Dziewczyny ja staram się polegiwać dużo i podczytuje Was cały czas. Byłam na kontroli w poniedziałek (po tygodniowym leżeniu) i okazało się, że szyjka z 2,5 cm ma 3,5 - raz nawet 3,8. Możliwe jest to, żeby aż tak się wydłużyła? Po tygodniu? Synek leży głową w dół, ale nie naciska na szyjkę, bo oddzielają ją od niego wody płodowe. Także jestem spokojniejsza, ale nie wiem czy to możliwe .... pomiary robiłam u innego lekarza i na innym sprzęcie. Hmmm - co myślicie? Aaaa i szyjka obustronnie zamknięta, twarda.