reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badanie drożności jajowodów - ciąża

Siemka dziewczyny, mialam dzisiaj hsg w Anglii. Czytalam wczesniej wiele o tym badaniu i oczywiscie bylam mega zestresowana. Moja lekarka i pielegniarki byly takie kochane ze lepszych nie moglam sobie wymarzyc. Fakt, ze bylam mega zestresowana nie pomogl, wkladanie wziewnika spoko bez bolu ale wlozenie jakiegos"balonika" to byla masakra. Ale to przez to ze bylam mega zestresowana i spieta. Reszta badania bez bolu nawet nie wiedzialam ze juz wpuscila kontrast😉 takze wniosek jeden najwazniejszy, nie denerwujcie soe i nie badzccie spiete bo bedzie bolalo 😉
 
reklama
To, ze bardzo bolało już napisałam. Dziewczyny piszą, ze badanie nieprzyjemne, ale wg mnie nieprzyjemne to jest np pobieranie wymazu do cytologii a to badanie jest po prostu bolesne!!! Ale do rzeczy: na 7 miałam zgłosić się do szpitala i tak zrobiłam , kartę informacyjną założyli , ciśnienie zmierzyli, wymaz z nosa i z odbytu i standardowe pytania np czy jakiś zabieg ostatnio był wykonywany itd. Z kartą informacyjną powędrowałam na ginekologię ( przed skierowaniem na drożność ważna jest aktualna cytologia i posiew na czystość pochwy w kierunku bakterii i grzybów , bez tego drożności nie sprawdzą). Na ginekologii ciąg dalszy papierologii pt alergia na kontrast itp. i pobranie krwi pod kątem hormonów. Po tym wszystkim kazali przebrać się w pidzame i czekać na dalsze dyspozycje. Po ok godzinie moja pani doktor zabrała mnie na usg dopochwowe, po drodze pytając czy jest już śluz ( badanie miałam robione w 11 dniu cyklu , podobno robi je się do 12 dc). Odpowiedziałam, ze tak, ze mam już „ mokro”, a ona na to, ze bardzo dobrze, ze szyjka macicy będzie otwarta i łatwiej będzie założyć cewnik i faktycznie tak było. Po usg wróciłam na sale, po czym za czas jakiś przyszła pielęgniarka, która zrobiła mi zastrzyki dwa: w tyłeczek przeciwbólowy i w rękę rozkurczowy ( nic a nic nie pomogło , równie dobrze mogli mi nie podawać tego wcale). Po ok 10- 15 min zabrali mnie na wózku na zabieg. Usiadłam na fotelu ginekologicznym, założyli wziernik , potem cewnik (w ogole mnie to nie bolało , cewnik wszedł jak w masło), i zaczęli przez cewnik wpuszczać jakiś płyn - nie wiem czy nie było to coś dezynfekującego - tu już mnie zaczęło dosyć mocno boleć , silniejszy ból miesiączkowy, krzywić się zaczęłam ale dźwięków jeszcze żadnych nie wydawałam. Po wszystkim kazali przesiąść się na wózek i pojechałam na rtg. No i tu się zaczęła jazda... położyłam się na rentgenowskim łóżku, nogi miałam wyprostowane, pani dr przez cewnik zaczęła wpuszczać kontrast ( zanim zaczęła jeszcze zdążyłam zobaczyc na rtg swoją miednice i usłyszałam od pani dr ze ładne mam kości ). No ból był ogromny, tu już zaczęłam jęczeć, miałam wrażenie ze ktoś mi chce macice „z przyległościami” wyszarpać, na szczęście trwało to krótko, chociaż miałam jeszcze robioną dolewkę, ciut mniej ta dolewka bolała ale niestety bolala. Po wszystkim ból minął jak ręką odjął. Powyjmowali mi wszystko „ze środka” , zeszłam z łóżka i przesiadłam się na wózek. Zawieziona zostałam na sale, pielęgniarka zaproponowała mi tab przeciwból ale nie chciałam bo naprawdę nic mnie nie bolało (kontrast wyleciał sam , mi wystarczyła wkładka). Po ok 3 godz od badania , pani dr zawołała mnie do siebie, wręczyła wypis (w moim przypadku był to pobyt jednodniowy, bez powikłań i omdleń) , powiedziała , ze badanie wyszło dobrze, jajowody drożne , hormony tez wyszły dobrze. Przez dwa kolejne cykle kazała co dwa dni się bzykać , a jak nie „zaskoczę” to przez kolejne trzy cykle bede stymulowana lekami. Mam 35 lat, staram się o pierwsze dziecko. Mam nadzieje, ze pomogłam, nadmieniam ze mam bardzo wysoki próg bólu i mimo wszystko bolało, No ale trzeba było zęby zacisnąć i jakoś to przetrzymac , chociaż w pewnym momencie miałam już na końcu języka żeby badanie przerwać.
Hej:) Czy udało Ci się z powodzeniem zajść w ciążę, czy można się z Tobą skontaktować na priv np. Whatsapp.. Żeby jeszcze dopytać o kilka spraw. Byłabym bardzo wdzięczna 🙏❤️
 
A ja dodam jeszcze od siebie żeby dziewczyny które są dopiero przed badaniem się nie stresowaly ( mam na myśli sono-hsg ). Teraz wiem, że niepotrzebnie naczytałam się jakie to straszne i traumatyczne przeżycie. Przed nogi miałam jak z waty tak się stresowałam, a okazało się ze nic a nic nie boli, jedynie balonik to takie uczucie jak przed miesiączka. 😂😉
 
A ja dodam jeszcze od siebie żeby dziewczyny które są dopiero przed badaniem się nie stresowaly ( mam na myśli sono-hsg ). Teraz wiem, że niepotrzebnie naczytałam się jakie to straszne i traumatyczne przeżycie. Przed nogi miałam jak z waty tak się stresowałam, a okazało się ze nic a nic nie boli, jedynie balonik to takie uczucie jak przed miesiączka. 😂😉
Hej:) Czy orientujesz się czym różni się zwykle badanie HSG od sono hsg? Miałam wykonywane to pierwsze i w sumie wg tego co czytam ja nie widzę różnicy, chyba, że się mylę? Czy miałam oba jajowody niedrożne i czy udało się je udrożnić? ❤️😉Dziękuję z góry za odp.
 
Hej:) Czy orientujesz się czym różni się zwykle badanie HSG od sono hsg? Miałam wykonywane to pierwsze i w sumie wg tego co czytam ja nie widzę różnicy, chyba, że się mylę? Czy miałam oba jajowody niedrożne i czy udało się je udrożnić? ❤️😉Dziękuję z góry za odp.
Czy *miałaś poprawiam się :)
 
Hej:) Czy orientujesz się czym różni się zwykle badanie HSG od sono hsg? Miałam wykonywane to pierwsze i w sumie wg tego co czytam ja nie widzę różnicy, chyba, że się mylę? Czy miałam oba jajowody niedrożne i czy udało się je udrożnić? ❤️😉Dziękuję z góry za odp.
Podczas hsg podawany jest kontrast i drożność sprawdza się poprzez rentgen. Sono-hsg jest to nowsza metoda i podczas badania podawana jest specjalna pianka lub sol fizjologiczna chyba ( mogę się mylić z ta solą 😀) i drożność jest sprawdzana przez usg.
Jajowody miałam oba drożne ( badanie musiałam zrobić aby sprawdzić czy nie odnowiły się zrosty po laparoskopii z powodu ciąży pozamaciczne gdyż podczas zabiegu miałam usunięte tez zrosty )
 
Podczas hsg podawany jest kontrast i drożność sprawdza się poprzez rentgen. Sono-hsg jest to nowsza metoda i podczas badania podawana jest specjalna pianka lub sol fizjologiczna chyba ( mogę się mylić z ta solą 😀) i drożność jest sprawdzana przez usg.
Jajowody miałam oba drożne ( badanie musiałam zrobić aby sprawdzić czy nie odnowiły się zrosty po laparoskopii z powodu ciąży pozamaciczne gdyż podczas zabiegu miałam usunięte tez zrosty )
Dzięki kochana🙏
 
A czy któraś z Was miała niedrożne oba jajowody, miała wykonywane hsg i podczas sono hsg udało się je udrożnić i zajść w ciążę? Czy ktoś wie, gdzie oprócz Lublina i dr Pyry wykonują taki zabieg. . Czy są jakieś nadzieje na ciążę po takim zabiegu? U mnie stwierdzono niepłodność wtórna, szukam kontaktu z dziewczynami,ktore są /były w identycznej albo b. podobnej sytuacji i udało się. Będę bardzo wdzięczna za kontakt. Dziewczyny zgłaszajcie się! ❤️❤️❤️
 
A czy któraś z Was miała niedrożne oba jajowody, miała wykonywane hsg i podczas sono hsg udało się je udrożnić i zajść w ciążę? Czy ktoś wie, gdzie oprócz Lublina i dr Pyry wykonują taki zabieg. . Czy są jakieś nadzieje na ciążę po takim zabiegu? U mnie stwierdzono niepłodność wtórna, szukam kontaktu z dziewczynami,ktore są /były w identycznej albo b. podobnej sytuacji i udało się. Będę bardzo wdzięczna za kontakt. Dziewczyny zgłaszajcie się! [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Ale miałaś zabieg już i masz te jajowody niedrożne? Czy dopiero chcesz podejść do zabiegu?
Jaka przyczyna niepłodności wtórnej?
 
reklama
Ale miałaś zabieg już i masz te jajowody niedrożne? Czy dopiero chcesz podejść do zabiegu?
Jaka przyczyna niepłodności wtórnej?
Miałam już przeprowadzony zabieg hsg. Kontrast nie przeszedł. Bardzo bolało, nie wiem, gdyby może dr chwilę dłużej mnie badał, może by się udało..?! Nie mogłam wytrzymać z bólu. Wspominał coś o sono hsg i dał skierowanie na laparoskopię i sugerował in vitro. Nie poszłam na laparoskopię. Już jedna miałam zwiadowcą-wszystko było super "czysto, zero zrostwow" szkoda, że omineli wtedy jajowody.
 
Do góry