Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Powiem wam, ze mnie tydzień temu w czwartek szew podrażnił (te 2 kokardki wystające) i miałam delikatne plamienie. Wszystko było u lekarza perfekcyjnie, ale tak się zmartwiłam, ze leżałam i tylko toaleta, żeby się ranka zagoiła. I jednym słowem to był jakiś koszmar - brzuch mi się tak zaczął stawiać, w nocy nie mogłam spać, bo takie twardnienia, plecy i kręgosłup zaczął mnie bolec - po 4,5 dniach zakończyłam to ciagle leżenie, poszlam na spacer na lody, zrobiłam zupę, wstawiłam pranie - i wszystkie dolegliwości jak ręka odjął. U mnie się to leżenie ciagle ze wstawaniem do toalety kompletnie nie sprawdza, macica jakiegoś szoku doznaje jak po ciągłym leżeniu się pionizuje do toalety. Także podziwiam was drogie leżące bardzo, bardzo!!!