Zzzzzz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 574
Szybko minieOgólnie jest ok. Ale macica się kurczy i boli jak diabli. Podczas karmienia jest jeszcze gorzej. W nocy musiałam tabletkę wziąć bo nie mogłam spać.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Szybko minieOgólnie jest ok. Ale macica się kurczy i boli jak diabli. Podczas karmienia jest jeszcze gorzej. W nocy musiałam tabletkę wziąć bo nie mogłam spać.
Oby. Nie spodziewałam się takiego bólu. Po pierwszym porodzie aż tak nie bolało. Ale dopiero drugi dzień, może jutro będzie lepiej.Szybko minie
Jest lepiej z dnia na dzień się samopoczucie poprawia i mniej boli.Jak się dziś mają świeżo upieczone mamy? Jest lepiej?
Super! Rośnijcie w siłę. Cieszę się, że tak szybko dochodzicie do siebieJest lepiej z dnia na dzień się samopoczucie poprawia i mniej boli.
My z Bartoszkiem już w domu dzisiaj nas wypisali.
My z Szymusiem od soboty jestesmy w szpitalu, miał katarek, kaszel, chrypke. Niby nic groznego, wolałam szybko zareagowac, bo to niemiwlak. Wczoraj na prześwietleniu wyszly zmiany w pluckach. Dostal antybiotyk.
Dużo zdrowia dla maluszka. Ja z moim Szymkiem też byłam w szpitalu jak miał około miesiąca. Zaczęło się tak jak u Was. Potem przeszło w zapalenie płuc i oskrzeli... lezelismy 13 dni. Było mi bardzo ciężko bo młody nie zareagował na pierwszy antybiotyk i dopiero po drugim przeszło. Musiałam go oklepywac w pozycji głowa w dół żeby szybciej kaszel zszedł. No i ciągłe pilnowanie bo miał duszności na które dostawał kroplowy. A był tak malutki!My z Szymusiem od soboty jestesmy w szpitalu, miał katarek, kaszel, chrypke. Niby nic groznego, wolałam szybko zareagowac, bo to niemiwlak. Wczoraj na prześwietleniu wyszly zmiany w pluckach. Dostal antybiotyk.
Podali mu agumentin i robimy inhalacje mam nadzieje, ze podziala. Teraz ma brzydki kaszel. Musi to szybko minac.Dużo zdrowia dla maluszka. Ja z moim Szymkiem też byłam w szpitalu jak miał około miesiąca. Zaczęło się tak jak u Was. Potem przeszło w zapalenie płuc i oskrzeli... lezelismy 13 dni. Było mi bardzo ciężko bo młody nie zareagował na pierwszy antybiotyk i dopiero po drugim przeszło. Musiałam go oklepywac w pozycji głowa w dół żeby szybciej kaszel zszedł. No i ciągłe pilnowanie bo miał duszności na które dostawał kroplowy. A był tak malutki!
Oby Twojemu Szymonowi szybciej się poprawiło i lżej to przechodził.