reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

evciaa... trzymaj się, wszystko będzie ok...
A u nas leci dzień za dniem. Jeden podobny do drugiego. Spanie, karmienie, przebieranie... i tak w kółko. Oluś jest zazdrosny... chce, żeby się z nim bawić, a jak to zrobić jak Daria się wydziera... :baffled: Dobrze, że są weekendy i Jurek wtedy jest cały dzień w domu, bo tak to dopiero po 16tej wraca... Dziś byłam zawieść mocz na badanie ogólne i posiew... mam nadzieję, że wszystko będzie ok... Przez ten poszerzony moczowód Darii to musimy to często kontrolować... W ogóle złapanie moczu u takiego maluszka to niezły wyczyn... ale udało się...
 
reklama
Eevcia może to plamienie to wynik ostatnio przeżytych chwil też cię to kosztowało kupę wysiłku i może organizm się zbuntował i tak zareagował ale teraz już tylko odpoczywaj i będzie dobrze.
Agusia pamiętam tą monotonię cały czas jeden scenariusz później to nawet człowiek nie wiedział jaki dzień tygodnia jest, a co do moczu to ja przy natalii też miałam cyrki jak goniłam z tym woreczkiem żeby coś tam trafiło śmiechu warte mogli by coś innego wymyślić wkońcu. A Olkowi może przejdzie z biegiem czasu dobrze że ja tego problemu nie miałam a Natalia nawet teraz upomina się o brata a jak wyjechałam ostatnio z tekstem że mam tylko dwie ręce i jak idziemy gdzieś to za jedną trzymam ją a za drugą Patkę i Filipka nie miałabym jak chwycić pomyslała i stwierdziła że przecież ona może mu dać rękę i wszystko będzie ok.
Jutro siora idzie do szpitala i też jesteśmy wszyscy ciekawi jak Majka zareaguje jak mała pojawi się w domu narazie ma taki dziwny etap że gdzie siostra idzie ona za nią nawet do łazienki z nią musi iść. Byli u nas wczoraj i w piątek i jak zawsze bawiła się z moimi tak teraz siedziała z nami i nawet sie nie ruszyła.
No a ja od jutra walę dwa etaty ciekawe czy dam radę nie chce brać wolnego u teścia bo znowu popstrykaliśmy sie w weekend i już wolę nie przeginać.
Spadam dalej sprzątać.
 
U nas moje drogie mamusie wszystko ok mój pierwszy dzień wolny czyli wczorajsza niedziela spędzona w domku z rodzinka,było fajnie.Matkowi po tym ostatnim szczepieniu noga strasznie spuchła,ale smaruje altacetem w zelu i jest już ok.
Merry jak ty nie dasz rady pociągnąć dwa etaty to kto da rady,będzie dobrze pozdrowienia dla Anki i powodzenia
Evcia pilnuje się bo to jeszcze nie twój czas. A jak juz po tej kolacji romantycznej?
Agusia
czytam że mama pełną para,OLek się przyzwyczai dajcie mu czasu
 
A tu u nas co tak zamarło?
Ja wpadłam pochwalić się że siora ma już Kajusię na świecie miała rano cc 3200 i 52 cm i pełno włosków na głowie. Już nie mogę sie doczekać jak pojadę po pracy.
A tak pozatym moje chwyciły katar od siostrzenicy i Patka miała wczoraj pierwszy dzień cholernie ją męczyło a nanke złapało w nocy mam nadzieję ze nic gorszego się nie przyplącze.
 
Witam :-)
Dawno nie zaglądałam, ale dzisiaj wpadłam się pochwalić, że już wiem i mam kolejnego synusia :-)
Nie do końca tak to miało być - ale najważniejsze, że wszystko ma na swoim miejscu i jest ok :-)
 
Mery gratulacje dla Twojej siostry... :tak:
Giovanessa... fajnie, że chłopczyk.... ;-)Jeszcze 9 i będzie drużyna piłkarska...:-p

A u nas kolejny dzień do przodu... jutro jedziemy na kontrolę do ośrodka... Darusia ma trzy tygodnie... ale ten czas zapinkala... ale to dobrze... byle do przodu... Patrzyłam do książeczki Olka to on przez pierwsze trzy tygodnie przybrał dokładnie 1 kg... ciekawe jak Daria... jest drobniejsza niż Olo... ale pucek na policzkach już się dorobiła... :tak:

Dziś planowałam na obiad zrobić ryż z mięsem i tym nowym sosem afrykańskim z Łowicza... kupiłam oba na spróbe... i powiem Wam, że oba są niedobre... :crazy:przynajmniej mi nie smakują... bllleeee... :baffled:Dobrze, że miałam jeszcze warzywa na patelnie z przyprawą orientalna... bo tak to byśmy jedli sam ryż i mieso...
 
U nas dobrze. Oprocz duphastonu dostaje cos na uklad moczowy- chyba mialam zle wyniki moczu. We czwartek bede miala usg robione. Ten romantyczny wypad dopiero przed nami- musze wyjsc ze szpitala ;-)
 
Agusiaaa ale masz śliczną tą córeczkę:-)

eevciaa - ja też biore duphaston od 23 tyg. i do tego kupe innych leków i jeszcze mam pessar założony, ale polecam dużo leżenia to naprawde pomaga , widze po sobie jak dłuzej im więcej leżę tym mniej mnie boli brzuch a jak sobie pofolguje to potem zdycham;-)
 
reklama
Agusiaa - brakuje mi tylko 7, bo już mam 3, a ten jest czwarty ;-) Ale ponieważ chcą ze mnie zrobić kucharza reprezentacji, to ja się na taki pomysł nie piszę :-)

Eevciaa - popatrz, ja wszędzie o Tobie czytam, a ciągle mi ucieka, żeby Ci napisać, że trzymam za Ciebie kciuki... Na pewno będzie wszystko dobrze - przecież mamy się w styczniu spotkać w szpitalu ;-)

Ivette - no tak, teraz to już spokojnie będziemy mogły wyskoczyć kiedyś na piwko, a chłopaki się razem zabawią :-D
 
Do góry