reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Belgijskie matki łączcie się!!!!!!!!!!!!!

Doopsuiker,juz podaje:Ava Papierwaren ma spory wybor,i cukiereczkow i opakowan i w ogole roznych takich,co mieli piony z ZPT,eee,to za moich czasow bylo ;D,mozna tez w GB,ale tam to tylko jeden rodzaj,znaczy kolor.
AVA w Antwerpii,hmm,gdzies niedaleko Amerikalei?Na pewno bedzie w necie.

Ahaaaa,to jednak cos dostaniemy? ;D
 
reklama
no jak przyjedziecie to moze.......... ;)
wiem gdzie jest AVA :D (ale BARDZO DZIEKUJE ZA INFO ;D )maz akurat zapuscil sie w te okolice szukac tureckiego fryzjera LOL
a ja to myslalam, ze takie rzeczy sie kupuje tam gdzie pralinki hehe
teraz tylko zebym dobrze zrozumiala:
cukiereczki sie kupuje i pakuje w jakies....woreczki/kartony/papierki/tubki
tylko ile to tak na osobe, to zalezy jak sie kogos lubi ;) ?
ja tak sobie kombinowalam, zeby wsypac to wszystko w jedna miseczke i czestowac, ale tak pewnie nie wolno ;)
 
Yep,torebki,rozki itp i miseczka tez,przynajmniej my tak mielismy.Opakowania sa chyba po 1kg,7-8 sztuk do rozka,zreszta na opakowaniu chyba jest napisane ile wychodzi z tego porcji.
Miseczke mielismy na stoliku i goscie mogli pogryzac,a paczuszke dostawali na odchodnei/ lub po wreczeniu grubej koperty dla bobasa ;D ;D ;D
 
turecki fryzjer jest tanszy ;D no i ma klimat ;)
oczywiscie zalezy jaki jest ten wasz Belgijski, ale w Antwerpen to wszystko musi byc trendy i kosztowac 50euro......

no to teraz dopijam kawe, wywieszam pranie i lece gonic meza, zeby isc po te kamyczki kolorowe, a potem to juz tylko bedziemy czekac na grube koperty ;D ;D ;D
 
Agatatje mozna wszystko i to tylko zalezy od inwencji rozdajacych. A doopsuiker dostaniesz w niektorych sklepach z pralinkami, colaroycie (kurcze zapomnialam jak sie pisze) a nawet przez net - te bardziej fantazyjne. w tych specjalnych sklepach masz tez wybor opakowan - ale to tez kwestia inwencji.
Mozna tez rozdawac cos innego - mam znajoma co rozdawala male naturalne mydelka - ale to troche odejscie od tradycji dla mojego mezulka ;D

No a przez to plotkowanie o slodyczach moje postanowienie zdrowego sniadanka diabli wzieli :mad: Zamiast owsianki (miala byc zapobiegawczo bo wieczorkiem mamy imprezke i jak znam gospodarza to bedzie i kilka deserkow :D) byly kanapeczki z chlebem rodzynkowo- cynamonowym, tona zwyklego smietankowego masla i na to masla jablkowego z cynamonem. Pycha ;D
 
Hehe
Z ta inwencja rozdajacych to rzeczywiscie jest roznie.W mojej 8-letniej karierze w Belgii,odwiedzajac znajomych i rodzine ze swiezymi bobasami dostalismy m.in.:mydelka w ksztalcie lizakow,jenever w tycich buteleczkach,drewniany piornik,rozne misie,owieczki,olowki,breloczki do kluczy,chusteczki,drewniane niewiadomoco w ksztalcie misia,pudelko z cebulka tulipana....do tego wszystkiego podoczepiane byly opakowanka z doopsuiker.
Niektore Belgijki to zbieraja!
Agato,wierzymy w Twoja fantazje i oczekujemy czegos kosmicznego ;D
 
misja zakonczona sukcesem ;D
kupilismy doopsuiker w przepieknym kolorze, a do tego klamereczki buteleczki :D
teraz bedziemy dalej glowkowac jak to ladnie pakowac ;D ;D ;D
przy okazji kupilam niebieski material za 1,25euro ;D i uszylam dwa przescieradelka do wozka coby dziecie nie musialo lezec na golym materacu :D Oczywiscie juz wypralam i sie suszy hehe ;)

maz po wizycie u tureckiego fryzjera wyglada jak najbardziej ponetnie, jeszcze sie do tego ogolil i tym sposobem zniknal z naszego domu jaskiniowiec ;)
 
reklama
Hej!
Wszystkim matkom,przyszlym,obecnym,polskim czy belgijskim:pociechy z dzieciaczkow(cokolwiek by to mialo znaczyc) i duzo czasu dla siebie,czasu na rzeczy baaardzo potrzebne,takie jak kapiel w rozowej piance czy sniadanko w lozku czy totalne nicnierobienie,zamiast uganiania sie za malpiszonami :laugh: :laugh: :laugh:
Na 26 maja:idem dito ;D
 
Do góry