Cześć dziewczyny.
Mam nadzieje, ze jeszcze mnie tu ktos pamieta
Mitaginka rece opadaja, ze tak dlugo masz powiklania. Niekonczaca sie historia.. Ja za to jeszcze nie bylam na kontroli po porodzie, z ciekawostek to ostatnio wylecial mi jakis szew, tzn sznurek. Powinien sie chyba rozpuscic, ale w moim miescie takie cuda sie zdarzaja
z opoznieniem to pisze, ale tez inaczej sobie Ciebie wyobrazalam a tu sexi blondi
)))
Diuska u nas tez Maja bardzo skreca glowe na jedna strone. Podkladanie pieluszki nic nie daje, bo tak kreci, ze w koncu i tak przechyli. W dzien jakos wszystko ja interesuje, wiec kreci na dwie strony,ale jak spi to jest nie do ogarniecia. Niestety juz ta jedna strona uklepala sie bardziej. Neurolog stwierdzil, ze jest ok, ale i tak czeka nas rehabilitacja.
Dzastina podziwiam Cie za pomysl zeby zabrac Hanie na wesele
moze nie bedzie zle, ale impreza zycia Wasza to nie bedzie
)) ja planuje sciagnac pokarm i zostawic mala z mama, ale zobaczymy co to wyjdzie.
Monisia ja tez szczepie niezintegrowana. Chyba jestesmy jedyne
przekonalo mnie to, ze skutki tych szczepien okaza sie dopiero za kilkanascie lat. Chyba zaszczepie jeszcze na pneumokoki. Maja miala juz dwie dawki, pierwsza przeszla tylko z obrzekiem na nozkach, ale wycwanilam sie i za drugim razem zapobiegawczo posmarowalam altacetem. Za drugim razem goraczkowala. Trzecia dawwka czeka nas pod koniec lipca.
A tak poza tym to podobie do Auralki rzygam tecza. Zajmowanie sie Maja to dla mnie przyjemnosc. Moze to dlatego, ze jest spokojnym dzieckiem. Nie drze sie bez sensu
wymaga duzo uwagi, w zasadzie gadam do niej caly czas. Zakochana jestem w niej po uszy