Też bym chciała wiedzieć skąd to sie bierze ja do momentu aż Patka sie urodziła i wtedy sie zaczęło bo Natka wcześniej wogóle nie chorowała. Teraz jak poszła do przedszkola to standardowo jak coś przyniosła to patka też łapła. A to przeziębienie Patrycji jest wynikiem albo wizyty na ostatki kuzyna który był chory albo ostatni spacer po którym wróciła cała przemoczona bo tarzała się w śniegu mam nadzieję że nic gorszego się nie przyplącze.
To może tak wyglada i ja też jestem przewrażliwiona bo u nas tylko katar i kaszel i narazie nic gorszego bo jeszcze żeby nie zapeszyć nie miałam zapalenia płuc czy oskrzeli ani anginy no ale oby do wiosny.
I jak narazie Natka zadnej wysypki nie ma tak wiec chyba ominie ją po raz kolejny ospa która grasowała w jej grupie no i szkarlatyna . Dodzwoniłam się do szpitala termin mam nawet szybko bo 11 marzec a na ksero dokumentów czeka sie tydzien chore tak więc wizyta u laryngologa znowu przesunieta a już bym chciała mieć wszystko pewne i zapięte na ostatni guzik a tu cały czas pod górę.
To może tak wyglada i ja też jestem przewrażliwiona bo u nas tylko katar i kaszel i narazie nic gorszego bo jeszcze żeby nie zapeszyć nie miałam zapalenia płuc czy oskrzeli ani anginy no ale oby do wiosny.
I jak narazie Natka zadnej wysypki nie ma tak wiec chyba ominie ją po raz kolejny ospa która grasowała w jej grupie no i szkarlatyna . Dodzwoniłam się do szpitala termin mam nawet szybko bo 11 marzec a na ksero dokumentów czeka sie tydzien chore tak więc wizyta u laryngologa znowu przesunieta a już bym chciała mieć wszystko pewne i zapięte na ostatni guzik a tu cały czas pod górę.