Ja tez wkładam nie głęboko może dlatego nie czuje. Lekarz pozwolil mi chodzić a ja trochę przesadziłam i średnio się oszczedzalam jak teraz o tym myślę to miał prawo nie wiedziałam że nie wolno się schylac latać po schodach itp. Jak zaczął się zsuwac to dostałam nakaz leżenia plackiem na szczęście w domu mogłam tylko do wc i tak z tym szwem dotarłam do 35 tyg urodzilam bo zlapaly mnie skurcze których mi nie zahamowali w szpitalu a szew sciagali przy 7 cm rozwarciu. Teraz od początku leżę wstaje polazic po domu jak juz nie mogę wylezec ale już nie robie nic praktycznie i mam nadzieje ze tym razem będzie juz trzymał.
reklama
I jak tam Dorotea byłaś na spacerku? Ja czekam na wtorek troche się dotlenie Ale miałam dzisiaj kiepska noc straszne wzdęcia mnie męczą wieczorem i w nocy brzuch twardy i ciężko lezec
Mam podobnie przez te okropne wzdęcia juz czasami sie zastanawiam czy to macica tak twardnieje czy wzdęcia ale raczej to drugie... a po wizycie w toalecie zawsze lepiej....
Ja biorę espumisan max ale czy to jakos super pomaga to nie wiem....
A tez tak masz ze po dłuższym leżeniu jak wstaniesz to brzuch taki napiety?
Ja chyba zeschizuje tetaz w tych tygodniach....
Ja to czuje ze co wzdęcia bo mi duszno i boli mnie góra brzucha czuje się jak by mi miał peknac:/ a po lezeniu tez mam brzuch napięty ale nie boli to może to normalne?! Te tyg są do wylezenia gdyby nie te bolączki właśnie czy to macica stwardniala czy wziąść tabletkę czy szew się nie zsuwa naprawdę można zwariowac
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Cześć dziewczyny, mam pytanie czy któraś z Was bierze nospe? Ja nie miałam problemów z szyjką ale miałam krwiak poronienie zagrażające i mam nospe 3 razy dziennie ostatnio wyczytałam, że nospa przez to, że rozluźnia może powodować skracanie się szyjki i trochę się wystraszyłam. Zapytam gin na wizycie oczywiście ale do tego jeszcze trochę czasu
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Właśnie dlatego tu napisałam, ja już chyba też 2 tygodnie nospe biorę, czuję się po niej dobrze nic mnie nie boli i zawsze czytałam, że nospa działa przeciwporonnie a nie na odwrót dlatego te rewelacje mnie skolowalyNie sadze zeby nospa powodowała skracanie sie szyjki , my tu wszystkie mamy z tym problem i praktycznie każda ma zaleconą nospe....
W poprzedniej ciazy brałam od 22 tyg do końca tez 3×1. Ja wyczytałam ze dziecko może mieć problemy z napięciem miesniowym. Moja córka miała zwiększone ale nie wiem czy to przez nospe w każdym razie lepsze było to zwiekszone napięcie z którego wyszla moment niż jak miała bym urodzić skrajnego wczesniaka. Jak lezalam w szpitalu to każda dziewczyna dostawała z plamieniami z bólami itp wiec chyba raczej jest bezpieczna
Ewentualnie nospa zażywana bardzo czesto moze przyczynić sie do gorszego napięcia mięśniowego dziecka....
ale z tym tez rożnie... znam kilka osob w tym tez ja gdzie nospa była brana bardzo czesto a dzieci nie maja żadnych problemów
ale z tym tez rożnie... znam kilka osob w tym tez ja gdzie nospa była brana bardzo czesto a dzieci nie maja żadnych problemów
reklama
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 15 244
Ja w poprzedniej ciąży nie brałam nospy a synek też miał wnm urodził się w 35 tyg. Chociaz czytałam też, że właśnie może powodować problemy z napięciem mięśniowym,, ale dokładnie lepiej donosić i urodzić napięcie da się zrehabilitowac. Teraz jestem 13+4 ale też ciąża z problemami jestem właśnie na duphastonie, nospie i magnezieW poprzedniej ciazy brałam od 22 tyg do końca tez 3×1. Ja wyczytałam ze dziecko może mieć problemy z napięciem miesniowym. Moja córka miała zwiększone ale nie wiem czy to przez nospe w każdym razie lepsze było to zwiekszone napięcie z którego wyszla moment niż jak miała bym urodzić skrajnego wczesniaka. Jak lezalam w szpitalu to każda dziewczyna dostawała z plamieniami z bólami itp wiec chyba raczej jest bezpieczna
Podziel się: