reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
@Malw0990 trzymam kciuki za łatwy poród. Jest dokładnie jak piszesz i większość lekarzy to potwierdza - nie ma badań, ze leżenie zwiększa szanse donoszenia ciąży przy niewydolnej szyjce, jednak obserwacje nie
 
Dziękuję za odpowiedź. A jak się czujesz?
U mnie spojenie łonowe mnie boli i mały kopię jak szalony, wczoraj lekarz mówił że jeszcze się nie zapowiada...
Oj spojenie męczyło mnie strasznie w 30 tc jakoś 😬 teraz co jakiś czas potwornie bolą mnie krzyże, jakby mnie łamało w pół, ale też nie jest to cykliczne i jak ruszy to trwa kilkanaście minut 🙈 czasami w miednicy zaboli, w kroczu. Teraz to już wszystko boli 😅 mała jest spokojniejsza, ale jak się ruszy to mam wrażenie, że aż rączkę wyciąga, wiadome którą stroną 😂 jest baaardzo nisko. Jakoś musimy to przeżyć 🙈 Bardzo się boję porodu, chociaż z dnia na dzień przy tych dolegliwościach coraz bardziej chciałabym, żeby było po wszystkim 🙄
 
Oj spojenie męczyło mnie strasznie w 30 tc jakoś 😬 teraz co jakiś czas potwornie bolą mnie krzyże, jakby mnie łamało w pół, ale też nie jest to cykliczne i jak ruszy to trwa kilkanaście minut 🙈 czasami w miednicy zaboli, w kroczu. Teraz to już wszystko boli 😅 mała jest spokojniejsza, ale jak się ruszy to mam wrażenie, że aż rączkę wyciąga, wiadome którą stroną 😂 jest baaardzo nisko. Jakoś musimy to przeżyć 🙈 Bardzo się boję porodu, chociaż z dnia na dzień przy tych dolegliwościach coraz bardziej chciałabym, żeby było po wszystkim 🙄
Ja wręcz mam paniczny lęk przed bólem porodowym, niewiem coś mnie naszło, płacz ze strachu.
A śmieszne jest to że będzie to mój 4 poród, 3 poprzednie sn- wiem co i jak a tu nagle taki lęk mnie dopadł.
Jak trafie na porodówkę będę bardzo ciężkim przypadkiem ....
 
Ja wręcz mam paniczny lęk przed bólem porodowym, niewiem coś mnie naszło, płacz ze strachu.
A śmieszne jest to że będzie to mój 4 poród, 3 poprzednie sn- wiem co i jak a tu nagle taki lęk mnie dopadł.
Jak trafie na porodówkę będę bardzo ciężkim przypadkiem ....
Tez jak mysle o porodzie to z jednej strony mysle, ze będzie to ulga (bo oczywiście wizualizacja porodu na koniec listopada😉), ze wytrzymałam i w końcu będę miała Małego na rękach, a z drugiej strony, jak piszesz, strach jakiś taki, bo to nieprawda, ze się ból zapomina😉
Chociaż cc bardzo bym nie chciała, taka wizja jeszcze bardziej mnie przeraża
 
reklama
Odnośnie bólu to ja wam powiem, że mi się udało jakoś przygotować psychicznie na to 😅 mówiłam sobie, że no będzie ku**wsko bolało ale to nie będzie trwać w nieskończoność, max parę godzin i koniec. I w czasie porodu czekałam na ten ku**wski ból..ktory się nie pojawił 😅 mogłabym rodzić co tydzień 😆 jedyne co mnie panicznie przerażało to komplikacje, że coś zacznie się dziać z dzieckiem, tętno, niedotlenienie itp a ja nie będę miała na to żadnego wpływu..
 
Do góry