reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja musze starszego syna do zerówki rano wyszykowac, potem jakiś obiad zmajstruje ale na szybko. Jeden dzień lezalam praktycznie cały czas tylko do łazienki wstawalam i czułam się zdecydowanie gorzej. Także trochę prostuje te kości.
Ja te twardnienia jeszcze przeżyje ale ten ucisk w dole najgorszy. Dziewczyny tu na forum pisały że dobrze mieć poduszkę pod pupa żeby odciążyć szyjke ale u mnie to się nie sprawdza bo jak położę się na plecy to od razu skurcz.
Byłabym spokojniejsza gdyby ta waga była większa.... Ja mam wizytę za 2 tyg i zobaczymy.
 
reklama
Ja musze starszego syna do zerówki rano wyszykowac, potem jakiś obiad zmajstruje ale na szybko. Jeden dzień lezalam praktycznie cały czas tylko do łazienki wstawalam i czułam się zdecydowanie gorzej. Także trochę prostuje te kości.
Ja te twardnienia jeszcze przeżyje ale ten ucisk w dole najgorszy. Dziewczyny tu na forum pisały że dobrze mieć poduszkę pod pupa żeby odciążyć szyjke ale u mnie to się nie sprawdza bo jak położę się na plecy to od razu skurcz.
Byłabym spokojniejsza gdyby ta waga była większa.... Ja mam wizytę za 2 tyg i zobaczymy.

U mnie było tak, ze 5.03 na wizycie okazało się ze jest to rozwarcie i ze szew się zsuwa, szyjka miała ok 17mm, dostałam skierowanie na sterydy do szpitala. Po wyjściu cały czas leżałam, wstawałam bardzo rzadko, z domu nie wyszłam ani razu. Na kolejnej wizycie 15.03 okazało się ze rozwarcie takie samo a szyjki już wgl nie mam, wiec w moim przypadku chyba to leżenie się nie sprawdziło
 
U mnie było tak, ze 5.03 na wizycie okazało się ze jest to rozwarcie i ze szew się zsuwa, szyjka miała ok 17mm, dostałam skierowanie na sterydy do szpitala. Po wyjściu cały czas leżałam, wstawałam bardzo rzadko, z domu nie wyszłam ani razu. Na kolejnej wizycie 15.03 okazało się ze rozwarcie takie samo a szyjki już wgl nie mam, wiec w moim przypadku chyba to leżenie się nie sprawdziło
No właśnie u jednych się sprawdza u innych nie. U mnie chyba po części dzięki temu donosilam pierwsza ciążę i ta w sumie też. Szyjka niby się skrocila ale nie tak szybko i drastycznie jak w pierwszej.
Pytałam na ostatniej wizycie lekarza o sterydy to powiedział że jak będę leżała to donosze i nie są potrzebne. Ufam mu bo to jeden z lepszych lekarzy spod skrzydeł prof Dębski ego że szpitala Bielanskiego.
Jakoś musimy dać radę
Będziesz rodziła naturalnie?
 
No właśnie u jednych się sprawdza u innych nie. U mnie chyba po części dzięki temu donosilam pierwsza ciążę i ta w sumie też. Szyjka niby się skrocila ale nie tak szybko i drastycznie jak w pierwszej.
Pytałam na ostatniej wizycie lekarza o sterydy to powiedział że jak będę leżała to donosze i nie są potrzebne. Ufam mu bo to jeden z lepszych lekarzy spod skrzydeł prof Dębski ego że szpitala Bielanskiego.
Jakoś musimy dać radę
Będziesz rodziła naturalnie?

Ja na wizycie wcześniej tez pytałam o sterydy to było ze nie ma potrzeby ze powinnam z tym szwem wytrzymać a później się okazało ze jednak trzeba podać :)
Chciałabym rodzic naturalnie, mała jest już długo ułożona glowkowo, a lekarz nic nie mówił ze są jakieś przeciwwskazania
 
Jakiś czas temu pisałam że chciałabym mieć już 3 z przodu z tygodniach. No i mam 33+3. Tylko że teraz siedzę (a właściwie leze) jak na szpilkach żeby wytrzymać jeszcze te 3 tyg. Szyjka ma niecałe 2 cm bez rozwarcia. Mój lekarz powiedział że w tym tyg już pessara się nie zakłada. Jak będą skurcze to do szpitala. Brzuch mi się napina ok 20-30 razy dziennie już od dłuższego czasu więc przestałam już się tym martwić. skoro nie urodziłam to jeszcze nie to. Najgorsze ze Młody jest bardzo nisko ułożony. Siedzieć się nie da, jak zaczyna się ruszać to tak jakby wciskal głowę w pochwe, ruchy czuje na wzgórku lonowym. Każde siku to ból bo głową uciska. Na usg w 33 tyg miał 1900 g więc musimy się jeszcze podtuczyc. W pierwszej ciąży w tym tym syn miał 2300 i zostałam wypisana pp 1,5 Msc że szpitala bo lekarze byli zadowoleni z wagi. No i wtedy sterydy były podane.
Niby 33 tydz to już dużo ale jak to zrobić żeby jeszcze te 3 tyg wylezec.... Leżę od 7 tygodnia ciąży może nie plackiem ale domu wychodzę tylko na badania i do lekarza. Wyprawka leży w pudelkach, wszystko zamawiałam przez internet no ale jeszcze trzeba uprac, uprasował....
Ja mialam podobnie w tym okresie szyjka ponizej 2 cm, dokładnie nie pamietam 18 czy 15 mm, nie miałam nic założonego na szyjke, ktora sie skracala od 19tc. Wazne, ze, ze nie masz rozwarcia. W 35 tygodniu mialam rozwarcie na 1,5 cm. Dotrwalam do 37+3tc. Mam nadzieję że Tobie tez sie uda wytrzymac te parę tygodni. Twardnienia brzucha moga sie pojawiac, wazne, zeby nie byly bolesne.
Nie przejmuj sie wyprawka, to tez ogarniesz. Popros moze kogos bliskiego aby Ci pomógł.
Dotarlas juz bardzo daleko, trzymam kciuki:-*
 
Ja musze starszego syna do zerówki rano wyszykowac, potem jakiś obiad zmajstruje ale na szybko. Jeden dzień lezalam praktycznie cały czas tylko do łazienki wstawalam i czułam się zdecydowanie gorzej. Także trochę prostuje te kości.
Ja te twardnienia jeszcze przeżyje ale ten ucisk w dole najgorszy. Dziewczyny tu na forum pisały że dobrze mieć poduszkę pod pupa żeby odciążyć szyjke ale u mnie to się nie sprawdza bo jak położę się na plecy to od razu skurcz.
Byłabym spokojniejsza gdyby ta waga była większa.... Ja mam wizytę za 2 tyg i zobaczymy.
Ja tez odczuwałam ruchy w okolicach wzgórka łonowego, sa bardzo nieprzyjemne.
Okolo 2 tyg przed porodem czulam takie napieranie na dole, na krocze, takie rozpychanie.
Byc moze dziecko wazy ponad 2 kg, USG moze pokazywac troszke nizsza wage.
Nie denerwuj się w miarę możliwości, odpoczywaj, bedzie dobrze.
 
Ja mialam podobnie w tym okresie szyjka ponizej 2 cm, dokładnie nie pamietam 18 czy 15 mm, nie miałam nic założonego na szyjke, ktora sie skracala od 19tc. Wazne, ze, ze nie masz rozwarcia. W 35 tygodniu mialam rozwarcie na 1,5 cm. Dotrwalam do 37+3tc. Mam nadzieję że Tobie tez sie uda wytrzymac te parę tygodni. Twardnienia brzucha moga sie pojawiac, wazne, zeby nie byly bolesne.
Nie przejmuj sie wyprawka, to tez ogarniesz. Popros moze kogos bliskiego aby Ci pomógł.
Dotarlas juz bardzo daleko, trzymam kciuki:-*
Twardnienia może nie są jakoś szczególnie bolesne ale jednak bolą. Jak mnie złapie jak stoje to boli i to bardzo
 
Ja na wizycie wcześniej tez pytałam o sterydy to było ze nie ma potrzeby ze powinnam z tym szwem wytrzymać a później się okazało ze jednak trzeba podać :)
Chciałabym rodzic naturalnie, mała jest już długo ułożona glowkowo, a lekarz nic nie mówił ze są jakieś przeciwwskazania
Pytam, czy naturalnie bo mimo że teraz te szyjki takie kiepskie to poród wcale nie musi być szybki. ja w pierwszej ciąży od zdjęcia pessar czyli 37 tyg miałam 3 cm rozwarcia, brak szyjki i skurcze. Lekarz mówił że poród będzie szybki bo połowa już za mną a mimo to rodzilam 9 godzin
 
reklama
Ja tez odczuwałam ruchy w okolicach wzgórka łonowego, sa bardzo nieprzyjemne.
Okolo 2 tyg przed porodem czulam takie napieranie na dole, na krocze, takie rozpychanie.
Byc moze dziecko wazy ponad 2 kg, USG moze pokazywac troszke nizsza wage.
Nie denerwuj się w miarę możliwości, odpoczywaj, bedzie dobrze.
Teraz wiem że każdy tydzień a nawet dzień jest bardzo ważny. Leżę bardzo dużo i mam nadzieję że to pomoże jeszcze te 3 tyg dotrwac a potem to niech się dzieje co chce. Termin mam na 8 maja i na Wielkanoc mam już zamiar sama wysprzatac chalupe
 
Do góry