reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Po sterydach cukier wybity w kosmos. Wczoraj po pierwszej dawce nie mierzył am po posiłkach ale mało jadłam ogólnie. A dzis po śniadaniu 120 . Dziś druga dawka i pewnie tak samo. Alleksandra czy Tobie juz się normuje ten cukier?
 
Magdalenka u mnie cukier pojechał totalnie... Wzięłam insulinę i zjadłam jogurt z olejem o 22, a o 23 byłam na porodówce. Normalnie miałabym rano 86-90. O 2.30 dostałam sterydy i rano cukier 114! Na czczo. Po śniadaniu złożonym z samej gorzkiej herbaty i kawałka pasztetu bez chleba 146😲. Do obiadu spadło ledwie do 118 więc po samym mięsie i kalafiorze znów 150. Mimo dodanej insuliny. Druga doba sterydów to samo. Dopiero w 3 dobie na czczo nadal 112, a w ciągu dnia na tyle spadało że mogłam coś zjeść, najeść się i nie przekroczyłam 140. Ale o moich dawnych 120 po posiłku mogę zapomnieć na razie. Dziś na czczo już równe 100,czyli jakby spada bazowy, ale to jest 2 ranek bez sterydu w nocy. Nie było dobrym pomysłem dawać mi na noc ale wyboru też nie było. Teraz po śniadaniu znów 147🙁 Dzwonię dziś stąd do diabetologa, niech mnie ratuje.

Dziś pierwszy dzień bez krwotoku więc mówią, że gdyby się to utrzymało pomyślą o wypisie na koniec tygodnia. Ale jeszcze przede mną wizyta w wc więc wszystko się może zmienić.. Raczej za szybko nikt mnie stąd nie chce wypisywać i mi się też nie spieszy, żeby potem wracać znów przez porodówkę i nie wiedziec czy z niej jeszcze wyjdę tymi drzwiami co trzeba. Odliczam dni do 30/32/34.
 
Magdalenka u mnie cukier pojechał totalnie... Wzięłam insulinę i zjadłam jogurt z olejem o 22, a o 23 byłam na porodówce. Normalnie miałabym rano 86-90. O 2.30 dostałam sterydy i rano cukier 114! Na czczo. Po śniadaniu złożonym z samej gorzkiej herbaty i kawałka pasztetu bez chleba 146😲. Do obiadu spadło ledwie do 118 więc po samym mięsie i kalafiorze znów 150. Mimo dodanej insuliny. Druga doba sterydów to samo. Dopiero w 3 dobie na czczo nadal 112, a w ciągu dnia na tyle spadało że mogłam coś zjeść, najeść się i nie przekroczyłam 140. Ale o moich dawnych 120 po posiłku mogę zapomnieć na razie. Dziś na czczo już równe 100,czyli jakby spada bazowy, ale to jest 2 ranek bez sterydu w nocy. Nie było dobrym pomysłem dawać mi na noc ale wyboru też nie było. Teraz po śniadaniu znów 147🙁 Dzwonię dziś stąd do diabetologa, niech mnie ratuje.

Dziś pierwszy dzień bez krwotoku więc mówią, że gdyby się to utrzymało pomyślą o wypisie na koniec tygodnia. Ale jeszcze przede mną wizyta w wc więc wszystko się może zmienić.. Raczej za szybko nikt mnie stąd nie chce wypisywać i mi się też nie spieszy, żeby potem wracać znów przez porodówkę i nie wiedziec czy z niej jeszcze wyjdę tymi drzwiami co trzeba. Odliczam dni do 30/32/34.
Ja na czczo miałam 120 ! Po śniadaniu jeszze nie mierzyłam ale jestem dzisiaj bardzo głodna. Lekarzowi mówiłam ze cukry tak wysokie to ze to normalne i żeby się nie przejmować. Niby tak bo sterydy mogą uratować życie maluszkowi ale z drugiej strony nie wiadomo czy wysoki poziom cukru mu nie zaszkodzi. Mam nadzieje ze cukry wrócą do normy i po sterydach dieta wystarczy :)
 
Aleksandra20 dzień po dniu i do przodu.

A mnie dzis brutalnie wyrzucili z oddziału, ordynator stwierdził ze póki szew trzyma to nic tu po mnie, a na sterydy za wcześnie. Ze czekam na meza i wracam do swojego łóżka.
 
Magdalenka u mnie cukier pojechał totalnie... Wzięłam insulinę i zjadłam jogurt z olejem o 22, a o 23 byłam na porodówce. Normalnie miałabym rano 86-90. O 2.30 dostałam sterydy i rano cukier 114! Na czczo. Po śniadaniu złożonym z samej gorzkiej herbaty i kawałka pasztetu bez chleba 146😲. Do obiadu spadło ledwie do 118 więc po samym mięsie i kalafiorze znów 150. Mimo dodanej insuliny. Druga doba sterydów to samo. Dopiero w 3 dobie na czczo nadal 112, a w ciągu dnia na tyle spadało że mogłam coś zjeść, najeść się i nie przekroczyłam 140. Ale o moich dawnych 120 po posiłku mogę zapomnieć na razie. Dziś na czczo już równe 100,czyli jakby spada bazowy, ale to jest 2 ranek bez sterydu w nocy. Nie było dobrym pomysłem dawać mi na noc ale wyboru też nie było. Teraz po śniadaniu znów 147🙁 Dzwonię dziś stąd do diabetologa, niech mnie ratuje.

Dziś pierwszy dzień bez krwotoku więc mówią, że gdyby się to utrzymało pomyślą o wypisie na koniec tygodnia. Ale jeszcze przede mną wizyta w wc więc wszystko się może zmienić.. Raczej za szybko nikt mnie stąd nie chce wypisywać i mi się też nie spieszy, żeby potem wracać znów przez porodówkę i nie wiedziec czy z niej jeszcze wyjdę tymi drzwiami co trzeba. Odliczam dni do 30/32/34.
U Ciebie to 27 tc leci? U mnie w szpitalu przy przyjeciu lekarz obliczył ze jestem w 28 tc . Wg miesiączki i wg mnie to 29 a wg mojego lekarza to 30tc.
 
reklama
U Ciebie to 27 tc leci? U mnie w szpitalu przy przyjeciu lekarz obliczył ze jestem w 28 tc . Wg miesiączki i wg mnie to 29 a wg mojego lekarza to 30tc.
27t5d,tu liczą trwające więc mi piszą 28.

Magdalenka parę dni podniesionego cukru nic nie zrobi złego. Szkoda tylko że nie informują przed podaniem, żeby sobie zwiększyć insulinę. A sama grzebać w dawkach nie będę. Czekam co mi diabetolog odpisze.
 
Do góry