Witam dziewczyny.
Jestem w 30 tyg.i od 2 tyg.boli mnie cale podbrzusze, czasem bardziej, casem, mniej, niekiedy brzuch mi twardnieje, ale zaraz odpuszcza. Bylam u gin. i powiedziala mi, ze to moze byc ryzyko wczesniejszego porodu, poniewaz Dzidzia jest ulozona glowka w dol, a glowka jest bardzo nisko. Przepisala mi fenoterol i isoptin, biore juz 3. dzien, tyle nie do konca mi lagodzi ten bol...biore co 6 godzin, czyli 4 tabletki na dobe, zastanawiam sie, czy nie za malo, bo na ulotce pisze, ze mozna do 8. Ile Wy bralyscie na dobe tych tabletek? I czy te bole powinny calkowicie ustapic po tych tabletkach? Bo ja czuje, ze jak wezme tabletke, to ze 3 godziny mam spokoj, a potem zaczyna mnie tak cmic i pobolewac...Dodatkowo czuje sie taka oslabiona po tym fenoterolu, bo wszytsko mi sie trzesie w srodku i w sumie najlepiej mi jest jak leze...no wiec leze juz 3 dzien i nic nie robie. Napiszcie mi, jaki powinien byc efekt tych tabletek, moze po prostu musze ich brac wiecej?
Nie biore magnezu, ale moze powinnam?Moja gin. mi nic nie mowila...po co sie go bierze w takiej sytuacji?
A do tego to od wczoraj zaczela mi sie saczyc pierwsza siara z piersi- takie male kropelki - zastanawiam sie czy to nie za wczesnie troche???A jak jest u Was?
Martwie sie tym wszystkim bardzo, dlatego, ze jestem teraz chwilowo u rodzicow, a za tydzien czeka mnie podroz do domu (450 km) pociagiem...i nie wiem, jak to sie moze skonczyc...
Pozdrawiam serdecznie
Jestem w 30 tyg.i od 2 tyg.boli mnie cale podbrzusze, czasem bardziej, casem, mniej, niekiedy brzuch mi twardnieje, ale zaraz odpuszcza. Bylam u gin. i powiedziala mi, ze to moze byc ryzyko wczesniejszego porodu, poniewaz Dzidzia jest ulozona glowka w dol, a glowka jest bardzo nisko. Przepisala mi fenoterol i isoptin, biore juz 3. dzien, tyle nie do konca mi lagodzi ten bol...biore co 6 godzin, czyli 4 tabletki na dobe, zastanawiam sie, czy nie za malo, bo na ulotce pisze, ze mozna do 8. Ile Wy bralyscie na dobe tych tabletek? I czy te bole powinny calkowicie ustapic po tych tabletkach? Bo ja czuje, ze jak wezme tabletke, to ze 3 godziny mam spokoj, a potem zaczyna mnie tak cmic i pobolewac...Dodatkowo czuje sie taka oslabiona po tym fenoterolu, bo wszytsko mi sie trzesie w srodku i w sumie najlepiej mi jest jak leze...no wiec leze juz 3 dzien i nic nie robie. Napiszcie mi, jaki powinien byc efekt tych tabletek, moze po prostu musze ich brac wiecej?
Nie biore magnezu, ale moze powinnam?Moja gin. mi nic nie mowila...po co sie go bierze w takiej sytuacji?
A do tego to od wczoraj zaczela mi sie saczyc pierwsza siara z piersi- takie male kropelki - zastanawiam sie czy to nie za wczesnie troche???A jak jest u Was?
Martwie sie tym wszystkim bardzo, dlatego, ze jestem teraz chwilowo u rodzicow, a za tydzien czeka mnie podroz do domu (450 km) pociagiem...i nie wiem, jak to sie moze skonczyc...
Pozdrawiam serdecznie