A jaką masz teraz szyjkę, bo z tego co czytalam to wiele dziewczyn tu bylo z zerowymi albo minimalnymi szyjkami, ktore po ściągnięciu pessara jeszcze trochę smigaly. Takze na pewno bedzie dobrzeMoja teściowa po ostatnim wyskoku cicho siedzi i mój maż mówił, ze ma wyżuty sumienia, a jak ją zapytał czy zadzwoni do mnie przeprosić, to mu powiedziała, ze narazie nie ma takich slów, którymi mogła by się do mnie zwrócić. Przepraszam Was ale moja teściowa jest malutka, pulchniutka i myśli, ze trzeba wyglądać tak jak ona by być "damą" a tak naprawdę wyglada jak kornik lub umpalump z wymalowanymi na niebiesko oczami, z fryzurą na wschodnie klimaty. Chociaż tyle mogę sobie odbić
Co do zupy to wybrałam barszcz czerwony i makaron jej do tego ugotuję hehe dzięki za pomysł.
Mam taki strach..... boje się ściagnięcia pessara... tzn chodzi mi o to, ze boję się, iż zaraz urodzę... a nie ukrywam, ze chciałabym wytrzymać do 38 tygodnia.. pessar ściąga mi w 37. I jeszcze jedno... tak choler...nie nie lubię szpitali, ze aż mnie skręca ze stresu, gdy sobie pomyślę, ze musiałabym tam lezeć dłuzej niż dwie doby po porodzie... dla dziecka wszystko ale ja się robię chora nawet gdy ide na wizytę do przychodni przy szpitalu.. i moje pytanie brzmi... czy żółtaczka u noworodka jest bardzo częsta? Wiem, ze rózne mogą być przyczyny pozostania dluzej w szpitalu nawet z mojej strony ale wiem, że żółtaczka jest najczęstrzym.. wiecie coś na ten temat?
reklama
Czy ja wiem. Jestem jedyną kobietą na świecie która nie umie liczyć tych skurczy. Pobrałem aplikacje i klikam start i stop. I nie wiem jak określić jego koniec. Bo jak złapię to mnie trzyma dłużej niż tą minutę. Trzyma gdzieś 3-5 minut puszcza. Za chwilę znowu łapie. Tak np trzy razy pod rząd i .... Godzina przerwy.Kuurde, Ty to jesteś spostrzegawcza, bo ja pewnie nie zauważę kiedy mi opadnie. A może już opadł. A pies wie. Narazie musiałam zmniejszyć porcje obiadowe, bo nie daję rady zjadać. To już może tuż, tuż u Ciebie?? Jeeeejkuuuu ale radocha
Nie musiałam być spastrzegawcza bo mi mąż zauważył i teraz to widzę zresztą czuje miękko pod żebrami
Aniteczka31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2020
- Postów
- 792
czekam na antybiogram jeszcze z diagnostyki a antybiotyk biorę już od soboty bo lekarz u którego leczyłam się na niepłodność kazał już brać i nie czekać kupiłam tez probiotyk vivomixx 2 razy dziennie pije bo to saszetki plus lactovaginal od założenia szwuPodejrzewam ze tez zlapalam ją w szpitalu w grudniu 2019 po poronieniu. A antybiotyki mialam według antybiogramu, najpierw CIPRONEX i globulki fluomizine ktore nie daly rady a pozniej PROXACIN. A Ty masz antybiogram? musisz wedlug niego sprawdzic czy jest wrazliwa na skladnik ZINNATU. Szew mi zalozyli mimo e.coli, wszyscy lekarze w szpitalu lacznie z moją ginką stwierdzili ze jesli nie ma oznak infekcji to rozne bakterie mogą być,a jak bedziemy w kolko brac antybiotyki w ogóle sie ich nie pozbędziemy bo jedne będą wchodzily zamiast drugich. Najwazniejsze zeby nue było oznak infekcji. Jak wyszlam ze szpitala to uprosilam swoją ginke o kolejny posiew ktory potwierdzil tez e.coli i o antybiotyk i dostalam AUGMENTIN i na ostatnim posiewie juz nic na szczęście nie wyszło. Ale poniewaz jestem zeschizowana na punkcie tych infekcji to od pierwszej bakterii zaczęłam polykac probiotyki- PROVAG na zmiane z LACIBIOS FEMINA, teraz juz tylko PROVAG, co drugi, trzeci dzien LACTOVAGINAL, codziennie kefir i co drugi dzien dodatkowo jogurt naturalny. Zmienilam plyn do higieny intymnej na specjalistyczny PLIVAFEM F i stosuje tez czasami zel PROVAG. Mimo ze mam i szew i pessar ginka nie daje mi zadnych globulek zapobiegawczo bo mowi ze nie ma infekcji i nie potrzeba.
Takze glowa do gory na pewno tez wytepisz to dziadostwo☺
Aniteczka31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2020
- Postów
- 792
A I tez nie mam oznak infekcjiczekam na antybiogram jeszcze z diagnostyki a antybiotyk biorę już od soboty bo lekarz u którego leczyłam się na niepłodność kazał już brać i nie czekać kupiłam tez probiotyk vivomixx 2 razy dziennie pije bo to saszetki plus lactovaginal od założenia szwu
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
A jaką masz teraz szyjkę, bo z tego co czytalam to wiele dziewczyn tu bylo z zerowymi albo minimalnymi szyjkami, ktore po ściągnięciu pessara jeszcze trochę smigaly. Takze na pewno bedzie dobrze
Obecnie nie wiem po zalezeniu pessara wiem tylko, ze mam rozwarcie na 1,5cm ale to bylo dwa tyg temu, tyle, ze rozwarcie mam od 23 tyg, a przy zakładaniu pessara szyjka 2,5cm. Poprzednią ciążę przenosiłam do 41tyg z rozwarciem na 5cm teraz mi wróży moj wrózbita na urlopie taki sam scenariusz z rozwarciem ale nie koniecznie z przenoszeniem, a do szpitala 80km i czy ja zdążę
Ale Ty masz zabezpieczenie i z pessarem i ze szwem, to już nie ma bata - musisz do terminu wytrzymać tygodnie szybko lecą. Ciąża to uroczy stan jeżeli nie niesie ze sobą żadnych innych problemów. Teraz się martwimy zeby donosić, potem zeby poród był pomyślny, a potem już całe zycie się człowiek o tego malucha martwi. Tak malucha - nawet po 50
O to właśnie chodzi. Leżę w wannie licząc, że jak ma być to niech się rozkręca i czytam. Według aplikacji moje skurcze nie są nic wartego a mnie męczy i denerwuje już wszystko Mąż pyta tylko czy już chce do szpitala a ja "NIEEE!!!"Wiem ze z Wami latwiej miec dobre nastawienie i postanowilam dołączyć. Ale tak naginacie ze nie nadążam Was czytac i ogarnac obym do porodu to ogarnęła
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Czy ja wiem. Jestem jedyną kobietą na świecie która nie umie liczyć tych skurczy. Pobrałem aplikacje i klikam start i stop. I nie wiem jak określić jego koniec. Bo jak złapię to mnie trzyma dłużej niż tą minutę. Trzyma gdzieś 3-5 minut puszcza. Za chwilę znowu łapie. Tak np trzy razy pod rząd i .... Godzina przerwy.
Nie musiałam być spastrzegawcza bo mi mąż zauważył i teraz to widzę zresztą czuje miękko pod żebrami
Mój nawet nie widzi moich żeber czy skurcze są mocne? Nie chcesz się wybrać na ktg? Lepiej żeby samo się rozkręciło bez oksytocyny. Jak się teraz czujesz?
Mam twardy brzuch, ale brak skurczy. Leżę w wannie mały wystawia dupsko i fika. Tylko fika nisko. Nie wiem czy nie iść na spacer i po schodach bo i tak raczej już pójdzie teraz lub rano. Ostatni skurcz miałam 17:08 i trwał 2:15Mój nawet nie widzi moich żeber czy skurcze są mocne? Nie chcesz się wybrać na ktg? Lepiej żeby samo się rozkręciło bez oksytocyny. Jak się teraz czujesz?
Panicznie boje się że mnie położą na patologii znowu i będą czekać dwa dni na poród
Na pewno dasz radę jak coś to pisz tutaj, zawsze w towarzystwie raźniejU mnie szalu z szyjką nigdy nie było. Szew mialam zakladany w 15tc + 4 na dlugosc 3cm i dalej to skracanie stopniowo postępuje i dochodzi jeszcze wewnetrzny lejek, dlatego leżę tylko z wstawaniem do lazienki i cos zjesc. Wszystkie jakos sie trzymacie to mam nadzieję ze i ja dam radę
Ja leżę od 21 tygodnia, obecnie 30+4 i ostatnio w 29 tc moja szyjka miała 27,6 mm... Plus id 20 tc twardnieje mi brzuch...ale ja nie mam nic założonego, także stracha mam mega, ale może damy radę dociągnąć do tego 34 tc...
A ostatnio mam problem ze zrobieniem posiewu moczu, bo lekarz mi pisze, że próbka znowu zanieczyszczona. No ale na wizycie na ten temat ze mną omówić...
A Ty jak masz takie zabezpieczenie, to spokojnie, będzie dobrze
reklama
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Mam twardy brzuch, ale brak skurczy. Leżę w wannie mały wystawia dupsko i fika. Tylko fika nisko. Nie wiem czy nie iść na spacer i po schodach bo i tak raczej już pójdzie teraz lub rano. Ostatni skurcz miałam 17:08 i trwał 2:15
Wody też nie odplynęly więc zrób sobie relaks i idż na spacer, na kolację. Moja koleżanka rozkręcając poród poszła zemną do chinczyka, zamówiłysmy ostre sałatki i skubana nic mi nie powiedziała, ze ma już mocne skurcze, zjadła i na porodówkę już z mężem z piskiem opon pojechała hehe rodziła 7 godzin także szybko jak na pierworódkę. Musisz się rozluźnić. Spacer i jedzeeeeenieeee. Skurcze nieregularne ale w nocy moze pójść. Czy jezeli skurcz się pojawia jest bolesny czy do wytrzymania?
Podziel się: