reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja brałam magnez do 9 miesiąca ciąży w saszetkach do rozpuszczania, że względu na zaparcia i przepisywala mi go lekarka tylko na receptę... Później odstawilam bo miałam biegunki i w 36tc skurcze i rozwarcie na 2cm, teraz 39tc i ciesza już nie mogę się doczekać...
Izza gratulacje :laugh2:
 
reklama
@Barnek, ja mam brac 2x1,ale na noc wzielam dzisiaj dwie,bo skurcze mnie lapia i jakby w ciagu dnia lapaly,to tez wezme dwa,przy czym dawka max,to tak jak Julia pisze-3x2. Ja tyle bralam Magvit b6 przez ostatni miesiac.
 
No wlasnie:) teraz tylko progesteron mam. Do kiedy bralyscie? Ja mam odstawic jakos juz w tym tygodniu bo to 34 tydzien.... ale sama nie wiem.. wole chyba pozniej... do kiedy wy dziewczyny bierzecie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja bralam luteine dopochwowa dawka 100 2x doba, od zabiegu w 23. tyg. do ostatniej wizyty,czyli do 4. dnia 35. tyg. (34+3). I w tę srodę, mimo ze zdjecie szwu dopiero za 3 tyg. (teraz juz za 2,5), moja lekarz kazala mi odstawic za to brac wlasnie magnez (aspargin) lub nospe ze wzgledu na skurcze.
 
Dla tych które mnie pamiętają :-)
5.01. o godz.14.35 przyszła na świat moja Córeczka Rozalia. 2900g 50cm 10pkt. Pozdrawiamy wszystkie czekające na wylezany cud i gratulujemy tym którym się udało tak jak nam. Całusy dla Was Kochane i przepraszam, że Was opuscilam, ale ciąża nie była dla mnie łatwa i źle znosilam psychicznie leżenie, ale warto było!
 
reklama
Witam dziewczyny. Jestem tutaj nowa, obecnie 14 t.c.To moja trzecia ciąża. Od dwóch tygodni dokuczają mi bolesne twardnienia macicy, pomimo, że praktycznie cały czas leżę, z czego 5 dni spędziłam w szpitalu. Tam niestety lekarka stwierdziła, że jest zmuszona na zgłaszane przeze mnie dolegliwości patrzeć z dużym dystansem, ponieważ szyjka jest zamknięta, więc jej zdaniem wszystko jest o.k... Wypisano mnie tydzień temu z zaleceniem lezenia, Buscopan 3x1, magnez. Od 7 t.c. biorę także luteinę 2x100 mg. Pomimo to twardnienia nie ustępują, czasem utrzymują się nawet po kilka godzin, budząc mnie nawet w nocy. Czy któraś z Was tak miała? Czy istnieją jakieś inne skuteczne leki rozkurczowe (nospa odpada). Przyznam, że jestem załamała i czuję się kompletnie bezsilna:(:(
 
Do góry