reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Beta hcg i brak zarodka :(

beamyx

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Maj 2020
Postów
57
Hej, robiłam 10.06 beta hcg i wynik wyszedł 15500 z kolei 12.06 17500 czyli mały przyrost, według OM to 8 tydzień (7+6). Na wtorkowej wizycie nie widać było jeszcze zarodka. Czy ja niepotrzebnie panikuje? Czy któraś z Was byla w takiej sytuacji i wszystko skończyło się dobrze? Za mną 3 wizyty z których niewiele można wywnioskować..
 
reklama
Rozwiązanie
Najpierw musze znaleźć tą ciążę. Dalej jej nie ma widac. Wszystko czyste. Brak plynu. Dalsza kontrola bety i usg.
Rozumiem, ale jeśli beta jest we krwi to masz potwierdzenie ciąży. Do 6 tygodni trzeba zrobić niektóre badania. Jeśli chcesz to zajrzyj na nasz wątek ciąża po poronieniu.
Ja trafiłam do szpitala na cito z podejrzeniem pozamacicznej w zeszły piątek przy becie 2000 z czwartku. Betę miałam robiona w sb (2100), pn (2800), sr (4800). Do tego codziennie USG, robione na 3 różnych sprzętach. Nie było widać nigdzie pęcherzyka ani zarodka. Lekarze mówili że może to pójść w dwie strony: albo zarodek w końcu się pokaże, albo w macicy albo gdzie indziej. Przy becie 4800 w sr znalazł się w jajowodzie :( tego dnia miałam zabieg i niestety usunięty jajowód. Do teraz jestem w szoku że nie było tego widać wcześniej, jeszcze we wt jajowód wydawał się "czysty". Niestety nigdy nie wiadomo jak pójdą cp, to takie niestandardowe sytuacje.
@Fifilka, życzę Ci jak najlepiej i mocno trzymam kciuki.
 
reklama
Ja trafiłam do szpitala na cito z podejrzeniem pozamacicznej w zeszły piątek przy becie 2000 z czwartku. Betę miałam robiona w sb (2100), pn (2800), sr (4800). Do tego codziennie USG, robione na 3 różnych sprzętach. Nie było widać nigdzie pęcherzyka ani zarodka. Lekarze mówili że może to pójść w dwie strony: albo zarodek w końcu się pokaże, albo w macicy albo gdzie indziej. Przy becie 4800 w sr znalazł się w jajowodzie :( tego dnia miałam zabieg i niestety usunięty jajowód. Do teraz jestem w szoku że nie było tego widać wcześniej, jeszcze we wt jajowód wydawał się "czysty". Niestety nigdy nie wiadomo jak pójdą cp, to takie niestandardowe sytuacje.
@Fifilka, życzę Ci jak najlepiej i mocno trzymam kciuki.
Bardzo mi przykro. Bardzo się boję. Jak się czujesz fizycznie i psychicznie ?
 
A boli cię coś? Krwawisz? Wiesz jak to 7tc to mało
Możliwe bo raczej do tego czasu już by się coś działo co by cię zaniepokoiło. Trzymam mocno kciuki. Odezwij się po wizycie.
Nie musi być objawów w tak wczesnej ciąży poza macicznej. Moja siostra była w ciąży bliźniaczej jedno w macicy druga poza nią i nie miała żadnych krwawień boli a dowiedziała się o niej dopiero na prenatalnych w 12tc i miała ja usuwana. Ta córeczka co była w macicy rozwija się prawidłowo i zaraz kończy roczek. Nawet jajowod nie był usuwany.

Ale to nie wyklucza żeby jak najszybciej zdiagnozować ciąże pozamaciczna tak na wszelki wypadek bo jednej nic nie będzie a drugiej pęknie jajowod albo jeszcze coś gorszego.
 
reklama
Do góry