Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Jadwiga orłowska]

Ja jak wyszłam ze szpitala to mój doktor miał dyżur chyba przez 5 dni, wiedział, że mogę wrócić w każdej chwili i zacząć rodzić. No i miał rację.

 

[ruzik86]

Ja mu powiedziałam że chce rodzic w innym mieście 40 km ode mnie bo u mnie w mieście szpital jest masakra brak słów a on żebym rodziła u nas o on mi odbierze ale przecież nie ma go codziennie i boję się że na niego nie trafię.
Więc on powiedział że się dogadamy że w ten dzień da mi coś na wywołanie porodu i on odbierze.
Sama nie wiem co robić

Ziemniaczek zawsze lepiej rodzić tam gdzie lekarz pracuje. Ja jak trafiłam do szpitala to mnie każdy pytał o lekrza prowadzącego a jak mówiłam kto to inne podejście zaraz, choć on ordynatorem nie jest, ale widać że go cenią... ale ja też mam kilka szpitali w mieście i jak dotrwam do terminu to chce rodzić właśnie tam gdzie mój lekarz a jak coś się wcześniej będzie działo to pojade do innego szpitala gdzie mają super sprzęt dla dzieciaczkow...

 

[ruzik86]

Jak po wizytach?

 

[Katierinka]

Dolaczam sie do pytania ruzika. Jaki
u Was wiesci?

 

[aniay]

Ja może nie po wizytce ale nie wiem czy jutro się na konsultacje nie wybiorę. Mój brzuch i skurcze zamiast odpuścić odkąd mam wolne to się nasiliły. Tzn zdarzają się dużo częściej + każdy ruch to twardy brzuch i mam wrażenie do tego że mi młoda już głęboko w miednicy siedzi i brzuch mi trochę opadł. Czekam czy się pogorszy czy nie... w poniedziałek mam usg i lekarza i nie chcę panikować za bardzo bo nie mam żadnych innych objawów.

 

[julia0903]

Hej kochane jestem po wizycie...

Wiec tak troszke sie zmartwilam bo moj synus przybral niby 200g przez 2 tyg. Lekarka pytala czy ostatnio jem mniej...
Pozniej powiedziala ze jest ok, patrzac na parametry ostatnie, no ale jakos siedzi mi to w glowie:/
Szyjka sie nieskrocia ma 24 a 26mm wiec nieposzla w domu...za to wewnetrzne rozwarcie..choc powiedziala zeby tym sie nie martwic.
Za 2 tyg. Mam skierownie do szpitala tam mnie przyjma i po obserwuja jak szyjka i decyzja czy podadza sterydy.

Aniay jak sie martwisz to lepiej zglos sie do lekarza...

A jak reszta wizytujacych dzis?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

 

[ruzik86]

Julia to ok że szyjka bez zmian. A te rozwarcie mialas czy teraz sie pojawilo? Moja mala pomiedzy 27 a 29 tyg tez ok. 200 g przybrala ale ona jest mała więc... ja zaraz jadę.

 

[_vixen_]

Moja szyjka ma 35 mm, lekarz powiedział, ze wyglada bardzo dobrze i jakby nie mój wywiad z pierwszej ciazy, to szew nie byłby póki co potrzebny, bo jeszcze jej nie podtrzymuje, sama spełnia swoją role. Zapytałam jak to możliwe, skoro w pierwszej ciazy na tym samym etapie była juz bardzo krótka i z rozwarciem i mówił na początku ciazy, ze w każdej kolejnej ciazy
przy niewydolności jest gorzej. Odpowiedział, ze faktycznie w przypadku niewydolności, kiedy jest słaby aparat wiezadlowy, to w każdej kolejnej ciazy jest coraz słabszy, ale moze być tez tak, ze jest mała macica, ona szybko wywiera nacisk na szyjke, ale w kolejnej ciazy jest ona juz większa i nie ma takiego nacisku.
Z tego stresu jestem wykończona, wykąpie córkę i do łóżka idę.
Z dzieckiem ok.

Julia, przyborem wagi sie nie przejmuj za bardzo, on jest tylko szacunkowy. No i warto pamiętać, ze nie każda kobieta rodzi dziecko z waga 4500, 2500 tez jest w normie i łatwiej urodzić bez powikłań. Dobrze, ze szyjka bez wiekszych zmian, znaczy, ze szew spełnia swoją role.

 

[Barnek]

Hej Vixen, to dobre wiadomosci.. oby Twoj lekarz mial racje, to jest szansa ze moze u mnie bedzie bez problemów. Fajnie by było
Julia dobrze ze szyjka bez zmian! Oby tal dalej


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Jadwiga orłowska]

Vixen to tak jak u mnie, każda kolejna ciąża lepiej. Macica już się nie stawia tak bardzo, przeszła swoje, dzieci ponaciągaly.