To ja podpowiadalam. Bedzie Pani zadowolona
-wciaga i jest naprawdę swietnie skonstruowana. Potem polecam jego sensacyjna powiesc "Bezcenny". Jest jeszcze jego debiut "Domofon",Ale to horror,na razie nie mialam odwagi sie zabrac.
Wczoraj w okolo polnocy brzuch mi troche twardnial,a w koncu bardzo mocno zaklulo mnie w pochwie. Dzisiaj jakby czuje to miejsce zaklucia, jakby cos tam lekko dokucza,ale moze to kwestia przewrazliwienia? Mialyscie cos takiego? Przy szwie,a moze przy luteine? Jeszcze nad ranem szarpalo mnie z lewej dolnej strony brzucha,jakby naciagniety miesien z powodu jednej pozycji przez dluzszy czas. Niemniej to uczucie w pochwie pozostalo,jakby Cos przeszkadzalo. Czy to mozliwe,zeby szew albo luteina dawaly taki dyskomfort? A moze maly mogl mnie tam troche pokopac? Nie znalam takiego uczucia tam wczesniej,nie mam pojecia,co to moze byc
Ale zdarzylo sie tez cos pieknego. Wczoraj wieczorem znajoma z sali szpitalnej urodzila coreczke,ktorej lekarze nie dawali szans na przezycie. Okazalo sie,ze mala ma ogromna ochote zyc i ze jest w o wiele lepszym stanie,niz to pokazywalo USG przez kilkanascie tygodni. Bedzie leczona, ale rokowania są dobre.Takie rzeczy pozwalaja uwierzyc w to,ze dobre rzeczy, a nawet cuda,jednak naprawdę sie zdarzaja! W tym moim strachu o te klucia i napinania,o swoje malenstwo,cieplej mi od tego na sercu i razniej.