Ja uwazam, ze nie ma nic smutniejszego niz widok dziecka wgapiajacaego sie pustym wzrokiem w ekran telewizora (przyjrzyjcie sie dzieciom, one maja wtedy takie gapowaty, pusty wyraz twarzy...) i udalo mi sie rok i 9 miesiecy uniknac ogladania bajek. Potem popelnilam blad i pokazalam malej Teletubisie. No i oczywiscie zakochala sie w nich. Jak rowniez w Smykach na Cbeebies. Gdybym pozwolila, to pewnie siedzialaby przed tv godzinami, ale nie pozwalam jej siedziec dluzej niz 20 minut. Gdy zaczyna sie buntowac po wylaczeniu tv, zajmuje ja czyms innym, zabawa, albo czytaniem. Raz mialam zly dzien, nie chcialo mi sie z nia bawic, mialam ochote miec troche czasu dla siebie i Cbeebes lecialo ze 2 godziny. Mam nadzieje, ze uda mi sie nie powtarzac takich maratonow.
Telewizor jest teraz przewaznie wylaczony, a kiedys gral non stop. Mamy wiec z mezem odwyk
Telewizor jest teraz przewaznie wylaczony, a kiedys gral non stop. Mamy wiec z mezem odwyk