reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ejjjjj dziewczyny ja chyba jakaś głupia jestem!!! Wy mówicie o prywatnych położonych czy jak!?!
tak, prywatna jest dla Ciebie tylko. 2000 pln. Warszawa. Ja dzięki takiej polożnej urodziłam syna zdrowego, trzymali mnie w 2 fazie porodu parłam 1,5 h byl duzy 4300 nie mieściła się głowa, położna poszła i naciskała że nue dam rady i ze to juz ponad 2h ;) zrobili cc...
 
Ja tez miałam prywatna polozna przy pierwszym i nie żałuje ani złotówki,
Choc jak pisze Lienka w Stolycy to koszt koszmarny. Poki mam z czego, to zaplace za bezpieczeństwo, komfort, zmniejszenie i skrócenie bólu. Choc oczywiście zdrowe dziecko przy zwykłym porodzie mozna urodzić bez położnej osobistej. Moja pierworodna była w zielonych wodach i wyszła z wrodzonym zapaleniem płuc. Jakby nie przyspieszyła porodu, mogłoby to skończyć sie dramatycznie:.. No i dzieki jej masażom i wsparciu cały czas rodzilam bez znieczulenia, ale i bez traumy.
Mam termin na styczeń, a umawiałam ja pod koniec sierpnia.
 
Ja tez miałam prywatna polozna przy pierwszym i nie żałuje ani złotówki,
Choc jak pisze Lienka w Stolycy to koszt koszmarny. Poki mam z czego, to zaplace za bezpieczeństwo, komfort, zmniejszenie i skrócenie bólu. Choc oczywiście zdrowe dziecko przy zwykłym porodzie mozna urodzić bez położnej osobistej. Moja pierworodna była w zielonych wodach i wyszła z wrodzonym zapaleniem płuc. Jakby nie przyspieszyła porodu, mogłoby to skończyć sie dramatycznie:.. No i dzieki jej masażom i wsparciu cały czas rodzilam bez znieczulenia, ale i bez traumy.
Mam termin na styczeń, a umawiałam ja pod koniec sierpnia.
Jakbym czytała o swoim porodzie. U mnie z młodszym było dokładnie jak u Ciebie i tylko dzięki opłaconej położnej synek jest z nami.. U mnie koszt położnej 10 lat temu to było 600zł. Teraz pewnie też koło 1000.
 
reklama
Ja już sprawdzałam, że moja nadal pracuje w szpitalu. Będę do niej dzwonić pewnie w grudniu, żeby omówić co i jak. A u Was można oficjalnie się umówić z położną? Bo u mnie oficjalnie można było tylko przez chwilę..
 
Do góry