reklama
monisiap5
Fanka BB :)
Chozi Ci o wiadomosci w stylu :toczysz sie jeszcze? albo urodzilas juz?
Do moich ulubionych jeszcz nalezy no i jak sie czujesz, normalnie dosc juz, jestem gruba doslownie bo nigdy w zyciu nie wazylam tyle co teraz wiec moj kregoslup odmawia mi posluszenstwa, nawet skarpetek sama nie zakladam, a moje hormony tak szaleja ze w cukierni nie wiedzac na co mam ochte postanowilam sie poplakac, do tego idac do lekarza powinno sie jakos od dolu wygladac ale jak kiedy nic nie widze wiec w rezultacie wygladam jak po zderzeniu z kombajnem chcialabym kiedys tak odpowiedziec ale niestety jakos nie moge (jednak rodzice dobrze sie spisali wychowujac mnie) wiec mowie po porostu ze czuje sie dobrze
Do moich ulubionych jeszcz nalezy no i jak sie czujesz, normalnie dosc juz, jestem gruba doslownie bo nigdy w zyciu nie wazylam tyle co teraz wiec moj kregoslup odmawia mi posluszenstwa, nawet skarpetek sama nie zakladam, a moje hormony tak szaleja ze w cukierni nie wiedzac na co mam ochte postanowilam sie poplakac, do tego idac do lekarza powinno sie jakos od dolu wygladac ale jak kiedy nic nie widze wiec w rezultacie wygladam jak po zderzeniu z kombajnem chcialabym kiedys tak odpowiedziec ale niestety jakos nie moge (jednak rodzice dobrze sie spisali wychowujac mnie) wiec mowie po porostu ze czuje sie dobrze
Ja byłam u mojego gina. Powiedział że żadnych tkanek w macicy nie mam. Jedynie krew. Dał jakieś leki i powiedział że będziemy walczyć aby samo się oczyściło. Kolejny zabieg w ostateczności.
Dziewczyny, żadna dzisiaj nie rodzi?![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dziewczyny, żadna dzisiaj nie rodzi?
Tak, tak o takie. Jeszcze teść mi się wpiernicza z tekstem żebym tylko skurcze rozpoznała. A co on urodził tuzin dzieci? Jeszcze z niego taka szowinistyczna, męska świnia... Książkę można pisać... Teraz jego drugi syn zrobił dziewczynie dziecko po jednym razie (bo idzie do lozka z wszystkim co sie rusza) i uznał je ale stwierdził ze nie bedzie placic alimentów. Sprawa w sadzie sie wlasnie toczy i teść zły ze tamta w ogole chce pieniądze od niego! Ja czegos takiego słuchać nie moge... A chłopak ma juz 8letniego syna z jego mama nie jest bo wytrzymać z nim nie umiała, potem zrobił jeszcze jednej lasce dziecko ale ona nic od niego nie chciała i tu mu sie upiekło bo ani nie jest uznane, ani nie płaci alimentów. Kurczeeee jak tam mozna. A teraz że tamten biedny bo alimenty musi placic... Szok! Az nerwy mam.
No i reszta tez dzwoni czy juz... Straszne to jest
i bedzie coraz gorzej
buu ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No i reszta tez dzwoni czy juz... Straszne to jest
Dzastina82
Fanka BB :)
Mitaginka, to dobrze ze już wrócił Twój gin
teraz juz musi być dobrze!! Dobrze że juz nic nie znalazł i może uda się bez szpitala!!! A jak dziewczynki? Martynka, przyzwyczaiła sie juz do siostry??
u mnie nadal nic, dostaje tylko serie smsow i telefonów rano, ale cóż poradzić
żadnych oznak porodu, a termin na dzisiaj. Ciekawa jestem jak ze zwolnieniem bo mam właśnie do dzisiaj.... Juz chciałabym mieć mała przy sobie, a hormony to mi tak buzują, że co chwile bym płakała![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
u mnie nadal nic, dostaje tylko serie smsow i telefonów rano, ale cóż poradzić
patrysiapati
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2015
- Postów
- 66
Diuśka, Monisiap, Dzastina - łączę się w bólu, też średnio 20x dziennie odpowiadam na pytanie "jak się czujesz?" i chwilami mam ochotę wypunktować dociekliwym wszystkie moje dolegliwości (łącznie z zaparciami i hemoroidem, a co!)
Uroki małomiasteczkowego życia są takie, że nawet moja rodzina nie ma spokoju, bo ciągle są zaczepiani i nagabywani przez bliższych, dalszych znajomych, a nawet prawie nie znajomych (!!), co to się niczym innym nie interesują jak tym czy już może urodziłam. Normalnie czuję się niczym księżna Kate ze swoim royal baby :-)
Diuśka,pogratulować szwagra ;-) mój co prawda też jest mocno rozrywkowy i daleki od ustatkowania się, ale o żadnych dzieciach na boku jeszcze mi nic nie wiadomo... ciekawe że z jednego domu "wychodzi" dwóch zupełnie różnych charakterem i podejściem do życia facetów.
Mitaginka, z tym rodzeniem dzisiaj - wolałabym już dotrwać do środy, ale posprzątałam dziś cały dom (z myślą, że w następną sobotę nie będzie jak) i tak się zmachałam, że czasem mogę wywołać wilka z lasu![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dobrze, że z Twoim zdrowiem lepiej, szkoda że Martynkę znów coś dopadło, ale powiem Ci że jak ma ostatnio osłabioną odporność to będzie tak łapać wszystkie infekcje... musisz ją jakimś czosnkiem zacząć hartować ;-)a jak tam Blanka i mąż się sprawują? ;-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Uroki małomiasteczkowego życia są takie, że nawet moja rodzina nie ma spokoju, bo ciągle są zaczepiani i nagabywani przez bliższych, dalszych znajomych, a nawet prawie nie znajomych (!!), co to się niczym innym nie interesują jak tym czy już może urodziłam. Normalnie czuję się niczym księżna Kate ze swoim royal baby :-)
Diuśka,pogratulować szwagra ;-) mój co prawda też jest mocno rozrywkowy i daleki od ustatkowania się, ale o żadnych dzieciach na boku jeszcze mi nic nie wiadomo... ciekawe że z jednego domu "wychodzi" dwóch zupełnie różnych charakterem i podejściem do życia facetów.
Mitaginka, z tym rodzeniem dzisiaj - wolałabym już dotrwać do środy, ale posprzątałam dziś cały dom (z myślą, że w następną sobotę nie będzie jak) i tak się zmachałam, że czasem mogę wywołać wilka z lasu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Dobrze, że z Twoim zdrowiem lepiej, szkoda że Martynkę znów coś dopadło, ale powiem Ci że jak ma ostatnio osłabioną odporność to będzie tak łapać wszystkie infekcje... musisz ją jakimś czosnkiem zacząć hartować ;-)a jak tam Blanka i mąż się sprawują? ;-)
Dziewczyny musimy sie trzymac i wierzyc ze nasze dzieciątka zaraz wyjdą
Patrysia mój mąż wyjechał po studiach do Hiszpanii i tam 5 lat mieszkał. Chyba tam nauczył sie zycia i tego jaki jest teraz bo naprawdę roznica jest ogromna. Ale to przez teścia i teściowa. Brat mieszkał z nimi do 32 rż. Teściowa gotowała sprzątała mu w pokoju zmywała. To tak potem jest. Jeszcze podejście teścia do zycia. Ahhh nie bede wam tu smecic.
Ja z jednej strony chciałabym juz urodzić a z drugiej doczekac do 25go i żeby Leoś urodził się w terminie.
Mitaginko zdrowka dla Was wszystkich. Szkoda że ten czas nie jest dla Was radosny w pełni. Ale mam nadzieję, że już zaraz wszystko bedzie dobrze.
Patrysia mój mąż wyjechał po studiach do Hiszpanii i tam 5 lat mieszkał. Chyba tam nauczył sie zycia i tego jaki jest teraz bo naprawdę roznica jest ogromna. Ale to przez teścia i teściowa. Brat mieszkał z nimi do 32 rż. Teściowa gotowała sprzątała mu w pokoju zmywała. To tak potem jest. Jeszcze podejście teścia do zycia. Ahhh nie bede wam tu smecic.
Ja z jednej strony chciałabym juz urodzić a z drugiej doczekac do 25go i żeby Leoś urodził się w terminie.
Mitaginko zdrowka dla Was wszystkich. Szkoda że ten czas nie jest dla Was radosny w pełni. Ale mam nadzieję, że już zaraz wszystko bedzie dobrze.
patrysiapati
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2015
- Postów
- 66
Diuśka, jak tam Leoś, dalej w brzuszku?
Dziewczyny piszcie co tam u Was słychać bo snutno mi, jak taka cisza na forum...
U mnie napięcie z każdą godziną rośnie, potęgowane przez te wszystkie życzliwe pytania, porady i porodowe historyjki krewnych i znajomych... ehhh...
Dziewczyny piszcie co tam u Was słychać bo snutno mi, jak taka cisza na forum...
U mnie napięcie z każdą godziną rośnie, potęgowane przez te wszystkie życzliwe pytania, porady i porodowe historyjki krewnych i znajomych... ehhh...
reklama
Podziel się: