reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Madzien a Ty jak tam? U mnie szyjka drożna na 1 palec i 8mm i byłoby na tyle ...


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
W srode mam wizyte . Walcze z przeziębieniem dalej jakas totalna porazka . Nos puszcza to gardlo drapie i lekko pokasłuje . Synek tez chory . Jestem posrana za przeproszeniem. Dzis 37.1 tydz rodzic moge w kazdej chwili a tu takie przeboje. Nie chce malego zarazic po urodzeniu . Cala ciaza zmartwien i jeszcze to [emoji29][emoji29][emoji29] jak ktos ma szczescie jak ja to do konca [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Hej, pisze szybko. O23w sob.odeszły mi wody. Przed 24byliśmy w szpitalu. O 3w nocy skurcze z kręgosłupa były na 90 i równo co 5min.. Mały spał i podalu glukoze, żeby go obudzić i akcja się cofnęla. O 5rano podali antybiotyk zochrony dla Malego. O 6druga glukoza. Pompe z oxy dostalam o 8.30 i od 9.30 regularne skurcze co 2min. Wszystkie bóle były z kręgosłupa ani jednego z przodu brzucha. Potem o 11znów antybiotyk dla synka. Błagam o znieczulenie ponad 2godz. A jak lekarz w końcu przyszedł było już za późno. Lekko pękłam na 1szew bo położna pociągnela szerzej na ostatnim skurczu i lekarz mi lekko nacisnąl na brzuch. Kazali mi przec na 3razy, a ja nie miałam sily na 3tylko na 2. Lewatywy też nie zrobiłam bo położna nie chciała mimo, że ja chciałam. Nie wiedziałam sama kiedy to się robi. Teraz już będę wiedziec na przyszłość. Generalnie mój mąż cudowny pomógł mi bardzo. Odciął pepowine i bylr mega wsparciem dla mnie.
Wczoraj siary miałam sporo a dziś ciszaa na razie. Czekam na obchód, śniadanie i będziemy kombinować znów.
Mało spałam i padam.
Zdjęcia później bo mąż przywiezie mi 2i tel.
Nie dziękuję ciocie forumowe za mile słowa. :biggrin2:
 
Justyna ti i tak ładnie poszło. Dobrze ze tylko tak delikatnie pękłas bo latwiej. Teraz tylko zostaje Wam cieszyc sie soba we troje.

Madzien bedzie dobrze. Zapewne do porodu sie podleczysz.

U mnie zmiana..... Mamy 36 tc i 28 dni do porodu..... Mam nadzieję że ten tydzień szybciej mi zleci niz poprzedni....

xnw4krnt83prf1c3.png
 
Kathleen jedz skoro możesz. Ja z córcia zjadłam ostatni posiłek o 18. Następnego dnia rano badanie i porodówka. 24 godziny nie jadłam i prawie nie piłam bo powiedzieli, że inaczej nie dostaje znieczulenia.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry