Chodzi o to ze jak juz szyjka mięknie to bliżej do rozwarcia. Póki twarda to zamknięta...patuska dziekuje bardzo za odpowiedz, czyli to bardziej w miekkosci niz dlugosci rzecz w tym wypadku?
to zwalniam tempo w takim razie, twardnienia raczej nie mina bo mam wade anatomiczna macicy i podobno tak reaguje i reagowac bedzie..
A tempo najlepiej zwolnić...
Nerwy tez wzmagają twardnienia wiem bo ostatnio miałam kilka stresujących dni i zauważyłam że zaczął robić się twardy częściej niż zwykle...
Twardnienia z powodu budowy anatomicznej tez trzeba mimo wszystko kontrolować moim zdaniem. Po co sobie szkodzic...
Jak widać wszystkie się tu jakoś trzymamy i byle do przodu