reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Katarinka ja jestem hmm pochodzę z Michałowo-Zabłudów obecnie mieszkam w Wasilkowie ☺ hmm a z Puszczy czyli dokładnie gdzie mieszkałaś☺ pozdrawiam.

O,no to my swoje :) ja z Hajnowki,ale cala rodzina z okolicznych wsi pochodzi i wiekszosc zyje na Podlasiu, tylko mi do miast powyjezdzali,dobrze,ze chociaz gdzie kto jeszcze jaka dacze zostawil.
Ja mieszkam nad morzem,maz stad,ale serce na Pudlaszy i jezdzimy tak czesto i na tak dlugo jak sie da :)

@kimi90, dawaj znac,jak u Ciebie!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kimi daj znać co i jak z Tobą...

Jadzia Ty jesteś moim pocieszeniem :-) ja mam dzisiaj ostatnią dawkę luteiny. Lekarz kategorycznie kazał już odstawić w ubiegły wtorek ale ja samowolnie skończyłam opakowanie i kolejnego już nie mam. Za to dalej biorę nospe, hydroxyzyne, końskie dawki magnezu a ostatnio sobie jeszcze parzę melisę. Wizytę mam w czwartek wieczorem, zobaczymy czy dotrwam. Skurcze mam dalej ale na ogół bezbolesne i nieregularne. Mam nadzieję, że będzie u mnie tak, jak u Ciebie i wytrwam do planowej cesarki w okolicach świąt.

Dziewczyny czy skracanie szyjki daje jakieś objawy bólowe u Was? Bo mnie ogolnie kłuje już całe podwozie, pachwiny, więzadła obłe, pochwa, a nawet głęboko w pośladkach. A jak się synek bardzo rusza to mam czasami takie kłucie jakby wewnątrz macicy...

Mój gin zalecił mi z kolei aplikować lutke właśnie aplikatorem a nie paluchem, ale nie dałam rady. Bałam się, że wepchnę zbyt głęboko... :-)
 
Dziewczyny ja na razie sie wyciszylam. Od wstania jeden bezbolesny skurcz, wiec czekam. Niedlugo biore kolejna no spe. Jutro rano ide zrobic badania i jak cos to dzwonie do mojego ginekologa, zeby mnie przyjal, bo jutro wlasnie ma.prywatne wizyty. Jak bedzie zle to jade od razu do szpitala. Ide wziac prysznic w razie "wu" i zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.
 
Ja nadal jestem na tym forum i was czytam i sobie przypominam siebie.
Bardzo wam współczuję że macie takie stresy na już mam za sobą
Jeszcze tu trochę zostanę z wami i będę was czytać i będę wam pomagać i dawać dobre razy to co będę wiedzieć to pomogę.
 
Skracanie szyjki spowodowane typowa niewydolnością przebiega zwykle bezobjawowo, dopiero podczas wizyty niemile zaskoczenie delikatnie mówiąc człowieka czeka ;)
 
Katierinka
Już jest lepiej ale nadal cztery litery bolą i siedzę na jednym poldupku hehe
A hemoglobina to nie wiem bo w piątek miałam ostatni zastrzyk a badania mam zrobić za 2 lub 3 tyg
DORDAW
I co z tym nowym forum bo te to jest o szyjkach i nie chce tu zasmiecac
 
Ziemniaczku a jak syneczek? Zawsze miło Cię poczytać, bo przeszłaś przez to, co my z sukcesem :-) to daje nadzieję.

Ja właśnie chyba nie mam niewydolności szyjkowej... na necie się naczytałam, że skracanie szyjki to jakiś charakterystyczny ból ale za cholerę nie wiem jaki :-)
 
reklama
@Slivka za skracanie szyjki przed porodem to odpowiadają bolesne skurcze B-H które nie przeradzają się w poród jeszcze. Mi szyjka jak się skracała i otwierała na zewnątrz (o czym nie wiedziałam) przed porodem to takie bóle jak na miesiączkę tylko mocniejsze albo odczucie trochę jak ból pęcherza tylko taki falowy a nie stały.
 
Do góry