Justyna_maj2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2017
- Postów
- 1 265
Ja stosowalam wiesiolka przed porodem. Chyba jak skonczylam 38 tydzien to go bralam doustnie przez tydzien. Noe wiem czy to cos pomoglo, ale jak zaczal sie porod to szybko mi sie zrobilo pelne rozwarcie, gorzej bylo tylko przy parciu, ale to chyba dlatego, ze moja malutka okazala sie nie byc taka malutkaWgl dziewczyny czytalam na internecie bo obilo mi sie o uszy o wiesiołku ( oeparol) . Ponoc nie rozkreca porodu itp ale jak juz porod sie zacznie to idzie duzo sprawniej ( rozmiekcza szyjke zapewne). Czytalam ze dziewczyny łykały od 38.0 po 6 tabletek na dobe w dawce 3x2 albo wsadzały dopochwowo część ponoc tak polozne zalecaja .
Slyszalyscie o tym ? Jutro ide do lekarza i chce sie go spytac. Jak do 38.0 sie nie zacznie to zaczelabym go brac. Ale sama na wlasna reke nie chce.
Stosowalycie moze albo znacie kogos u kogo to sie sprawdzilo ?