reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej Dziewczyny. Też już jestem po wizycie. Szyjka....uwaga...wydluzyla się z 2,6 cm do 3,18 cm!!!! Jednak jest miękka...jak nadal mnie palpitacyjnie to kręcił głowa i mówił, że krótka i miękka... A potem wsadził usg dopochwowe i nie mógł wyjść że zdumienia, bo na monitorze wyglądała bardzo dobrze... szkoda, że się rozmiekczyla:( Ale może to przez te bolesne skurcze ostatnio... Mała ułożona glowkowo, ponoć akrobatka:) 1315 g.
Zdarzyło się którejś z Was że szyjka była miękka,a stwardniala? Bo lekarz mi powiedział, że już raczej nie wróci do "twardosci"
Może zrobić się jeszcze twarda:) Dziewczynie, z którą leżałam w szpitalu "stwardniała" - a miała już miękką - taką do porodu...
 
reklama
Witaj a jakiś duphostan, luteine dostałaś?. Dasz radę, a co do cukrzycy to przynajmniej mało przytyjesz [emoji4] jeszcze te parę tygodni przelezysz i dasz radę chociaż stresu niezazdroszcze bo od 22 tygodnia walczę z ta moja szalona szyjka zresztą jak widzisz wiele nas tu z takimi atrakcjami , podstawa duuuzo lezec odpoczywać a jak tylko coś niepokoji to lekarz lub szpital i będzie dobrze :)
Nic takiego nie dostałam. U mnie nospa,żelazo,magnez i zwiększona dawka kwasów dha. Szyjka 2,41 ale zwarta i trzyma tak tydzień temu było. Z tą dieta to czuje się jak zając bo jem dużo warzyw o tak dużo leżę.
 
Nic takiego nie dostałam. U mnie nospa,żelazo,magnez i zwiększona dawka kwasów dha. Szyjka 2,41 ale zwarta i trzyma tak tydzień temu było. Z tą dieta to czuje się jak zając bo jem dużo warzyw o tak dużo leżę.
No wierzę , ale to przynajmniej zdrowo hehe [emoji16] jak będziesz się oszczędzać to będzie ok a może i nawet się wydłuży moja po lezeniu i lekach osiągnęła z 2.2 na 3.5 A teraz tak sobie skacze lobuzica raz 3 raz 2.8 jak jej się podoba taka ma długość ale najważniejsze że się trzyma :) my już 34 tydzień albo w sumie dopiero ale liczę że dotrzymamy do bezpiecznego terminu :)
 
Już po wizycie-szyjka zamknięta, 22 mm, dzidzia prawie 2kg, dziś kończę 33tc;:happy: lekarz powiedział, że po 34 tc już nie wstrzymują porodu jakby co; spokojnego i nudnego dnia życzę!!!

U mnie lekarz mowil, że wstrzymuja póki jest szansa na reakcję organizmu i nie rośnie crp. Aż do 36 tygodnia nawet. Ja bardzo nie chce żeby Mały byl wczesniakiem, skoro jesteśmy już tak blisko porodu w terminie nie dam sobie nie podać leków.

U mnie pierwsza ciąża była po leczeniu niepłodności, rok naturalnych starań i rok w klinice. Synka pożegnaliśmy w 23 tygodniu. Ale za to zostawił po sobie taki prezent, że mój organizm po tej ciąży był tak wyregulowany hormonalnie, że drugi synek to naturalny cud. Zasługa brata :) Jedyny pozytyw jaki widzę po roku od straty...
 
Czyli masz takie same informacje jak ja i podobno po 34skonczonym będę mogła więcej się poruszać czyli jeszcze tydzień i mam nadzieję , że chociaż troszkę wrócę do aktywności nawet najmniejszej:) najlepiej jakbyśmy wytrzymały do 40 :) A leki musisz nadal brać?
Tak, leki cały czas mam brać, tj.magnez i duphaston a nospa doraźnie. Też myślę, że po 34 tc zacznę się uruchamiać, bo po 4 miesiącach leżenia już zapomniałam jak to jest:oo2:
 
Tak, leki cały czas mam brać, tj.magnez i duphaston a nospa doraźnie. Też myślę, że po 34 tc zacznę się uruchamiać, bo po 4 miesiącach leżenia już zapomniałam jak to jest:oo2:
No właśnie ja tez po tylu tygodniach to idąc do kuchni jestem padnięta [emoji16] a formy trzeba nabrać bo przy maluszkach nudzić się nie będziemy:)
 
No wierzę , ale to przynajmniej zdrowo hehe [emoji16] jak będziesz się oszczędzać to będzie ok a może i nawet się wydłuży moja po lezeniu i lekach osiągnęła z 2.2 na 3.5 A teraz tak sobie skacze lobuzica raz 3 raz 2.8 jak jej się podoba taka ma długość ale najważniejsze że się trzyma :) my już 34 tydzień albo w sumie dopiero ale liczę że dotrzymamy do bezpiecznego terminu :)
To może i mi się wydłuży jest nadzieja. U mnie dziś 28,tydzień się zaczął u Ciebie 34 to już suuuper. U mnie Synuś będzie.
 
reklama
To może i mi się wydłuży jest nadzieja. U mnie dziś 28,tydzień się zaczął u Ciebie 34 to już suuuper. U mnie Synuś będzie.
U mnie też synuś :) . A o ta lobuzice to chodziło o moja szyjka że taka szalona i tak skacze jak jej się podoba [emoji1] 34 tydzień ale stresik i tak nadal mam pewnie do porodu już będzie towarzyszył
 
Do góry