Raczej jak się macica stawia do brzuch robi się twardy, przynajmniej u mnie tak byłoDziękuję! Czyli jakbym coś takiego miała to raczej bym o tym wiedziała? Tak samo o stawianiu macicy?
reklama
Hej, ja mam dziś kumulacje. Od rana obudziłam się z rwaniem po bokach jakbym sobie w nocy mięśnie ponaciągała od przewracania się, strasznie mi twardnieje dziś brzuch prawie cały dzień kamień, aż się poddałam i pierwszy raz wzięłam nospe to trochę odpuściło ale na dosłownie 2h a już więcej się faszerować nie chciałam.. do tego boli mnie głowa i krew z nosa przy dmuchaniu. Nie mogę znaleźć wygodnej pozycji.. ehh zdecydowanie nie mój dzień ![Crying face :cry: 😢](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f622.png)
![Crying face :cry: 😢](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f622.png)
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Uuu Natka, to słabo, że tak to u Ciebie wygląda. Na IP nie chcesz się przejechać?
Alexis - nie dopuszczaj złych myśli do siebie!
Ja dziś 37+0. Odkurzyłam podłogi na dole domu, wymyłam je, ogarnęłam nieco. Byli znajomi, poszliśmy na krótki spacer, nawet zakupy ogarnęłam i mini randkę z mężem. Potrzebowałam tego po tych 14 tygodniach zamknięcia. Ale jestem też wyczerpana, kręgosłup boli.
Alexis - nie dopuszczaj złych myśli do siebie!
Ja dziś 37+0. Odkurzyłam podłogi na dole domu, wymyłam je, ogarnęłam nieco. Byli znajomi, poszliśmy na krótki spacer, nawet zakupy ogarnęłam i mini randkę z mężem. Potrzebowałam tego po tych 14 tygodniach zamknięcia. Ale jestem też wyczerpana, kręgosłup boli.
Ale super wielomatka ze taki aktywny dzień i to same przyjemności (nie licząc odkurzania
) już myślałam, że coś sie u ciebie rozkręciło bo taka cisza..
Ja narazie wytrzymuje nie czuje nic niepokojącego w podbrzuszu. Brzuch mi twardnieje zwłaszcza jak wstaje to chyba kwestia tego ze rośnie teraz dość szybko i nabiera wagi a mięśnie się w żaden sposób nie wzmacniają bo jak.. ból jest taki jakby mnie ktoś oplatał dookoła. A jak sie kładę to bardziej z kolei czuje te skoki ciśnienia dlatego dziś nie mogę dla siebie nigdzie miejsca znaleźć. Zaraz pójdę spać i mam nadzieje, że jutro będzie lepiej![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Grinning squinting face :laughing: 😆](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f606.png)
Ja narazie wytrzymuje nie czuje nic niepokojącego w podbrzuszu. Brzuch mi twardnieje zwłaszcza jak wstaje to chyba kwestia tego ze rośnie teraz dość szybko i nabiera wagi a mięśnie się w żaden sposób nie wzmacniają bo jak.. ból jest taki jakby mnie ktoś oplatał dookoła. A jak sie kładę to bardziej z kolei czuje te skoki ciśnienia dlatego dziś nie mogę dla siebie nigdzie miejsca znaleźć. Zaraz pójdę spać i mam nadzieje, że jutro będzie lepiej
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
W ogóle jak to jest, że miałam tak intensywny dzień, a nie czuję skurczów? A przy oszczędzaniu się była taka masakra?
Mnie bardzo intensywny tydzień czeka, tak bardzo, bardzo. Oby Mała wytrzymała, bo w styczniu większość zaległych spraw czeka na zrobienie, pełno wizyt z dziećmi i ogólnie powiem szczerze, że jestem zmęczona na samą myśl o tym.
Natka - tak, sen to czasem najlepsze wyjście z sytuacji
Mnie bardzo intensywny tydzień czeka, tak bardzo, bardzo. Oby Mała wytrzymała, bo w styczniu większość zaległych spraw czeka na zrobienie, pełno wizyt z dziećmi i ogólnie powiem szczerze, że jestem zmęczona na samą myśl o tym.
Natka - tak, sen to czasem najlepsze wyjście z sytuacji
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 7 020
My dzisiaj mieliśmy gości i tak szczerze to trochę żałuję, bo siłą rzeczy ruszałam się więcej niż bym chciała. Nic mnie nie boli, nic mi nie jest, ale jednak mam poczucie, że powinnam poleżeć więcej i zmęczyła mnie ta wizyta, zwłaszcza, że znajomi z dziećmi.
Ale przeżyliśmy.
Za to mój mąż ma niesamowitą zdolność usypiania małego, co go wołam, że kopie mocniej, żeby sobie poczuł, to jak tylko przyłoży rękę, od razu jest spokój![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Ale przeżyliśmy.
Za to mój mąż ma niesamowitą zdolność usypiania małego, co go wołam, że kopie mocniej, żeby sobie poczuł, to jak tylko przyłoży rękę, od razu jest spokój
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Staram się nie dopuszczać złych myśli, ale stresik jednak jest jakiś…
Natka trzymaj sie!
Wielomatka to u Ciebie to już końcóweczka
właśnie ja też się zastanawiałam czy tam się dalej nie rozkręciło… taki aktywny dzień super, ja marzę o spacerach ![Red heart :heart: ❤️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2764.png)
Natka trzymaj sie!
Wielomatka to u Ciebie to już końcóweczka
![Red heart :heart: ❤️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2764.png)
![Red heart :heart: ❤️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2764.png)
Odnośnie kopania to u mnie jest dokładnie to samo z moim mężemMy dzisiaj mieliśmy gości i tak szczerze to trochę żałuję, bo siłą rzeczy ruszałam się więcej niż bym chciała. Nic mnie nie boli, nic mi nie jest, ale jednak mam poczucie, że powinnam poleżeć więcej i zmęczyła mnie ta wizyta, zwłaszcza, że znajomi z dziećmi.
Ale przeżyliśmy.
Za to mój mąż ma niesamowitą zdolność usypiania małego, co go wołam, że kopie mocniej, żeby sobie poczuł, to jak tylko przyłoży rękę, od razu jest spokój![]()
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Grabarzenka
Fanka BB :)
Hej dziewczyny. Kolejna noc za mną, jestem po badaniu. Przy ciągłym leżeniu wygląda to podobno lepiej, szyjka na ujściu zewnętrznym jest zamknięta na +/- 5mm. Leżę dalej i w poniedziałek będę miała zakładany drugi szew. Chyba tragicznie nie jest i mają nadzieję, że uda się opanować sytuację.
Szczególnie jak poprosiłam o badanie w kierunku toksoplazmozy powtórzone bo pierwsze wyszło ujemne, to dostałam informację, że robią później i zrobią mi przy wypisiejest jakaś nadzieja
Tamten szew trzyma jeszcze tą końcówkę szyjki - na szczęście. Zawsze lepsze to niż jakby nic nie zostało
Ogromnie trzymam za was kciuki!
Dziewczyny czytam Wasze wiadomości i aż mnie na nowo wszystko boli. Boże stres w ciąży jest straszny... Mam nadzieję, że każda z Was dozna takiego spokoju jak ja, mając już dzieciaczka bezpiecznego po drugiej stronie.
U nas dramat. Lena zaczęła być cholernie zazdrosna, całymi dniami ma ataki histerii. Byliśmy dziś i psychologa. Ciężko będzie... Jestem wypruta emocjonalnie przez to.
reklama
Wielomatko to właśnie chyba to o czym pisze. Jak leżysz to mięśnie nie pracują i każdy ruch jak wstanie z łóżka czy przejście paru metrów to mega wysiłek. A jak się ruszasz coś robisz ciało pracuje i nie ma tych dolegliwości.
U nas z kolei jak tylko mąż wraca z pracy i zaczynamy rozmawiać to jest pobudka i szaleństwo w brzuchu![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
U nas z kolei jak tylko mąż wraca z pracy i zaczynamy rozmawiać to jest pobudka i szaleństwo w brzuchu
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Podziel się: