Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Dorotea.]

Gratulacje Maycyss, zdrówka i wszystkiego dobrego

U mnie dzisiaj 32 t i 2 d i lecimy dalej Wizytę mam w piątek i zobaczymy co u Stasia słychać. Jakoś co raz mniej się boję czy szyjka wytrzyma, wierzę, że będzie dobrze

 

[wojtyśka]

A czy mogę zapytac w którym miesiącu ciąży miałaś zakładany szew ? Rozumiem ze to było miesiąc temu i szyjkę miałaś 14 mm?

20 tc miałam zakładany szew.

 

[Vanilia120]

Gratulacje Maycyss, zdrówka i wszystkiego dobrego

U mnie dzisiaj 32 t i 2 d i lecimy dalej Wizytę mam w piątek i zobaczymy co u Stasia słychać. Jakoś co raz mniej się boję czy szyjka wytrzyma, wierzę, że będzie dobrze

Im dalej tym mniej się tym zamartwiamy. Jak mi wybije 30 tydzień ciazy to myślę że też będę się czuła bardziej komfortowo i mniej się będę tym zadreczac. Tak na dobra sprawę jeszcze 6 tygodni i możesz już rodzic ahhh zazdroszczę. U nas dopiero 27 tc.

 

[Manitoba]

Im dalej tym mniej się tym zamartwiamy. Jak mi wybije 30 tydzień ciazy to myślę że też będę się czuła bardziej komfortowo i mniej się będę tym zadreczac. Tak na dobra sprawę jeszcze 6 tygodni i możesz już rodzic ahhh zazdroszczę. U nas dopiero 27 tc.

Ja dopiero 26 tydzień. A szyjka 25 mm

 

[Vanilia120]

Moja szyjka też tyle Ma, czasami i mniej i nie mam ani pessaru ani szwu;(

 

[Mikasa7]

Ja dopiero 26 tydzień. A szyjka 25 mm

Moja tez tyle ma od 20 tc,obecnie 27+4. Tak jak Vanilia 120 nie mam ani szwu,ani pessara. Damy rade!

 

[Manitoba]

Moja szyjka też tyle Ma, czasami i mniej i nie mam ani pessaru ani szwu;(

Ja też nie. Tylko luteina 2*dziennie. Ale na następnej wizycie dopytam się co i jak dalej robimy. Tak bardzo chciałabym się już tym nie zamartwiać....

 

[Tusinka]

Ja dopiero 26 tydzień. A szyjka 25 mm

A moja ma 24 mm a to dopiero 17 tydzień... oby tylko wytrzymała [emoji17]

 

[Daria33]

Muszą wytrzymać moja w 19 tc 22mm a terz 15 mm, czasem się wydluzala ale ostatnio raczej się już skraca. Teraz 35 tydz zaczynam.

 

[kluseczka89]

Kurde dziewczyny od ostatniej wizyty tj. poniedzialek w tamtym tyg. caly czas czuje ból w kroczu, w pachwinach i na środku..jakby spojenie łonowe..ciezko mi sie ruszać, jak wstaje lub ruszam sie choćby delikatnie czuje ten ból. Martwi mnie ten ból zwlaszcza na środku..w pierwszej ciąży nie pamietam żeby mnie bolalo..ale w sumie wtedy bolalo mnie cale podbrzusze..wiec moglam to przeoczyć lub poprostu nie pamiętam.. czy którejś cos takiego dolega/ dolegalo??? kurcze, wizyta za 2 dni..ale ja juz tak sie martwie..ze moze cos nie tak..