reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Zaczyna mi powoli odbijać przez to że nie widzę dziecka.. To już ponad tydzień. Wzrasta mi agresja, wstaje z łóżka tylko dlatego, że robię mleko
Przykre to jest bardzo. Musisz myślę że już niedługo się to wszystko się skończy. Ciesz się ze jest wszystko dobrze z nią i ze przybiera na wadze :) jest tam bezpieczna. A co ja mam powiedzieć niby ciesze się ze wytrwalam do tej chwili ale panika mnie ogarnia na samą myśl o porodzie w czasie gdy epidemia szaleje! Ze zarażę się do tego czasu albo że w szpitalu złapiemy wirusa albo że zamkna porodówki w mojej okolicy i gdzie urodzę.
 
reklama
Dziewczęta,

około tygodnia temu miałam usg połówkowe (lekko przed 20 tc). Lekarz badał mnie dokładnie, sprawdzał dziecko, lożysko, szyjkę macicy. Już przed wizytą u niego - 2 tygodnie wczesniej - zaczęłam mieć problem z twardnieniem brzucha (wyżej i niżej), ale bezbolesnym - chodziło raczej o napięcie w brzuchu. Lekarz zapewnił mnie, że to normalne i może się zdarzac, że to skurcze przepowiadające. Dla pewności zadzwoniłam do mojej gin. prowadzącej, która potwierdziła te wersję - jak badania wyszły ok, jak nie ma innych objawów, to wszystko w porządku, "proszę brać magnez i nospe jak bardzo przeszkadzają". No i wlasnie. Od 3 dni pojawiły mi się bóle macicy jak przy okresie, do tego bolą nogi (jakbym spacerowała cały dzień). Twardnienie na razie rzadsze lub żadne, nie ma krwawienia. Szyjka w badaniu wyszła ponoć dluga, a więc nie wzbudzająca niepokoju. Dzidziuś rusza się chyba nieco mniej, co mnie zmartwilo, ale wczoraj wieczorem zaczął urządzać harce. I dziś też go czuje.
Dajcie mi znać, proszę, czy też miałyście tak w podobnym czasie, bo sama nie wiem, co myśleć. Czy te bóle/twardnienie i bóle nóg mogą mieć faktycznie związek z niedoborem magnezu?Jeszcze nie zaczęłam suplementowac, od wczoraj jem gorzką czekoladę i nasionka.
Czy powinny mnie te bóle niepokoić czy to raczej normalne?
Ja twardnienia brzucha miałam właśnie kolo 19 tc ale u mnie było to związane ze skracanien się szyjki. Dlatego mam pessar od 22 tc i leżący tryb zycia . Nogi natomiast mnie nie bolały. Ale skoro u ciebie szyjka na badaniu ok to może taka A twoja uroda z tymi twardnieniami. Trzeba by skontrolować to za niedługo u lekarza aby się upewnić
 
Myślę że czekolada i nasiona niewiele dadzą, tutaj jeśli już trzeba coś konkretnego brać np magnez i to regularnie. Ja miałam podobnie i skończyło się skracaniem szyjki i późniejszym lejkiem.
No dokładnie na twardnienia pomagają magnez w dużym dawkach i nospa ale wszystko brane regularnie a nie doraźnie. U mnie efekt widoczny po około 2 tygodniach.
 
Ja za 3tyg mam iść na trzecie zalecane USG badania krwi i moczu i lekarz, ale po tym co się dzieje teraz zaczynam sie obawiac, ze będzie jeszcze gorzej..
 
Ja za 3tyg mam iść na trzecie zalecane USG badania krwi i moczu i lekarz, ale po tym co się dzieje teraz zaczynam sie obawiac, ze będzie jeszcze gorzej..
Lepiej na pewno nie będzie. Prognozują ze szczyt zachorowań dopiero przed nami tak kolo 20 kwietnia. Ja byłam wczoraj na badaniach w laboratorium i na pobraniu gbs u lekarza. Ktg tez chciał robić ale się nie zgodziłam. A teraz mam nadzieje ze niczym się nie zaraziłam.. do porodu kiedy już nie nastąpi to siedzę w domu i nie będę chodzić na wizyty do ginekologa niestety. Oby bylo wszystko ok.
 
A jak wyglądają teraz wizyty ginekologiczne, tzn chodzi mi o to czy wchodzicie w maseczkach, rękawiczkach... Czy Wasi lekarze też mają jakieś zabezpieczenia? Ja byłam 2 tyg temu i poza obowiązkowa dezynfekcja rąk, zachowaniu odległości i zakazu przychodzenia z osobą towarzyszącą nie było wielkich obostrzeń, z tym że to nie przychodnia w ramach NFZ więc pacjenci umówieni w dość sporych odstępach czasowych więc pacjenci raczej się nie spotykali. W czwartek mam kolejna wizytę i tak się zastanawiam czy jakoś dodatkowo się zabezpieczyć, bo do synevo na badania idę na bank w rękawiczkach i masce.
 
Jak ja byłam ostatnio prywatnie to lekarz full zabezpieczona z daleka krzesło, maseczka, rękawiczki etc.
Nie wyobrazam sobie nie iść na wizytę do końca ciąży.. To dopiero 29TC i nie wiem jakie mam wyniki krwi ani nic :/ planuje raczej za 3tyg iść normalnie chyba ze będzie jakoś tragicznie
 
U mnie na wejściu dezynfekcja rak, mierzenie temperatury, potem ankieta, chyba jak ktos miał kontakt z osoba na kwaranrannie to dostaje maseczkę, ja nie dostała. A dr. Miał maseczkę. W rejestracji kobiety za szybami a położna dezynfekuj ciśnieniomierz. W sumie to tyle.
 
Jak byłam w przychodni to lekarz w maseczkę i chyba z 3 metry ode mnie . Jak pobierał wymaz na gbs to wtedy na chwile podszedł. Ja miałam maseczkę i rekawiczki. Gorzej jak byłam w szpitalu na badaniach w laboratorium bo przy wejściu więcej ludzi było ale starałam się zachować odstęp i wogóle. Ale nigdy nic nie wiadomo .... :/
 
reklama
Słyszałyście o tym ze w Zgierzu kobieta z koronawirusem urodziła dziecko przez cc. Dziecko zdrowe a matka z ojcem mają wirusa ale podobno czują się dobrze. Ale wg tv to wszyscy zakazeni czują się dobrze i jak ktoś zmarł to na choroby wspolistniejAce. .
 
Do góry