się i dziewczyny mamy mały sukces bo mój krasnal zaczyna nabierać masy Od dwóch dni waga idzie w górę a nie w dół i mamy już 1390 g 💪 Ogólnie stan stabilny, cały czas antybiotyk ale dostaje też mleko przez sondę po 3 ml a matka ma taki nawał że tylko siedzi na Laktatorze i pompujemy Dziewczyny dużo siły dla Was i żeby te maluszki grzecznie siedziały w brzuszkach
 
Ja o dziwo jestem spokojna. Wiem ze wszystko trzyma sie na szwie i muszę mu zaufać. Mój lekarz właśnie wolał by mi już podali, ale tamtejsi mówili, iż jest to za wcześnie. Mam wytrwać najlepiej do 27-28 tyg bo tak bedzie lepiej dla dziecka. Dopiero co płuca zaczęły sie rozwijać. Choć wczoraj podczas badania lek mówił, ze za tydzien pewnie dostanę, ale zaczęłam odliczanie i może uda mi sie w powiatowym szpitalu załatwić gdy skończymy 27 tyg... teraz to brzmi jak wieczność, ale mam nadzieje, że damy radę.
No to i dobrze. To spokojnie czekamy.
 
Ale to są sterydy na rozwój płuc prawda? Wg mnie gadanie, że najefektywniejsze działanie jest na ileś przed porodem to takie bredzenie. Jasne, nie jestem lekarzem..ale skoro te sterydy mają stymulować rozwój płuc aby dzieciątko po urodzeniu miało jak największe szanse na samodzielne oddychanie to co..? Po tygodniu od podania jest super, a później co..płuca cofaja się w rozwoju? 😅😒 ja miałam podane w 26tc i wszystko było i jest w porządku. I przypomnę, że spotkałam się też ze stwierdzeniem - bredzeniem, że skoro dostałam sterydy to teraz na pewno urodze duża wcześniej (na pewno przed 34tc) 🤯

I czasami sterydy są lepszym rozwiązaniem i mniej szkodliwe niż nic nie branie - tak miałam w przypadku uciążliwego kaszlu alergicznego - i ginekolog i alergolog stwierdzili, że dużo bardziej zagrażające dla dziecka jest niedotlenienie niż zażycie kilku dawek sterydów..

Tak więc ja dostałam 3 różne rodzaje sterydów - jedne na rozwój płuc, a dwa inne wziewne na kaszel i moje dziecko jest zdrowe.. i dzisiaj konczy pół roku ;)
W poprzedniej ciąży dostałam w 30tc, to ledwo 2.5tyg później niż teraz i córka urodzona w 36 elegancko się darła. Tez tak właśnie myślę jak to jest, że cofa się czy co?
 
W poprzedniej ciąży dostałam w 30tc, to ledwo 2.5tyg później niż teraz i córka urodzona w 36 elegancko się darła. Tez tak właśnie myślę jak to jest, że cofa się czy co?
W 36 tc płuca już są rozwinięte, wiec córka nie miała problemów z oddychaniem. Co do działania sterydów to pewnie trzeba zapytac lekarza, jak one dokładnie działają. Ale znalazłam taka informację -
kortykosteroidy znacznie obniżają ryzyko zgonu noworodka już w ciągu pierwszych 24 godzin od ich podania, a największą skuteczność w profilaktyce zespołu zaburzeń oddychania (RDS) wykazują między 24 godziną a 7 dobą od podania drugiej dawki leku.
 
one nie tyle rozwijają płuca co stymulują produkcje surfaktantu który powoduje że pęcherzyki płucne się...rozklejają (?). Sorry, wiem co to surfaktant i jak działa ale musze sobie dopowiedzieć co robi czego skutkiem jest między innymi (to już na pewno) niezapadanie się płuc. Jeśli organizm dziecka sam tego surfaktantu nie produkuje a steryd pobudza produkcję to moim zdaniem logicznym jest że najlepiej jakby dziecko się urodziło kiedy produkcja surfaktantu dalej jest pobudzana przez steryd(jeszcze nie przestał działać). Trochę dzisiaj poczytałam;)

Znów moja igłofobia- za każdym razem kiedy czytałam o zastrzyku domięśniowym w Internecie to było mi słabo. Błagam nie piszcie mi o szczegółach zastrzyku bo to dla mnie mega stres, dla mnie jesteście bohaterkami! Pocieszam się myślą że można podać dożylnie i w razie czego będę krzyczeć że chcę do wenflonu bo urodzę z nerwów.
 
W 36 tc płuca już są rozwinięte, wiec córka nie miała problemów z oddychaniem. Co do działania sterydów to pewnie trzeba zapytac lekarza, jak one dokładnie działają. Ale znalazłam taka informację -
kortykosteroidy znacznie obniżają ryzyko zgonu noworodka już w ciągu pierwszych 24 godzin od ich podania, a największą skuteczność w profilaktyce zespołu zaburzeń oddychania (RDS) wykazują między 24 godziną a 7 dobą od podania drugiej dawki leku.
No to taką właśnie regułkę znam. Tylko co to znaczy jak się nie urodzi w tym czasie?
 
reklama
one nie tyle rozwijają płuca co stymulują produkcje surfaktantu który powoduje że pęcherzyki płucne się...rozklejają (?). Sorry, wiem co to surfaktant i jak działa ale musze sobie dopowiedzieć co robi czego skutkiem jest między innymi (to już na pewno) niezapadanie się płuc. Jeśli organizm dziecka sam tego surfaktantu nie produkuje a steryd pobudza produkcję to moim zdaniem logicznym jest że najlepiej jakby dziecko się urodziło kiedy produkcja surfaktantu dalej jest pobudzana przez steryd(jeszcze nie przestał działać). Trochę dzisiaj poczytałam;)

Znów moja igłofobia- za każdym razem kiedy czytałam o zastrzyku domięśniowym w Internecie to było mi słabo. Błagam nie piszcie mi o szczegółach zastrzyku bo to dla mnie mega stres, dla mnie jesteście bohaterkami! Pocieszam się myślą że można podać dożylnie i w razie czego będę krzyczeć że chcę do wenflonu bo urodzę z nerwów.
One nie bolą za bardzo. Luz. Przysięgam. Mnie bardziej boli papaweryna a jeszcze bardziej heparyna.
 
Do góry