reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Trzymam kciuki za wizytę.
Figowa mama moja córeczka też uwielbia zaczepiać brzuch, przytulać i głaskać. Jak jej nie pozwalam to się obraża. I tak źle i tak nie dobrze.

Kindziorek w którym tyg jesteś?

Aga wcale się nie dziwie Tobie. Dla rodziców najważniejsze jest dobro dziecka, a o te niestety trzeba czasem bardzo walczyć. Trzyma kciuki, żebyście szybko uzyskali pomoc.
 
reklama
Szkoła jest po naszej stronie. Pani dyrektor dziś nam powiedziała, ze to jest najtrudniejszy przypadek z jakim sie spotkała w swojej karierze. Głównie problem jest w tym ze ci rodzice nie współpracują, bronią tęgi dzieciaka, uważają ze to nie jego wina tylko szkoły. Do tego kłamią, dostałam meila od nich gdzie opisali wershe ich syna, zupełnie inna niż opowiedział mój syn, chłopcy którzy to widzieli i wychowawczyni.
Uczą swojego syna kłamstw, hodują sobie małego bandytę. Przeciez to będzie coraz gorzej...
Na policję dzwoniłam i do kuratorium tez. Muszę opisać wszystko w pismue i złożyć je na policji a wtedy oni wystapia z tym oficjalnie do sądu rodzinnego i będą badać sprawę.
Mówię wam to jakiś koszmar jest dla mnie. Jutro rano dzieci maja jechać na 3 dniowa wycieczkę i mimo ze dyrekcja sugerowała rodzicom żeby on nie jechał bo wychowawczyni sue boi ze on cis zrobi i oba go nie upilnuje, to rodzice nie chcą o tym słyszeć. Wiec ja w obawie o bezpieczeństwo syna muszę go zostawić w domu i tym sposobem to mój syn- ofiara zostanie ukarany zamiast sprawcy.
Ale boimy sie go puścić bo tamten atakuje nawet gdy obok stoi nauczyciel.
Kompletnie nie wiem jak powinnam postąpić...
 
Szkoła jest po naszej stronie. Pani dyrektor dziś nam powiedziała, ze to jest najtrudniejszy przypadek z jakim sie spotkała w swojej karierze. Głównie problem jest w tym ze ci rodzice nie współpracują, bronią tęgi dzieciaka, uważają ze to nie jego wina tylko szkoły. Do tego kłamią, dostałam meila od nich gdzie opisali wershe ich syna, zupełnie inna niż opowiedział mój syn, chłopcy którzy to widzieli i wychowawczyni.
Uczą swojego syna kłamstw, hodują sobie małego bandytę. Przeciez to będzie coraz gorzej...
Na policję dzwoniłam i do kuratorium tez. Muszę opisać wszystko w pismue i złożyć je na policji a wtedy oni wystapia z tym oficjalnie do sądu rodzinnego i będą badać sprawę.
Mówię wam to jakiś koszmar jest dla mnie. Jutro rano dzieci maja jechać na 3 dniowa wycieczkę i mimo ze dyrekcja sugerowała rodzicom żeby on nie jechał bo wychowawczyni sue boi ze on cis zrobi i oba go nie upilnuje, to rodzice nie chcą o tym słyszeć. Wiec ja w obawie o bezpieczeństwo syna muszę go zostawić w domu i tym sposobem to mój syn- ofiara zostanie ukarany zamiast sprawcy.
Ale boimy sie go puścić bo tamten atakuje nawet gdy obok stoi nauczyciel.
Kompletnie nie wiem jak powinnam postąpić...
Zalatw kochana od psychologa opinie na temat twojego syna nawet szkolnego czylic. Opis dziecka ze dziecko grzeczne ulozone itp . A teraz ma problemy .( czuje lek, ma koszmary w nocy , nerwowe tiki itp . Boi sie ) przyda sie wam to . Bd to pokazywac i juz cie tak łatwo nie zbyja . Zaufaj
 
1493112735-aaaaaa.jpeg

Ja liznelam trochę slonca, jak moje chłopaki pojechali na zakupy. W rossmanie niestety nie było nakładek na sedes, ale mąż kupił w aptece za parę groszy.
Czy Wy pijecie takie wynalazki jak oshee magnesium? Widzę że jest w lodowce inie wiem czy mogę to wypić
 
Aha i z opinia taka nawet niech napisze ze moze to byc przyczyna ze jest przemoc w szkole . Idz do mopsu . Podaj dane tego chlopaka i powiedz ze ty sie boisz ze z ta rodzina nedt cos nie tak. Ze uwazasz ze zaniedbuja syna . Powinien byc leczony . Moze w ich domu jest agresja. Pokazesz im opinie o swoim synu i zobaczysz zd cos sie ruszy. A rodzice moze jak bd miec nalot to sie posraja. Oczywiscie nalot anonimowy [emoji41]
 
Aga wspolczuje Tobie z calego serca.
A Twoj synek bardzo chce jechac na te wycieczke, czy rozumie sytuacje i bez problemu zostanie w domu?
Miala jechac Matka tego chlopca i co?
Przykre tj.bardzo.
Staraj sie nie denerwowac bo jeszcze musisz wytrzymam w 2paku.
Ja w nd.na mojego Tate sie bardzo wkurzulam to glowa malo mi nie wybuchla.
Napisz bardzo szczegolowe pismo z detalami opisz wszystko i niech maz zawiezie na policje. Dodatkowo jako zal.mozesz zamiescic opinie od pschyloga o ktorej Madzian pisze.
 
1493112735-aaaaaa.jpeg

Ja liznelam trochę slonca, jak moje chłopaki pojechali na zakupy. W rossmanie niestety nie było nakładek na sedes, ale mąż kupił w aptece za parę groszy.
Czy Wy pijecie takie wynalazki jak oshee magnesium? Widzę że jest w lodowce inie wiem czy mogę to wypić
Marcysia pilam to przed ciaza teraz balabym sie bo to sama chemia!
Widoki masz bajeczne. U mnie slonko tez jest ale zimny wiatr bardzo i nie wiem czy wychodzic?
 
@AgaBabajaga strasznie Ci współczuję. Moim zdaniem szkoła powinna bardziej stanąć w obronie waszego syna. Z tą wycieczką to przykre, że Wasze dziecko nie jedzie ale rozumiem. Sama aż się wkurzyłam na całą tą sytuację! Wiem, że łatwo powiedzieć, ale postaraj się choć troszkę wyluzować, wiesz ze stres może Ci tylko zaszkodzić..skoro rodzice tamtego chłopca tak reagują to niestety nie wróży nic dobrego i lepiej nastawić się na dłuższą "walkę" z nimi bo pewnie łatwo nie odpuszczą. I nie odpisuje im nic tak prywatnie. Rozmawiajcie i kontaktujcie się oficjalnie i przy kimś najlepiej (wychowawcą, pedagog) żebyś miała świadków. Zapisuj sobie daty rozmów i zdarzeń ile syn pamięta. I może uda Ci się namówić jeszcze jakiegoś rodzica z klasy do współpracy? Żebyście nie byli w tym sami?
 
reklama
Do góry