Katiuszka81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2019
- Postów
- 155
Ola trzymam kciuki żeby jeszcze ten szew wytrzymał.Najważniejsze,żeby nie było skurczy.U mnie szew był ściągnięty w 34 tyg.bo miałam skurcze i bali się,że mi rozwali szyjkę.Szyjkę mam całkowicie zgładzoną i 2 cm rozwarcia i dzsiaj mija tydzień od ściągnięcia.Wczoraj nawet polatałam po sklepach Ale dzisiaj tak boleśnie mi mały głową wali po dole.Chyba w jajnik dwa razy trafił.Myślałam,że zejdę z bólu aż mi się gorąco zrobiło.Cześć, we wtorek miałam wizytę 32tc i okazało się, ze już drugi szew założony w tej ciąży zaczyna się zsuwać..dostałam od razu skierowanie na sterydy, przyjechałam tego samego dnia do szpitala i na sorze lekarz który mnie badał powiedział ze mam rozwarcie na 2cm i trzeba koniecznie ściągać szew. Na oddziale badał mnie inny lekarz przez usg i mówił ze ma usg nie wyglada to tak złe jak napisał lekarz z soru. Później przyszedł jeszcze jeden i tez mnie badał i mówił ze nie będzie ściągać szwu bo to bez sensu, szyjka jest faktycznie trochę drożna i szew może nie trzyma do końca tak jak powinien ale jeszcze ta szyjkę zamyka, mówił tez żeby wytrzymać jeszcze te dwa tygodnie do 34tc a potem niech się dzieje co chce. Dziś badał mnie ordynator i powiedział ze mogę iść do domu ale muszę już cały czas bardzo oszczędnie, głównie leżenie, żadnych spacerów.