reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Będę tatą!

marysia, mój mąż przez pierwsze 3 mce zycia Julci ani razu jej nie przebrał, mówiąc że się wstydzi jej "tam grzebać" i że poczuje się jak jakiś pedofil. Jak to usłyszałam to poprostu zdębiałam :D Potem mi wyjaśnił że on się wstydzi, bo matka i ojciec nigdy z nimi w domu o seksie nie rozmawiali, stąd jego wstydliwość. To samo z kąpaniem, do czasu kiedy Julka nie skończyła 7 mcy nie kąpał jej wogóle, stał obok ale nie kąpał. Tłumaczył to tym, że się boi bo ona jeszcze nie siedziała, że była mało stabilna, że mu wypadnie. Kolejna obawa to fakt, że mogłabym wyjść wieczorem i on musiałby połozyć Julkę spać, i chociaż mała zasypia bez problemów to jego to przerasta. Natomiast zabawa z Julką sprawia mu tyle radości że może to robić non stop. aaa i karmienie, on tego nie cierpi, zwłaszcza teraz kiedy dziecko jest na tyle samodzielne, że chce jeść samo, wszędzie brudzi itp. A jak przestałam karmić piersią w 7 tyg to bał się karmić że niby Julka się zachłyśnie itp. Dla mnie jego obawy są szczerze zabawne i czasem mam wrażenie że to tylko wymówka żeby czegoś nie zrobić, ale przecież ja też mam jakieś lęki w związku z Julką więc on tez ma prawo :)
 
reklama
Drodzy Tatusiowie,

Jestem na ostatnim roku Nauk Spolecznych i pisze prace na temat ojcostwa. W zwiazku z tym poszukuje panow oczekujacych swojego pierwszego dziecka :)

Zazwyczaj badania obejmuja oczekujace matki (ich zdrowie, oczekiwania, plany itd), ale mnie interesuja wlasnie oczekujacy mezczyzni - ich oczekiwania, ewentualne wyzwania, obawy :)
Studiuje w Szkocji, wiec czescia badan jest porownanie kulturowe polskich i szkockich oczekujacych ojcow.

Badania sa calkowicie anonimowe, nikt poza mna i moim promotorem nie bedzie mial dostepu do zebranych materialow. Oprocz tego, imiona uczestnikow badania zostana zmienione, a adresy mailowe, nry tel itd beda skasowane tuz po zakonczeniu badan.

Jesli jestes zainteresowany wzieciem udzialu w badaniach, i jestes z okolic Wroclawia (do 100km), to bardzo prosze o kontakt mailowy (laskarzewska@gmail.com).

Z gory dziekuje za pomoc!
Kaska
 
Tato zawsze dogada się z synem (nie wiem jak z córką bo z autopsji nie jestem wstanie określić), czy to:
- gonić kota
- robić "brum na kierownicy"
- razem wyrzucać śmieci
- sprzątać w zabawkach dopasowując wszystkie do siebie
- gotując zupę kalafiorową :)
 
Oczekując pierwszego dziecka głupiałem bardziej od mojej ciężarnej żony. Przysięgam, że ciąża wydawała mi się wiecznością, a czym było bliżej do rozwiązania byłem bliski zawałowi. Od narodzin naszej córki minęło już 5 lat. Za 3 miesiące urodzi się nasz synek. Jestem bardzo wdzięczny, że istnieją takie fora jak to oraz poradniki typu: „strefa taty”, gdyż dzięki nim nasza druga ciąża przebiega znacznie spokojniej. A wszystkim zestresowanym przyszłym ojcom mogę powiedzieć, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Z ciążą należy się po prostu oswoić.
 
a ja,jestem już od 19 maja tatusiem:)mój pierwszy syn(w ogóle dziecko nasze pierwsze)i taki szcześliwy jestem ,że hoho:)przewijanie,kąpanie i noszenie na rękach to dla mnie już chleb powszedni,choc nigdzie się tego nie uczyłem(ot,postepuję a raczej staram się z wyczuciem:)moja ukochana Katarzyna rodziła przez "cesarkę" więc niektórych rzeczy nie robi póki co..ale uwielbiam nosić Fryderyka,uwielbiam jego bliskość i to działa w dwie strony:)pozdrawiam wszystkich tatusiów przyszłych i obecnych i pamiętajcie ,by nie unikać bliskości z maluszkiem:)to dla niego bardzo ważne:)
 
reklama
Do góry