reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Magdalenka jak samopoczucie? Lepiej Ci trochę?

Ja dumam co robić. Jestem jakieś 12 dni od założenia szwu, przestałam wczoraj plamic, a dziś mały skrzep. Miewalam takie przed zabiegiem.. Stresuje mnie to. Rozważam wyjazd na izbę przyjęć.
 
Długo płamilas po założeniu szwu, skoro dopiero wczoraj przestałaś to pewnie reszta starej krwi się gdzieś uchowała.
 
Przez chwilę było lepiej, ale znów dopadł mnie kiepski humor. Wstałam do WC a tu ze mnie tak chlupneło ze aż się przestraszył am. Pobiegłam i tam tak dużo tej wydzieliny wodnis tej. Taki miała lekko biały z odrobiną może tej zieleni. Ale na wkładkę teraz po wyschnięcia to jest tylko lekko żółta. Nie wiem może ja też pani kuje za bardzo. Powiem na obchodzie ale jest nie miła lekarka i pewnie będzie miała to gdzieś 😣
 
Po obchodzie jestem .zgłosiłam ten mój problem z wydzielina i lekarka ma jutro pobrać wymaz z szyjki macicy znów. Miałam ostatnio robiony 19go o grudnia przed założeniem pessara i był ujemny. A teraz znów. Niech tak będzie jutro pobiora przez weekend poleze w szpitalu i we wtorek będzie wiadomo czy ujemny czy coś rośnie . Miałam jutro wyjść do domu ale tak musi być najwidoczniej ☺ a w szpitalu to ja jednak lepiej się czuję psychicznie bo jak coś to mi pomogą. Gdybym nie miała w domu drugiego dziecka to mogłabym tutaj leżeć do końca aby było bezpiecznie.
 
Po obchodzie jestem .zgłosiłam ten mój problem z wydzielina i lekarka ma jutro pobrać wymaz z szyjki macicy znów. Miałam ostatnio robiony 19go o grudnia przed założeniem pessara i był ujemny. A teraz znów. Niech tak będzie jutro pobiora przez weekend poleze w szpitalu i we wtorek będzie wiadomo czy ujemny czy coś rośnie . Miałam jutro wyjść do domu ale tak musi być najwidoczniej ☺ a w szpitalu to ja jednak lepiej się czuję psychicznie bo jak coś to mi pomogą. Gdybym nie miała w domu drugiego dziecka to mogłabym tutaj leżeć do końca aby było bezpiecznie.
A teraz dopiero sobie pomyślałam czy przy pessarze można zakładać wziernik i pobrać wymaz z szyjki? Nie pogorszy się przy tym szyjka?
 
Jednak ten wymaz to położna mówiła ze będzie pobrany z pochwy a nie z szyjki. Położna ma go pobrać. Ale to chyba jak będzie czysto w pochwie to i czysto w szyjce. ?
 
reklama
Magdalenka jak ja Cię rozumiem w kwestii pobytu w szpitalu. Gdyby nie córka w domu to bym mogła mieszkać w szpitalu do wiosny na własne życzenie. Teraz byłam 8 dni. A pewnie jeszcze będę. Ostrożnie wiec wybieram się na ten SOR. Ale nie wiem czy jutro nie pojadę. Przy wkladaniu luteiny i nystatyny czuję że mam wszystko nisko bardzo i miękkie.. Nie było tak wcześniej. Martwi mnie to.
 
Do góry