urszulka1308
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 143
Mąż nie jest biedny, to nie jajko.
Niech robi, księżniczki są od leżenia.
A takie wymuszone lenistwo, to potem z 2jką, jak nie będziesz mogła iść do toalety w spokoju siku zrobić, to będziesz wspominać!
Przepraszam, nie chciałam starszyć. Bardziej pokazać, że hamulec trzeba wcisnąć, nawet jak kot nas drapie a głos w głowie szepcze. . Mnie to przeorało to leżenie strasznie, ale teraz tak marzę o tym, żeby się na chwilę położyć i nic z tego. Wszystko jakby ze stoperem w ręku, w wiecznym niedoczasie.
Ale nie mogę się skarżyć, bo skoro @urszulka1308 ma na głowie trójeczkę i nie wylewa swoich żali, to ja milknę.
He he, dziękuję Gosiu, że pamiętasz o mnie Jak ma się dwójkę dzieci to z trójką też można sobie poradzić, to chyba przy pierwszym dziecku jest najciężej Ale nie powiem, jak tydzień temu zachorowały mi wszystkie dzieci, razem z noworodkiem to myślałam, że eksploduje ze stresu. Chodziłam z pokoju do pokoju w nocy i wieczorami, by nasłuchiwać i obserwować. Już najgorsze dni za nami, ostatnio wieczorem mogłam spokojnie otworzyć piwko bezalkoholowe i pasać sie na kanapie
Szczerze mówiąc można ogarnąć super dzień z trójką maluchów, choć najgorsze są choroby, wtedy masz ochotę wyjść z domu i długo nie wracać
Ale tak ogólnie to da się przyzwyczaić do kilku godzin snu i ciągłego dyżuru, fajnie jest być mamą trójki
Kurcze Wam pisze, że super jest być mama trójki maluchów a mój mąż obserwuje ulice czy przypadkiem cyganie nie szukają dzieci Oczywiście żartuje, to ja siedzę z lornetka
Usłyszałam piękny tekst od koleżanki i tego się trzymam: Jak jedno z dzieci zrobi sobie krzywdę to mowie do meza- mamy jeszcze dwójkę