reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Pytam o leki bo wszystkie tu bierzemy magnez w dużych ilościach, wiele dziewczyn też nospe bierze - dobrze więc, że bierzesz magnez🙂 co do nospy to mi się ciężko wypowiedzieć czy można ją brać gdy są problemy z serduchem, bo lekarzem nie jestem...
Rozumiem w pełni obawy, że nie wiesz ile wytrzymasz leżąc - te pierwsze dni u mnie były najgorsze, ciężko było wyhamować i w ogóle się z tym leżeniem pogodzic, spokojnie się z tym oswoisz, w głowie i duszy Ci się ułoży wszystko. Leż i nastawiaj się psychicznie na szpital (moim zdaniem jak najszybciej), tam podejmą decyzję czy szew czy krążek czy może tylko leki. Trudno jednak powiedzieć, czy szew i krążek pozwalają na normalne funkcjonowanie, bo organizm każdej kobiety jest inny...
Torbę już mam spakować także czekam do poniedziałku i w drogę ☺
 
reklama
Szew tylko w szpitalu. Zglaszasz sie do szpitala, na dzien dobry badanie na fotelu plus pobranie wymazu z szyjki. Jałowy posiew jest absolutnym warunkiem kwalifikujacym do zalozenia szwu! Na wynik wymazu czekasz okolo 5-7 dni, raczej w szpitalu. Jesli sa bakterie, leczenie antybiotykiem kilka dni, po leczeniu ponowny wymaz plus kolejne 5- 7 dni czekania na wynik. Jesli posiew jalowy, na czczo zabieraja cie na sale zabiegowa, przebrana w szpitalna pizamke, nogi wykladasz na fotel, jak u gina, anestezjolog cie usypia, zakladaja szew, budzisz sie i tyle. Mozesz miec lekkie plamienie, klucie, pobolewania przez pare dni. Nastepnego dnia badanie na fotelu i ewentualnie, jesli wszystko ok, do domu. A czy w domu masz lezec, czy mozesz chodzic, to juz ustalasz ze swoim lekarzem. Ja lezalam, mimo to szew sie zsunal, a niektore chodza, normalnie funkcjonuja i nic sie nie dzieje.
Naprawdę tak długo to wszytsko w szpitalu schodzi? O matko.... No nic dla dzidziusia wszytsko.
 
U mnie mija 8 tydzien leżenia, dzisiaj 31+6, Jestem na samych lekach czyli aspargin 3x2, luteina 2x100, nospa forte 3x1

Nie ma dla mnie lepszej motywacji niż zdrowie nienarodzonego jeszcze dzieciątka. Mam zamiar leżeć do rozwiązania, ile potrzeba. Tak, jak wiele z nas tutaj, zrezygnowałam ze wszystkiego dla dziecka...
Ja wiem że jak trzeba to trzeba tylko tak ciężko jest zostawić drugie w domu. Ma 3 lata a ja od tego czasu nigdy jej nie zostawiłam dłużej niż na dzień
 
Coz, na wszelki wypadek przygotuj sie psychicznie na szpital, ewentualnie lezenie w domu. Musisz miec swiadomosc tego, ze z krotka szyjka, miekka, rozwarta NIE MA ŻARTÓW. Wiele kobiet z tego powodu przedwczesnie straciło ciaze.
 
Hej jestem tu nowa ☺ u mnie aktualnie ciąża 3 (jeden poród). Jestem w 22 tygodniu a szyjka 18 mm. Dostałam skierowanie do szpitala, luteine dopochwowo. Póki co czekam do poniedziałku żeby bez potrzeby na weekend nie pchać się do szpitala. Wiadomość o skracaniu się szyjki była dla mnie ogromnym szokiem ponieważ tyle o ile w pierwszej ciąży nie było kolorowo to czegoś takiego nie doświadczyłam. Podobnie jak za pierwszym razem dokuczają nie powściągliwe wymioty a stawianie się macicy już od 16 tygodnia. Podejrzewam że to wymioty są winne obecnej sytuacji.
Powiem szczerze że jestem przerażona bo nie wiem co dalej? Na stanie 3 letnia córka która jest wulkanem energii więc ciężko jest leżeć.
Powiedzcie czy z taka szyjką dam radę dotrwać do końca ciąży?
[/QUOTE
Szew tylko w szpitalu. Zglaszasz sie do szpitala, na dzien dobry badanie na fotelu plus pobranie wymazu z szyjki. Jałowy posiew jest absolutnym warunkiem kwalifikujacym do zalozenia szwu! Na wynik wymazu czekasz okolo 5-7 dni, raczej w szpitalu. Jesli sa bakterie, leczenie antybiotykiem kilka dni, po leczeniu ponowny wymaz plus kolejne 5- 7 dni czekania na wynik. Jesli posiew jalowy, na czczo zabieraja cie na sale zabiegowa, przebrana w szpitalna pizamke, nogi wykladasz na fotel, jak u gina, anestezjolog cie usypia, zakladaja szew, budzisz sie i tyle. Mozesz miec lekkie plamienie, klucie, pobolewania przez pare dni. Nastepnego dnia badanie na fotelu i ewentualnie, jesli wszystko ok, do domu. A czy w domu masz lezec, czy mozesz chodzic, to juz ustalasz ze swoim lekarzem. Ja lezalam, mimo to szew sie zsunal, a niektore chodza, normalnie funkcjonuja i nic sie nie dzieje.
no ale to tak w teorii powinno być:-)jak trzeba zalożyć szew ratunkowy to nie patrzą na posiewy i nie czekają na kolejny czysty posiew; ja miałam tylko jeden posiew a potem biocenoza na szybko bo szyjka leciała w dół mimo leżenia i istniała obawa że nie doczekam (a raczej moja szyjka) wyniku drugiego posiewu i nie miałam pełnej narkozy tylko znieczulenie w kręgosłup od pasa w dół
 
no ale to tak w teorii powinno być:-)jak trzeba zalożyć szew ratunkowy to nie patrzą na posiewy i nie czekają na kolejny czysty posiew; ja miałam tylko jeden posiew a potem biocenoza na szybko bo szyjka leciała w dół mimo leżenia i istniała obawa że nie doczekam (a raczej moja szyjka) wyniku drugiego posiewu i nie miałam pełnej narkozy tylko znieczulenie w kręgosłup od pasa w dół
Mi zalozono szew profilaktycznie. Na temat szwu ratunkowego sie nie wypowiadam, bo nie wiem nic na ten temat. Na szczęście 😊 Mam nadzieje, że u naszej nowej kolezanki sytuacja nie okaze sie dramatyczna i pilna, no i na spokojnie lekarze wdroza jej odpowiednie leczenie 😊
 
no ale to tak w teorii powinno być:-)jak trzeba zalożyć szew ratunkowy to nie patrzą na posiewy i nie czekają na kolejny czysty posiew; ja miałam tylko jeden posiew a potem biocenoza na szybko bo szyjka leciała w dół mimo leżenia i istniała obawa że nie doczekam (a raczej moja szyjka) wyniku drugiego posiewu i nie miałam pełnej narkozy tylko znieczulenie w kręgosłup od pasa w dół
Czyli ona może się skrócić mimo że leżę?
 
Coz, na wszelki wypadek przygotuj sie psychicznie na szpital, ewentualnie lezenie w domu. Musisz miec swiadomosc tego, ze z krotka szyjka, miekka, rozwarta NIE MA ŻARTÓW. Wiele kobiet z tego powodu przedwczesnie straciło ciaze.
Wiem że to poważna sprawa i wiem że jest dużo za wcześnie aby dzidziuś się urodził i zrobię wszytsko co mogę żeby jak najdłużej był w moim brzuchu
 
reklama
Do góry