reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Hej ale tu cisza
Bernadka lekarka nic nie mówi tylko że trwa to 3 m-ce i przejda te zasrane kolki tak wiec jeszcze miesiąc, męczy ja potwornie czasami a szasami jest spokój.
Brendy a co taka cisza z twojej strony chyba zaczęłaś się uczyć jak tam egzaminki do przodu?
Szwy wyciągnięte ale mam to jeszcze popuchnięte i dalej śpie tylko na jednym boku a dzisiaj mój lekarz dostał zawału dobrze że wyciągnął mi te szwy.
Natka jak na złośc przed wizytą u laryngologa dostała kataru ale była dzielna dała sobie pozaglądać w uszy, nos i gardło ma poprzepisywane lekarstwa ale jak jej chrypka nie minie to czeka ja uspanie w Bielsku w szpitalu i maj jej oglądać krtań co się tam dzieje ogólnie jest wesoło niech mnie jeszcze ten kardiolog dobije i depresja murowana.
Teraz chwila relaksu bo dziewczynki śpia ide poprasować i może też zdąrze sie położyć.
Zajrze znowu może coś sie rurzy na forum bo narazie to jak makiem zasiał
 
reklama
hey

U nas znow sie chorobsko przyplatało..... :( Natalka ma ostre zapalenie prawego uszka i zapalenie lewego.....ma duza dawke antybiotyku(juz 2 wciagu 2 tygodni :( ) ale mam nadzieje ze jej przejdzie jak narazie do konca tygodnia siedzimy w domu wiec nienacieszymy sie ładna pogoda :(

buziaki :*
 
Oj Bernadka ty to masz przesrane z córą co pochwile coś ja atakuje szkoda jej . Natka jeszcze odpukać nie miała nigdy antybiotyków i oby jak najdłużej tak zostało teraz męczy ją katar i troche kaszle oby mała mi nic nie łapła.
Kupiliśmy wczoraj autko więc przez jakiś czas mam znów czym jeździć, ale wróciłam padnięta 12 godz poza domem z czego 8 w samochodzie.
A tak pozatym czemu tu sie nic nie dzieje
 
Hej dziewczeta :-)

Ale dawno mnie tu nie bylo :szok::-) Mam nadzieje, ze nie zapomnialyscie o mnie, co? ;-):-D

W pracy dzisiaj jestem, nudy, byle do 17:00 :-p

Byla u mnie Brandy z malutka, ale oczywiscie jak nic sie nie dzialo, tak jak Brandy przyszla zrobil sie ruch i zamieszanie, wiec nic nie pogadalysmy :sorry2:Mala Amelka cudna i rosnie jak na drozdzach :tak::-)

U nas ok. Sara gada coraz wiecej, a czasami buzia sie jej doslownie nie zamyka :-p
Wczoraj bylysmy na otwarciu skoczni w Wisle. Nie spala nic przez caly dzien, wiec pod sam koniec byla tak marudna, ze musialam ja prawie 2h na rekach nosic, co dzisiaj odczuwam, bo mam takie zakwasy w rekach i lydkach, ze szkoda gadac :-p

Bernadka, zdrowka dla Natalki! Biedna...I tych antybiotykow tyle musi brac:sorry2:...Oby jak najszybciej przeszlo:tak: I szkoda, ze w taka piekna pogode musicie siedziec w domu :-(Sciskam mocno!

Mery, jakie autko kupiliscie?
Czemu musisz isc z Natka do kardiologa? Bo nie jestem cos w temacie...:sorry2:Oby nic powaznego...O, doczytalam. Takie szmery moga byc spowodowane infekcja jakas, wiem, ze mojej kolezanki mala jak miala zapalenie oskrzeli to miala szmery w serduszku, a potem przeszlo i jest ok, takze glowa do gory :tak: To na pewno nic groznego!:tak:
Przechalapne z tymi kolkami u malej...Nas na szczescie to ominelo, wiec nie wiem co to znaczy ostra kolka u niemowlaka :sorry2:Pamietam, ze dawalam czasami Sarze Esputicon jak miala twardy brzuszek i marudzila.

Agusiaaa, wiec, ze sie radzilas Brandy, ale ze jej nie ma to ja sie udziele ;-):-) Mnie sie strasznie podoba kombinacja bordo-biel :tak: Szczegolnie w sypialni :tak: Moj znajomy mial wlasnie taka sypialnie i wygladalo to super :tak:

Martula, witaj! Moze kilka slowek o sobie :tak::-)
 
A mój chłop troche bwi się w handel autkami teraz mamy audi a4 dokładnie takie samo jak własne tylko brzydsze narazie musi z nim troche porobić zanim go wystawi. Ja już szykuje dom na inwazje gości w sobote bo Natka ma 2 latka więc impreza. Pati kolki przechodzą sa coraz słabsze odpukać ale teraz już musze spadać bo wyje.
 
Bry bry :-):-):-)
I'm back po dluzszej nieobecnosci. Niestety egzaminy w polu...sesja poprawkowa mnie czeka, ale damy rade ;-) Mala rosnie sluchajcie jak na drozdzach :tak: 2 tyg temu wazyla juz 4,500 :-D ale jest juz tylko na Nan'ie....dzieki mojemu dziecku pozbylam sie pokarmu :sorry2: co dalo sie zauwazyc przez weekend gdyz zakonczylam oficjalnie 10 miesieczna abstynencje uwalajac sie jak swiania :-D:-D:-D no dobra, prawie jak swinia :-p

Bernadka duzo zdrowka i ciepelka dla Myszki :-D:-)

Mery nie boj nic, kolki przejda do 3 miesiaca, potem chwila spokoju i zabki hehe:-p

Agusia, Sandra dobrze napisala, bordo i biel to najlepsze polaczenie...bo niby jeszcze pasuje czarny ale za ciemno by juz bylo...:tak:

Dobra myszki uciekam do tej mojej malej terrorystki, bo zołza nie chce spać wogole...tylko obserwuje i mnie maltretuje stekaniem swoim :-);-)
 
Witajcie bielskie i nie tylko bielskie mamusie:-), w końcu znalazłam trochę czasu i się do was dokulałam.
Mam na imie Joanna i własnie spodziewamy się naszej pierwszej dzidzi.
Z małej fasolki wyrosła juz 37 tygodniowa Emilka :-)(w 36tc miała już 2760) i nieźle mi daje popalić buszując w brzuszku.
Termin mam wyznaczony pod koniec października, ale sądząc po rozmiarach mała może i wcześniej się pojawi na świecie,
chodź z tym to nigdy nie wiadomo.
przeczytałam ost kilka stron wpisów niestety całej historii "bielska i okolic" nie byłabym wstanie, więc wpadam trochę z marszu,
ale mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona.
teraz coś o mnie:
a więc jestem:
- przyszłą mamą małej Emilki
- studiuje na 5 roku grafikę komputerową na UŚ w Cieszynie (studiuję to może za duzo trochę powiedziane, bo została mi tylko do napisania praca magisterska i zrobienie dyplomu)
- na szczęście mam kochanego męża - czytałam, że niektóre z was maja niestety z nimi problemy,(ja też się czasem poczubie ze swoim, ale to pewnie wpływają na to dodatkowo moje buzujące w ciąży hormony)
- zajmuje się jak to już wynika z moich studiów wszelkiego rodzaju projektami zaczynając od projektów wizytowek, log, plakatów, na malarstwie kończąc)
- ostatnio pochłoneło mnie nowe hobby biżuteria handmade i tak też sobie na niej trochę dorabiam.

Powracając do malutkiej dzidzi, już zakończyłam robienie pierwszej wyprawki, pozostało mi jeszcze spakowanie torby do szpitala, ale jakoś się nie mogę do tego zabrać.
Poród planuje w Wyspiańskim chodź im bliżej terminu to coraz mniej mi się tam podoba, czy któraś z was tam rodziła?
macie może jakieś zastrzeżenia do opieki czy warunków w tym szpitalu? bo różne opinie słyszałam i tak się zaczynam zastanawiać czy nie lepiej zapłacić te 400zl i iść do eskulapa.
 
reklama
Oolivia witaj w naszym gronie :-) malo ale nas ale przynajmniej czujemy sie swobodnie w swoim towarzystwie ;-) Na poczatku gratuluje Emilki :-) ja jestem świeżo upieczona mamusią Amelki <3 :cool2:
Rodziłam w szpitalu na Wyspianskiego i jestem niesamowicie zadowolona. Po pierwsze z samego porodu, ktory przebiegl mi expresowo, po drugie z opieki, po trzecie i co najwazniejsze, moja dziunia byla chora i lezala 6 dni w inkubatorze. Dzieki cudowniej pani Ordynator z oddzialu noworodkowego szybko dostala antybiotyk na haslo "ratunek" i mojej kruszynki nie musieli przewozic do innego szpitala.
Nie wiem czy w esculapie maja patologie noworodka....nawet jesli otworzyli to doswiadczenie z takimi przypadkami maja niewielkie...oczywiscie wierze, ze z Emilka bedzie wszystko w porzadku :tak::tak::tak:
Ja szpital na Wyspianskiego polecam....
 
Ostatnia edycja:
Do góry