reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Niewiem do końca czy jest w tym prawdy co tu piszą
 

Załączniki

  • Screenshot_20200524_170714_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_20200524_170714_com.android.chrome.jpg
    177,5 KB · Wyświetleń: 83
reklama
No to ja już po wizycie i w domu. Jak zawsze nie obyło się bez płaczu w gabinecie i mówienia, że mój mąż musi być bardzo cierpliwy... Itp... a ja jestem panikarą.
Szyjka trzyma, a raczej pessar. Zassał się jak kapsel i jest wyżej niż ostatnio. Rozwarcie jest ale od poprzedniej wizyty nic się u niej nie zmieniło i bardzo dobrze. Mam zdjęty nakaz leżenia 22h/24h (przy dwuletniej córce leżałam praktycznie w nocy gdy spałam lub gdy mąż był w domu) mam trochę spacerować, jeść z innymi przy stole, nawet do mamy kazał mi jutro jechać jeżeli blisko mieszka i złożyć życzenia osobiście. Nadal mam polegiwać ale już nie tyle. Zakupy i galerie nadal nie są dla mnie ale ogród i krótki spacer po nim tak. Mam wyluzować, bo już mało zostało - wyluzuję po porodzie.
Lekarz jest bardzo dobrej myśli. Szkoda, że ja nie. No chyba większej pesymistki nie znam. Unikać długiego siedzenia. Lepiej żebym stała. Lekarz chce żeby zaczęła bardzo powoli wracać do żywych , a ja nadal będę leżeć, bo tak czuję się bezpiecznie. Kazał mi ściągnąć maseczkę i obdarować go uśmiechem na do widzenia. No chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie zmuszałam się do uśmiechu. Chyba nawet dziąsła pokazałam.
Maluszek super rośnie, ja nie tyję, a przepływy, afi i łożysko jest idealne i nawet cukrzyca nie zostawia śladu.
Jutro 28+3. Miłe wiadomości na urodziny i dzień matki.
Jestem zagubiona eh😶
Super wiadomości 😊 jej dziewucho ciesz się!!!! 😏 lekarza masz naprawdę fajnego. A ile dzidzia Twoja waży?
 
Jakiej długości jest twoja szyjka?

Obecnie przez pessar już nie mierzą szyjki ale w 23tyg miałam 2,5cm, tydzień później przy zakładaniu pessara 2,2cm i miękka. Dwa tygodnie temu rozwarcie na opuszek.
W poprzedniej ciąży szyjka poleciała w 30tyg z 4,5 cm do 2,0cm i ten sam lekarz mówił mi, że w tym tyg to normalne, że szyjka już powoli robi się krótka i tak wizyta co 3tygodnie i szyjka spadała, a w 38tyg miałam 3cm rozwarcia. 41tyg już 5cm a i tak urodziłam 41+3 😊
 
Super wiadomości 😊 jej dziewucho ciesz się!!!! 😏 lekarza masz naprawdę fajnego. A ile dzidzia Twoja waży?

No cieszę się ale dopiero dzisiaj to do mnie dotarło heh mały waży 1420g czyli ok, bo ja się strasznie bałam, że przy tej cukrzycy to mi klocek zacznie rosnąć i CC mnie będzie czekać.
Wiecie com... Chyba już teraz na zawołanie będę płakać w gabinecie 😁

Co dzisiaj zaplanowałyście?

Moje Drogie Mamy i przyszłe Mamy Życzę Wam Wszystkiego Najlepszego w tym dniu. Oby wszystkie Wasze troski poszły w zapomnienie. Niech każda doczeka w spokoju tego szczęśliwego rozwiązania 😊
 
No cieszę się ale dopiero dzisiaj to do mnie dotarło heh mały waży 1420g czyli ok, bo ja się strasznie bałam, że przy tej cukrzycy to mi klocek zacznie rosnąć i CC mnie będzie czekać.
Wiecie com... Chyba już teraz na zawołanie będę płakać w gabinecie 😁

Co dzisiaj zaplanowałyście?

Moje Drogie Mamy i przyszłe Mamy Życzę Wam Wszystkiego Najlepszego w tym dniu. Oby wszystkie Wasze troski poszły w zapomnienie. Niech każda doczeka w spokoju tego szczęśliwego rozwiązania 😊
Bardzo dziękuję za życzenia 😊 dziś u mnie teściowa właśnie smaży mi placki ziemniaczane i placki z jabłkiem bo wszyscy gadają że muszę przytyć bo nie widać że w ciazy jestem. Wiesz pytam się Ciebie o tą wagę Twojej dzidzi bo jak byłam na tym echo serduszka małej to lekarz powiedział że waży poniżej średniej 1100g ale ja nie należę do dużych osób a mój mąż też jest mojego wzrostu. Wiec nie wiem czy mam się przejmować 😔 moj ginekolog powiedział że na następnej wizycie będziemy ważyć i sprawdzać przepływy.
 
Ja na badaniu w 29 tygodniu mialam 2.2cm i właśnie nie wiem czy sie martwić i czy moge w podróż jechać bo mnie czeka 12 godzina
 
Bardzo dziękuję za życzenia 😊 dziś u mnie teściowa właśnie smaży mi placki ziemniaczane i placki z jabłkiem bo wszyscy gadają że muszę przytyć bo nie widać że w ciazy jestem. Wiesz pytam się Ciebie o tą wagę Twojej dzidzi bo jak byłam na tym echo serduszka małej to lekarz powiedział że waży poniżej średniej 1100g ale ja nie należę do dużych osób a mój mąż też jest mojego wzrostu. Wiec nie wiem czy mam się przejmować 😔 moj ginekolog powiedział że na następnej wizycie będziemy ważyć i sprawdzać przepływy.

Hm powiem Ci szczerze, że w pierwszej ciąży miałam podejrzenie hipotrofi płodu czyli zbyt mała masa na dany tydzień ciąży i to podejrzenie miałam od 18tygodnia - przepływy super, łożysko również, a tu wciąż zbyt mało waży. Ostatni raz była ważona w 41+0 i miała 2460g, a jak się okazało po porodzie trzy dni później ważyła 3220g. Widzisz jaka rozbieżność? Lekarz nie jest wstanie dokładnie określić ile waży czy mierzy bo wystarczy, że trochę kursorem za bardzo poleci, a i dziecko źle się ułoży i już albo jest więcej albo mniej. Ja mam trochę rozjechane USG bo długość ciemienia wskazuje na 30+5, a kość udowa np na 27+0, a reszta tak mniej więcej na 29tydzień i lekarz nic nie mówił tylko, że ten mój bobas to średniak czyli taki jak większość. I jeszcze geny. Mniejsi rodzice mają mniejsze dzieci, a więksi mają większe. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg a startowałam z wagą 75 czyli na koniec ważyłam 105kg, a lekarz mi uświadomił, że mogę się opychać lub niewiadomo co ale dziecko i tak nie przytyje niewiadomo ile, bo ja się objadam. Teraz startowałam z wagą 73 i ważę 73,8 czyli dziecko rośnie, a ja chudnę. No ale skorzystałam z dietetyka, bo powiedziałam sobie, że już się do takiego stanu drugi raz nie doprowadzę. Naprawdę się nie martw bo USG jest opatrzone błędem nawet +/- 500g. Będzie dobrze, a twój bobas wcale taki mały nie jest. Może będzie po prostu drobną perełką mamy 😊
 
Ja na badaniu w 29 tygodniu mialam 2.2cm i właśnie nie wiem czy sie martwić i czy moge w podróż jechać bo mnie czeka 12 godzina

A czy to podróż którą musisz odbyć? Mieszkasz za granicą? Chodzi o to, że 12godzin w pozycji siedzącej to dużo ale jeżeli Twój lekarz, który zna najlepiej Twoją sytuacje nie widzi przeciwwskazań, to decyzja i tak należy do Ciebie. Ja jestem z tych, co bardzo nie lubią ryzykować. Kiedy masz kolejną wizytę i ewentualną podróż?
 
reklama
Hm powiem Ci szczerze, że w pierwszej ciąży miałam podejrzenie hipotrofi płodu czyli zbyt mała masa na dany tydzień ciąży i to podejrzenie miałam od 18tygodnia - przepływy super, łożysko również, a tu wciąż zbyt mało waży. Ostatni raz była ważona w 41+0 i miała 2460g, a jak się okazało po porodzie trzy dni później ważyła 3220g. Widzisz jaka rozbieżność? Lekarz nie jest wstanie dokładnie określić ile waży czy mierzy bo wystarczy, że trochę kursorem za bardzo poleci, a i dziecko źle się ułoży i już albo jest więcej albo mniej. Ja mam trochę rozjechane USG bo długość ciemienia wskazuje na 30+5, a kość udowa np na 27+0, a reszta tak mniej więcej na 29tydzień i lekarz nic nie mówił tylko, że ten mój bobas to średniak czyli taki jak większość. I jeszcze geny. Mniejsi rodzice mają mniejsze dzieci, a więksi mają większe. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg a startowałam z wagą 75 czyli na koniec ważyłam 105kg, a lekarz mi uświadomił, że mogę się opychać lub niewiadomo co ale dziecko i tak nie przytyje niewiadomo ile, bo ja się objadam. Teraz startowałam z wagą 73 i ważę 73,8 czyli dziecko rośnie, a ja chudnę. No ale skorzystałam z dietetyka, bo powiedziałam sobie, że już się do takiego stanu drugi raz nie doprowadzę. Naprawdę się nie martw bo USG jest opatrzone błędem nawet +/- 500g. Będzie dobrze, a twój bobas wcale taki mały nie jest. Może będzie po prostu drobną perełką mamy 😊
Ty to jesteś tu takim aniolkiem naszym 😊 potrafisz napisać słowa otuchy dzięki
 
Do góry