reklama
kasia_2005
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2005
- Postów
- 850
Oczywiście ) Już troszkę lepiej (o zgrozo zjadłam właśnie kawałek, malutki czekolady truskawkowej..a w ogóle w ciązy nie mam ochoty na słodyczy..a teraz mnie naszło NATYCHMIAST) To pewnie przez zdenerwowanie..ha,tylko ciekawe jak ja mam ograniczyć cukry, skoro ich nie jem (ten kawałek to wyjątek od samego początku)
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Kasia - nie przejmuj sie tak bardzo. z tego co wiem taka cukrzyca moze byc grozna dla ciebie, ale dla maluszka nie. zwykle klada na pare dni do szpitala i ucza diety.
zebys sie nie martwila wklejam link do tematu "cukrzyca ciazowa" - dziewczyny duzo pisza o diecie
https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,1243.0.html
glowa do gory
zebys sie nie martwila wklejam link do tematu "cukrzyca ciazowa" - dziewczyny duzo pisza o diecie
https://www.babyboom.pl/forum/index.php/topic,1243.0.html
glowa do gory
Mamuska
mama Maciaska i Meduzki!
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 2 261
Dziewczyny jestem załamana, bo chyba mam cukrzycę ciążową
Gluzkoza na czczo po godzinie wyszła mi 141 mg czyli (wprawdzie niewiele) przekroczona, a w ostatnim moczu mam ciałka ketonowe 15 mg/dl a nie powinno byc ich wcale, a też świadczą (mogą świadczyć) o początkach cukrzycy. Naprawdę ryczeć mi się chce bo jeszcze tego cholerstwa mi potrzeba....
Gluzkoza na czczo po godzinie wyszła mi 141 mg czyli (wprawdzie niewiele) przekroczona, a w ostatnim moczu mam ciałka ketonowe 15 mg/dl a nie powinno byc ich wcale, a też świadczą (mogą świadczyć) o początkach cukrzycy. Naprawdę ryczeć mi się chce bo jeszcze tego cholerstwa mi potrzeba....
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Dziewczyny - nie zalamujcie sie! na pewno przy odpowiediej diecie bedzie ok. przed chwila rozmawialam na gadu z kolezanka, ktora w ciazy tez miala cukier za wysoki i mowila, ze musiala stosowac dietke i wszystko bylo ok.
przeczytajcie sobie ten link, co wkleilam ponizej.
przeczytajcie sobie ten link, co wkleilam ponizej.
Becik, ja czasami takie miewam. Generalnie mam niskie ciśnienie, a jeszcze brałam Diprophyllinum, która mi je obniżała i zdażało mi się takie, nawet kilka razy zrobiło mi się słabo. Moja ginka kazała mi co dzień rano strzelić sobie kawkę ;D
reklama
Co do ciśnienia to moje standard (nie w ciąży) to 90/60, w ciązy troszkę mi... spadło i jest ok 80/50 (czasem niżej : ) i pomimo że czasem ciężko się z tym żyje moja gin mówi zeby sie nie przejmowac bo w ciąży niebezpieczne jest wysokie ciśnienie a niskie poza sennością nie robi nam nic złego. Też mam zaleconą na to słabą kawkę pół na pół z mleczkiem w gorsze dni Tak robię i jakoś sobie radzimy z Mariczką ;D
Podziel się: