Help. Teściowa przyjechała na ratunek mężowi i pomaga mu wszystko układać. Oczywiście do większości rzeczy ma jakieś "ale", jednak najbardziej zastanawia mnie teoria, że dziecię toleruje tylko jeden rodzaj smoczków, jak się przyzwyczai do jednej marki to innej nie tknie. Bo jej wnuk tak ma. Serio jest to reguła?
reklama
kb.karola90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2018
- Postów
- 1 463
Na bank są odstępstwa od reguły ale raczej tak właśnie jest. Przynajmniej wszystkie dzieci które znam tak mają.Help. Teściowa przyjechała na ratunek mężowi i pomaga mu wszystko układać. Oczywiście do większości rzeczy ma jakieś "ale", jednak najbardziej zastanawia mnie teoria, że dziecię toleruje tylko jeden rodzaj smoczków, jak się przyzwyczai do jednej marki to innej nie tknie. Bo jej wnuk tak ma. Serio jest to reguła?
Help. Teściowa przyjechała na ratunek mężowi i pomaga mu wszystko układać. Oczywiście do większości rzeczy ma jakieś "ale", jednak najbardziej zastanawia mnie teoria, że dziecię toleruje tylko jeden rodzaj smoczków, jak się przyzwyczai do jednej marki to innej nie tknie. Bo jej wnuk tak ma. Serio jest to reguła?
Gdzieś słyszałam taką teorię.
Oczekujaca123
Fanka BB :)
U mnie nie.A on jakoś promieniuje do brzucha czy nie?
Magdalenams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 002
Bardziej się przyzwyczajaja do rodzaju smoczka. Sa proste albo ścięte. Mój miał tylko proste z różnych firm.Help. Teściowa przyjechała na ratunek mężowi i pomaga mu wszystko układać. Oczywiście do większości rzeczy ma jakieś "ale", jednak najbardziej zastanawia mnie teoria, że dziecię toleruje tylko jeden rodzaj smoczków, jak się przyzwyczai do jednej marki to innej nie tknie. Bo jej wnuk tak ma. Serio jest to reguła?
U mnie nie.
Dzięki za opisanie
Dzięki dziewczyny, znaczy muszę się jeszcze sporo dokształcić w kwestii smoczków... A raczej w każdej dzieciowej materii
Ja ciągle słyszę że życie zweryfikuje i nauczy
Co tam u Was? U mnie skończony 36 tydzień, ostatnia tabletka luteiny wzięta rano, chociaż o jedno zło mniej Jutro mam wizytę już nie u mojej, ale u ginki ze szpitala, gdzie planuję rodzić. Bardzo boję się, że znajdzie na usg coś, co przez większość ciąży przeoczała poprzednia...
reklama
Katiuszka81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2019
- Postów
- 155
Hej,u mnie dziś skończony 37 tydzień.W nocy chyba jakieś skurcze miałam,nie wiem czy mi się nie śniło.Ale chyba nie,bo rano czułam jakby mnie ktoś skopał po Bożenie i tyłku.Poza tym mam mega dużo takiej wydzieliny jak przy dniach płodnych,takiej przezroczystej.Luteiny już dawno nie biorę,nic mnie nie swędzi normalnie czuję cały czas mokro w gaciach.Mały strasznie naciska na dół i tak mnie nerwy jakieś biorą dziś.Córka pociąga nosem a mnie to do szału doprowadza.Na pewno na usg wszystko gra i buczyCo tam u Was? U mnie skończony 36 tydzień, ostatnia tabletka luteiny wzięta rano, chociaż o jedno zło mniej Jutro mam wizytę już nie u mojej, ale u ginki ze szpitala, gdzie planuję rodzić. Bardzo boję się, że znajdzie na usg coś, co przez większość ciąży przeoczała poprzednia...
Podziel się: