Ja dziś 28+0. Dziecko, małe słoniątko
1,5kg
. Bawiła się rączkami i stópkami, na naszych oczach próbowała włożyć stopę do buzi
. Obraz szyjki był kiepski, bo lekarz mnie wzięła do gabinetu z zaskoczenia pomiędzy pobraniami krwi na cukier, no i pęcherz miałam pełny, więc szyjki nie dało się dobrze zobaczyć i może lepiej, bo jej dzis nie mierzyłyśmy, więc nie mam złych wiadomości
. Nitka jest, nitka trzyma i to jest najważniejsze. Brzuch w porządku- twardnieje, bo rośnie i się napręża, ale nie ma nic niepokojącego. W razie ponownego napadu skurczy, mam biec na urgence, a tak to leżeć i odpoczywać
🛋☺.