witaj... ja jestem po 3 poronieniach wczesnych więc napiszę tyle co się orientuję, ale nie wiem na ile Ci to pomoże
generalnie przyjmuje się, że przy becie powyżej 1000 pęcherzyk jesli jest w macicy na pewno go widać... w 7 tygodniu zdarza się, że nie widać niczego w pęcherzyku, ale sam w sobie pęcherzyk jest raczej na pewno widoczny
wzrost bety jest sprawą bardzo indywidualną także tym bym się nie sugerowała aż tak, grunt że rośnie
niby są pewne normy że przynajmniej tyle i tyle musi wzrosnąć w ciągu takiego nie innego przedziału czasu, ale z własnego doświadczenia z tej ciąży i z opowieści innych dziewczyn wiem, że niekoniecznie musi być taka książkowa regułka zachowana
ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze chwilkę... fakt, że jeśli to pozamaciczna to jest to spore ryzyko :-( tylko w sumie... jeśli to pozamaciczna to samo wyłyżeczkowanie też niczego nie zmieni.. więc może wrato poczekać jak się potoczy
czy Ty nadal plamisz? leki jakieś dostałaś na podtrzymanie?
wiem, że Ci trudno :-(
generalnie przyjmuje się, że przy becie powyżej 1000 pęcherzyk jesli jest w macicy na pewno go widać... w 7 tygodniu zdarza się, że nie widać niczego w pęcherzyku, ale sam w sobie pęcherzyk jest raczej na pewno widoczny
wzrost bety jest sprawą bardzo indywidualną także tym bym się nie sugerowała aż tak, grunt że rośnie
niby są pewne normy że przynajmniej tyle i tyle musi wzrosnąć w ciągu takiego nie innego przedziału czasu, ale z własnego doświadczenia z tej ciąży i z opowieści innych dziewczyn wiem, że niekoniecznie musi być taka książkowa regułka zachowana
ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze chwilkę... fakt, że jeśli to pozamaciczna to jest to spore ryzyko :-( tylko w sumie... jeśli to pozamaciczna to samo wyłyżeczkowanie też niczego nie zmieni.. więc może wrato poczekać jak się potoczy
czy Ty nadal plamisz? leki jakieś dostałaś na podtrzymanie?
wiem, że Ci trudno :-(