reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@marcysia_mati to Ty będziesz miala niezle zamieszanie, maluszek i dwulatek to nieźle polaczenie, ale tez różnica wieku bardzo fajna, taka sama ma moja szwagierka i to jest takie śmieszne, jak ten młodszy nasladuje starszego. Nawet miny robi identyczne. To jest zabawne, bo oni sie ogólnie różnią, ten starszy to taki łobuz, a młodszy spokojniaszek, ale jak brata nasladuje, to wszyscy nie możemy ze śmiechu ;)
 
reklama
Ja mam koleżankę, która zaszła w druga ciąże jakiś dwa miesiące po pierwszej ( i pierwsze miała cc teraz sie zastanawiam jak ta jej blizna to zniosła). Ma dwóch synów i się fajnie dogadują, i wiadomo na początku ciężko ale potem jest już fajnie i dwoje dzieci odchowanych w tym samym czasie. Ja dopiero niedawno odetchnęłam trochę, a tu znowu pieluchy przede mna:)
 
@Nygusek jak u Ciebie ? Nic nie piszesz, moze sie juz rozpakowałaś? Bo pamiętam, ze środa, to u Ciebie sie licznik przekreca ;)
Racja, przekręcił się dzisiaj na 36.0 :) ale porodu jeszcze nie widać... ciekawe, ile jeszcze wyleze;) ale mam już tak dość... już mi się nawet odparzenie miedzy biustem zrobiło od leżenia na bokach :/ już się ruszam, ale organizm nie ten...
 
Racja, przekręcił się dzisiaj na 36.0 :) ale porodu jeszcze nie widać... ciekawe, ile jeszcze wyleze;) ale mam już tak dość... już mi się nawet odparzenie miedzy biustem zrobiło od leżenia na bokach :/ już się ruszam, ale organizm nie ten...
Nygusek jeszcze troszke i dzidzia będzie z Tobą. Na odparzone piersi polecam mąkę ziemniaczaną. Sama mam duże piersi i u mnie ten problem występuje często, zwłaszcza latem
Bedzie dobrze, na pewno czasem ciezko, ale tez zabawnie ;)
 
Nygusek, 36 tc ale fajnie, już bardzo niedługo skończą się twoje ciążowe męki:) dla mnie ten 36 tc to na razie totalna abstrakcja... dziś jakoś wyjątkowo czas mi się wlecze. Już nie wiem co robić żeby trochę przyspieszył, poszłabym spać ale w nocy się wyspalam, do tego kawę wypiłam i nie mogę zasnąć... takie dylematy gnijącej w łóżku ciężarnej ;)
 
@Nygusek to super, ze juz sie troche ruszasz, ale co normalnie spacerujesz? Wiadomo, ze to ciezko po takim czasie, pewnie wszystko boli, ja sie najbardziej obawiam tego twardego brzucha, bo to dyskomfort przy chodzeniu jest.
@AgaBabajaga zazdroszczę jednego aspektu Twojej wypowiedzi, a mianowicie " wyspałam sie" ;) ja sie smieje do mwza, ze mój organizm sie chyba przyzwyczaja do nieprzespanych nocy, bo spie gora 2-3 h i potem w ciągu dnia nie mogę :( ja sie dzis wzięłam za....robienie na drutach, mam do skończenia sweter i tak leżał i leżał, niewygodnie w cholerę na leżąco, ale to zawsze cos innego ;) czas sie wlecze niemiłosiernie to fakt, ja musze wstać do łazienki i przy okazji wezmę z kuchni awokado i pozre ;)
 
reklama
Agula może spróbuj melisie wypić wieczorem, może zadziała i dłużej pospisz:) chociaż prawda jest taka, ze pewnie wyśpisz się dopiero po rozpakowaniu, jeśli oczywiście dzieć pozwoli :laugh2: a robienie na drutach to fajny pomysł, jako dziecko trochę robiłam bo babcia mnie nauczyła. Jakbym miała druty i wełnę to tez bym spróbowała teraz:) brakuje mi jakiegoś takiego zajecia, które by mnie wciągnęło i czas przyspieszyło....
 
Do góry