lienka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2017
- Postów
- 222
cudownie...marzenie 36 tCześć!
U mnie skurcze bardzo się nasiliły ostatnio, tzn nie chodzi o częstotliwość, bo jest podobnie, ale stały sie dłuższe i dość bolesne. Potrafię mieć dziennie kilkanaście takich skurczybyków kilkuminutowych, aż mi się zdaje że mam pełen pęcherz moczowy, takie to wszystko napięte. Do tego bardzo mnie boli krocze, więzadła i ścięgna, że nawet do toalety ciężko mi dojść i bujam sie jak staruszka... Nie sądzę żeby to było związane z rozchodzeniem sie spojenia łonowego, bo jak leżę to nic mnie nie boli i kość lonowa też nie jest obolała, bardziej te miękkie tkanki. Czy któraś z Was miała doświadczenia z rozejściem spojenia?
Coś czuję że poród niebawem... Jutro 36t0d, zobaczymy co to będzie. Bardzo mi zależy żeby doczekać do powrotu męża, czyli do niedzieli. Potem niech sie dzieje wola nieba Juz i tak jestem w szoku że tak daleko dociągnęłam!
Ja po Usg...córcia ok...szyjka 2.5 czyli od 2 tyg stoi w miejscu. Blizna 2,5 cienka bez dramatu.
......tylko cholera załamka....AFI 25.....wielowodzie za tydzień na izbę do kontroli