reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja miałam za to słaby dzień, sporo spędziłam w samochodzie i brzuch się buntował i stawial często :\ za to od 17 jak sie polozylam tak na stałe to zero skurczy aż do teraz, czasami mi sie stawia nawet jak leżę i nic nie robię, ale nigdy w nocy i rano. Aktywność zaczyna sie kolo południa i tak do wieczora kilkanaście napięć nalicze
 
reklama
Morisek trochę ponad tydzień temu miałam USG szyjki i mam napisane, że ujście zewnętrzne i wewnętrzne zamknięte. Nie mam pessara ani szwu, leżę i biorę leki. Trzymam się tak już chyba 11 tygodni.
Pierwszy raz jak trafiłam na IP ze skierowaniem to lekarz mi powiedział, że te leki które przyjmujemy działają jak pessar.
Mi dzisiejsza noc ciężko minęła. Brzuszek twardy i bardzo bolały mnie pachwiny, jak nigdy! Na szczęście teraz jest ok.

Moja znajoma też jest w ciąży i ma termin na sierpień. Mówi mi, że cały czas jej się brzuszek stawia i też odczuwa takie pobolewania. Jej ciąża nie jest zagrożona. Więc to normalne, tylko my bardzo się wsluchujemy w swoje ciało i chyba chodzi o to, że mamy niewydolność szyjek, które od tego się skracają. Co o tym myślicie?
Mięciutkich brzuszków :*
 
Mojej bratowej stawia sie codziennie wieczorami i nikt jej nie straszyl jeszcze że to cos poważnego. :-) mysle ze te skurcze nie zawsze działają skracajaco na szyjke
 
No ale jak się ma szyjke cała to się człowiek inaczej czuje, tzn bezpieczniej...wczoraj jak sikalam poczułam znowu takie klucia w szyjce i się zdenerwowalam ale postanowiłam się trzymać. Jutro będzie tydzień jak wiem o zmianie w szyjce. Mam zamiar wytrzymać kolejny i może nawet następny... 34 tc to już całkiem bezpiecznie dla dzidziusia.
Hope dajesz mi nadzieję hihi
Ja spalam tylko kilka godzin. Strasznie skrzypia łóżka i było dużo porodów to i zamieszanie cała noc na korytarzu. Kilka Maluszków leży za ścianą i są przeslodkie!! :p. Płaczą jak małe kotki hihi :)
 
Ja już nie mogę się doczekać swojego maleństwa :) wycaluje go całego i nikomu go nie dam :)!
Ja też wcześniej czułam klucia, a teraz nic nie czułam. Mimo to szyjka mi się skrocila. Mysle, że kłucia nie zawsze świadczą o tym, że dzieje się coś z szyjka. Ja najbardziej nie lubię bóli jak na miesiączkę.

Zastanawia mnie nafoczka. Sprawdziłam na jej profilu, że logowala się w czwartek. Już trochę czasu minęło, mam nadzieję że się nie długo odezwie do Nas.
 
Jak się brzuch stawia a szyjka się nie skraca to nie ma się czym martwić, ale w naszej sytuacji to tez nie zawsze wiadomo co powoduje te skracanie i często pada na te skurcze.

Dziewczyny, tutaj w szpitalu wszyscy mówią ze najważniejsze to dotrwac do 34 TC. Wiele dziewczyn z jakimiś poważnymi komplikacjami trzymają właśnie do 34 i pod nóż, bo wtedy waga wynosi już zazwyczaj ponad 2 kg i sobie dzieciaki dobrze radzą :)

Ja sobie dzisiaj wzięłam juz tylko pół Nospy i zobaczymy czy dzień będzie tak spokojny jak wczoraj. A Wy bierzecie codziennie Nospe?? Mi się juz któryś raz obiło o uszy ze ona zbyt dobra dla dziecka nie jest..

Spokojnego dnia! <3
 
ja nie biore w ogole nospy bo moja gin uwaza, ze szkodzi dziecku wiec tylko magnez garsciami

co do twardnienia brzucha jest calkowicie normalne jezeli nie ma zadnej odpowiedzi ze strony szyjki, problem sie zaczyna jak szyjka sie skraca od tego, ale to kwestia braku wydolnosci samej szyjki, tak mi przynajmniej gin tlumaczyla bo raz bylam u niej ze strasznie czesto mam bolesnie twardy brzuch sprawdzila szyjke i bylo ok a po 3 tyg pyta jak te twardnienia ja mowie, ze tak samo sprawdzila szyjke i powiedziala, ze to jest wlasnie to o czym mowila, ze niestety szyjka zareagowala i jest miekka i sie skraca
 
Wlasnie jakie leki wy bierzecie w domu? Hope?

Bo mi tak naprawdę w szpitalu dają teraz tylko pracetamol jak mam jakies bole a tak to antybiotyk, żeby infekcji nie złapać, No i żelazo bo mam niskie. A zadnych innych nie biore. Zreszta mi powiedzieli, że bedą powstrzymywać skurcze, ale nie bedą zatrzymywać porodu jeśli juz organizm bedzie gotowy, bo np moze byc infekcja jakaś w macicy i dlatego organizm próbuje urodzić dziecko. Że dla dziecka bedzie bezpieczniej sie urodzić niz byc w macicy gdzie cos sie złego dzieje.

Hope ja tez tak będę mieć, że chyba będę trzymać tego malucha na rekach i patrzeć na niego non stop. My już 7 lat czekamy na dziecko i nadal nie wierze, że to sie dzieje naprawdę. Że w końcu zostaniemy rodzicami!! Kocham tą kruszyne nad życie!
 
Jak tak piszecie o 34tc to chciałabym mieć już skończony ten tydzień i teraz ten czas 7 dni wydaje mi się taki długi aby to osiągnąć!
Ja biorę 3xnospe, 3xmagnez, 3x luteine podjezykowo, doraźnie czopki Scopolan i teraz antybiotyk dopochwowo żeby pozbyć się bakterii. Nie lubię aplikować doochwowo antybiotyku i nie wiem czy to ma jakiś wpływ na dzidziusia, chociaż chyba gorsza jest niewyleczona bakteria.
Nie lubię brać czegokolwiek w ciąży, nigdy bym po nospe nie sięgała ale słucham się zaleceń lekarza. Też jak lepiej się czułam to nie brałam tyle nospy, ale szyjka mi się skrocila i powiedziałam sobie ze teraz będę robiła wszystko według zaleceń lekarza. Jak czytałam to forum to wszystkie dziewczyny w Polsce brały takie zestawy i dzidziusiom to nie zaszkodziło. Brały fenetrol jeżeli dobrze napisałam nazwę, ale on chyba został wycofany.
Kurczę właśnie dziewczyny zawsze piszą ze w Anglii podają na wszystko paracetamol:)

Aniolkowa mamo ja też kocham tą swoją kruszyne i marzę o tym żeby karmić go piersią :)
 
reklama
Cześć dziewczyny.Jestem tu nowa i proszę o radę. Szyjka skrocila mi się z 3 cm do 2cm i mój lekarz wysłał mnie do szpitala na podanie sterydów na płuca.Tam po usg stwierdzili że szyjka ma już 0,8 mm i podali mi 2 kroplowki fenoterolu.Po kilku dniach okazało się że szyjka się wydluzyla do 1,5 cm więc mnie wypisali ( to możliwe że się wydluzyla?) Kazali się oszczędzać ale żadnych konkretów a wizytę u swojego lekarza mam dopiero za kilka dni. Jestem w 34 tyg ciazy bliźniaczej.Na razie głównie leżę mało chodzę i nie wychodzę z domu bo mieszkam na 3 piętrze ale nie wiem tak naprawdę co mogę a co nie, czy mogę siedzieć, czy zejście po schodach nie zaszkodzi no nie wiem nic. Pomóżcie:-)
 
Do góry