reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny z pessarem czy miałyście tak? Jestem po 5 dniach przyjmowania antybiotyku zinnat z uwagi na infekcje układu moczowego. Wczoraj po zakończeniu było OK a teraz znowu po oddaniu moczu mam uczucie jakby nie do końca był opróżniony coś w stylu parcia... robiłam wczoraj badanie moczu i posiew No to mocz wyszedł OK nie wiem czy znowu przez noc znowu zapalenie mogło powstać?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny z pessarem czy miałyście tak? Jestem po 5 dniach przyjmowania antybiotyku zinnat z uwagi na infekcje układu moczowego. Wczoraj po zakończeniu było OK a teraz znowu po oddaniu moczu mam uczucie jakby nie do końca był opróżniony coś w stylu parcia... robiłam wczoraj badanie moczu i posiew No to mocz wyszedł OK nie wiem czy znowu przez noc znowu zapalenie mogło powstać?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Sadze, ze od wczoraj raczej infekcja nie powstała. Raczej to trwa . Ale w ciąży jak dziecko rośnie to potem praktycznie cały czas jest takie uczucie. Jak mi mały siadzie na pęcherz to latam 5 razy i po kroplce się załatwiam . To może być zwykły urok ciąży. [emoji4]
 
Sadze, ze od wczoraj raczej infekcja nie powstała. Raczej to trwa . Ale w ciąży jak dziecko rośnie to potem praktycznie cały czas jest takie uczucie. Jak mi mały siadzie na pęcherz to latam 5 razy i po kroplce się załatwiam . To może być zwykły urok ciąży. [emoji4]

Skąd ja to znam ja to w nocy biegam kilka razy i człowiek zmęczony wstaje a jak zmęczony to i przewrażliwiony .... jak mówisz taki urok ciąży :)
Dla bezpieczeństwa wyślę męża jeszcze do apteki po test na układ moczowy, leżę tak ze teoretycznie mały nie powinnien uciskać ale kto wie jest to tez prawdopodobne :) naczytałam się ze dziewczyny od infekcji traciły ciąże Wiec nie powiem jestem przewrażliwiona ;) zwłaszcza ze już mi dwa razy się zdarzyło Żr wyniki z szpitala i z diagnostyki w tym samum dniu wyszły mi różne ...lepiej dmuchać na zimne ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiecie co od tego leżenia to można zwariować, to jest naprawdę sztuka,człowiek jakby chodził to połowy swoich dolegliwości nie odczuwał teraz to chyba człowiek najmniejsze drapanie czuje... ja przez dzień to może jestem 5-10min na nogach tyle co do toalety...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiecie co od tego leżenia to można zwariować, to jest naprawdę sztuka,człowiek jakby chodził to połowy swoich dolegliwości nie odczuwał teraz to chyba człowiek najmniejsze drapanie czuje... ja przez dzień to może jestem 5-10min na nogach tyle co do toalety...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie :) jakby człowiek nie leżał i się nie wsłuchiwał w swoje ciało, to połowa rzeczy by go nie martwiła ;)
 
@Kathleen006, sam pessar może się ustawić tak, że po prostu naciska na cewkę mechanicznie i powoduje takie różne odczucia. Ja na początku, zanim się ułożył, w ogóle nie mogłam się wypróżnić, miałam uczucie, jakby mi przegradzał na pół jelito i cewkę moczową, to w końcu całkiem gruby i mało elastyczny kawałek gumy.
Poza tym dziecko rośnie i może znowu zaczynać naciskać na pęcherz, tak jak w I trymestrze.

Ja już po USG, szyjka się nie skraca, nadal koło 24mm, mimo moich silnych skurczy, ale widziałam, że jest dosłownie rozpłaszczona między główką dziecka a pessarem. Nic dziwnego, że prawie nie mogę siedzieć :)
 
Cześć ☺ trochę Was podczytuje i stwierdziłam, że się przyłącze, bo mam nadzieję że jeszcze trochę pobędę w dwupaku u mnie dzisiaj 35t0d ☺ wiem co sobie teraz myślicie..odliczanie w tej ciąży mam caly czas. Przeszlam przez ponad miesięczny stres po usg w 12 tyg, gdzie po teście pappa wyszło mi zwiększone ryzyko wad genetycznych, lekarz czekał ze skierowaniem na amiopunkcje-nie zgodzilam się-zrobilam ten drogi nieinwazyjny test. Potem polowkowe- 2 tyg w szpitalu- podejrzenie wady serca i zespolu iugr-okazało się że mała najprawdopodobniej uciskala na pepowine, bo lezala w jednym miejscu. Przed samymi swietami 28 tydz szyjka w przeciagu 2 tyg poleciała z 40mm na 26mm. Po nowym roku już 21mm, szpital i pessar. Potem stres bo niby posiew czysty a mi się przyplatala jakaś koszmarna infekcja. I tak sie turlam do teraz ☺ oczywiście obstawiona lekami i globulkami. Niestety w tamtym tyg pochodzilam trochę przerazona totalnym brakiem wyprawki i teraz mam za swoje-brzuch twardy, znowu leżę i obawiam się że po najbliższej wizycie znów bedzie chcial mnie położyć, a dodam że od tej historii z serduszkiem wizyty i tak mam co tydzień
 
Dodam jeszcze, że niestety po tym uciskaniu pepowiny mała się trochę zatrzymała i od tamtej pory jest tydzień, dwa mniejsza wiec te tygodnie tak liczę trochę do tyłu.
A ku pokrzepieniu- koleżanka przy usg polowkowym dowiedziala się że jej szyjka ma 5mm-lezala do końca biorąc leki i przenosila ☺ a z inną leżałam na sali-w 28 tyg szyjka niecaly 1cm, lezala trochę w domu, trochę w szpitalu, pessar, a wychodzila w 36tyg jeszcze w dwupaku ☺ wiec naprawdę dużo pozytywnych historii i trzeba wierzyć że bedzie dobrze, chociaż chwile zwatpienia i zalamania zawsze będą. Ale..damy radę ☺
 
@Kathleen006, sam pessar może się ustawić tak, że po prostu naciska na cewkę mechanicznie i powoduje takie różne odczucia. Ja na początku, zanim się ułożył, w ogóle nie mogłam się wypróżnić, miałam uczucie, jakby mi przegradzał na pół jelito i cewkę moczową, to w końcu całkiem gruby i mało elastyczny kawałek gumy.
Poza tym dziecko rośnie i może znowu zaczynać naciskać na pęcherz, tak jak w I trymestrze.

Ja już po USG, szyjka się nie skraca, nadal koło 24mm, mimo moich silnych skurczy, ale widziałam, że jest dosłownie rozpłaszczona między główką dziecka a pessarem. Nic dziwnego, że prawie nie mogę siedzieć :)

Cudowna wiadomość, ze się nie skraca i baaardzo gratuluje !! Usg przez brzuch miałaś robione czy dopochwowo? Czyli te skurcze nie zawsze są winowajca :))




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć [emoji5] trochę Was podczytuje i stwierdziłam, że się przyłącze, bo mam nadzieję że jeszcze trochę pobędę w dwupaku u mnie dzisiaj 35t0d [emoji5] wiem co sobie teraz myślicie..odliczanie w tej ciąży mam caly czas. Przeszlam przez ponad miesięczny stres po usg w 12 tyg, gdzie po teście pappa wyszło mi zwiększone ryzyko wad genetycznych, lekarz czekał ze skierowaniem na amiopunkcje-nie zgodzilam się-zrobilam ten drogi nieinwazyjny test. Potem polowkowe- 2 tyg w szpitalu- podejrzenie wady serca i zespolu iugr-okazało się że mała najprawdopodobniej uciskala na pepowine, bo lezala w jednym miejscu. Przed samymi swietami 28 tydz szyjka w przeciagu 2 tyg poleciała z 40mm na 26mm. Po nowym roku już 21mm, szpital i pessar. Potem stres bo niby posiew czysty a mi się przyplatala jakaś koszmarna infekcja. I tak sie turlam do teraz [emoji5] oczywiście obstawiona lekami i globulkami. Niestety w tamtym tyg pochodzilam trochę przerazona totalnym brakiem wyprawki i teraz mam za swoje-brzuch twardy, znowu leżę i obawiam się że po najbliższej wizycie znów bedzie chcial mnie położyć, a dodam że od tej historii z serduszkiem wizyty i tak mam co tydzień

Cześć Damy_rade :)

No to tez jesteś po dużych przejściach ale już prawie na finiszu jesteś po tej bezpiecznej stronie :) mogę się tylko domyślać przez co przechodzilas ... ale prawie meta... już niedługo tak długo wyczekiwana nagrodę dostaniesz i będziesz tulić w ramionach :)




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry