U mnie było tak, że robiłam prenatalne dwa razy. Raz na medicover, Raz na NFZ ze skierowaniem od lekarza.
W medicover pobrali mi krew kilka dni przed badaniem, na usg szlam już z wynikami krwi i po badaniu usg od razu dostałam wyniki oraz omówiłam na miejscu z lekarzem.
Na NFZ pobrali krew na 20 minut przed usg, wiadomo, że na wyniki czeka się kilka dni, więc wynik miałam dostać mailem.
Ale w gabinecie powiedziałam, że mam wyniki krwi już zrobione i lekarz wolał te z medicover (zrobione wczesniej), niż te co miały przyjść.
Stwierdził, że bardziej wiarygodne białko pappa i beta hcg są w okolicy 10tc (jak miała pobieraną krew), niż w 12tc jak miałam usg.