reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badania, normy - nasze watpliwości i pytania

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
To Ty Kluliczku chcesz a raczej wolisz jednak w grudniu urodzić?
Moi przyjaciele szykują się na sylwestra na porodówce, nawet nie wiecie jak ich to zakręciło, o niczym innym nie mówią!
 
reklama
marylion74, u mnie za tą gadaja ze spędzą święta na porodówce :-(, a mi się tak marzy przetrwać do tego styczniowego terminu - tj. 02.01.
u mnie też tak kraczą,że w święta...a ja bym już wolała w sylwestra pojechać..:-pmoże dałabym radę przetrzymać do nowego roku:-)
 
małpko, wiem że jak rodzą wieczorem w sylwestra, to czasami przepisuje się na datę 1 stycznia. Ale wiesz mi lepiej przetrwamy do stycznia. Ja jestem z 25 grudnia i nie było łatwo mi w grupie przedszkolej :-(, później nadrobiłam tą różnicą
 
To Ty Kluliczku chcesz a raczej wolisz jednak w grudniu urodzić?
Moi przyjaciele szykują się na sylwestra na porodówce, nawet nie wiecie jak ich to zakręciło, o niczym innym nie mówią!

Ja zwyczajnie mam już dośc tej ciąży. Im dalej tym gorzej, brzuch boli, pecherz dokucza, nogi i rece ciężkie, słabo co chwilkę, tarczyca zaczyna ledwo dawac radę, agresorek na zmianę z ryczandem, zgaga, ospałośc i coraz gorzej. Jak tak dalej pójdzie to w styczniu bedę lezec i zdychac :baffled:. No a im gorzej teraz tym dłużej będę do siebie dochodzic...
 
Mam pytanko - czy któraś z Was miała (lub wie, co to znaczy) ketony w moczu? Mój lekarz po zobaczeniu tych wyników powiedział mi, że mam nie kłaść się spać na czczo, tylko jeść kanapkę przed snem. Nie wiedziałam wtedy, o co mu chodzi, więc nie zaprotestowałam. Ale jak przyszłam do domu, to wyczytałam, że ketony mogą być albo objawem niedoboru cukru wynikającego z głodu (i to pewnie podejrzewał mój lekarz), albo innych rzeczy, np. cukrzycy ciążowej lub przy problemach z insuliną (Kwasica ketonowa - Wikipedia, wolna encyklopedia). Patrząc na to, ile słodyczy wcinam przez całą ciążę i w ogóle jak się objadam, interpretacja lekarza, że ketony mam z głodu, wydaje mi się mało prawdopodobna... Z drugiej strony, w 25 tyg. przy próbie glukozowej 75g wyniki miałam jak złoto... Czy mam iść się jeszcze raz badać na cukier?
 
Melulu kazal ci zbadac? Jak nie to daj se spokoj, na pewno dla niego nie jest to jakis niepokojacy objaw. I nie czytaj za duzo bo zwariujesz. Od tego masz lekarza...
 
Melulu kazal ci zbadac? Jak nie to daj se spokoj, na pewno dla niego nie jest to jakis niepokojacy objaw. I nie czytaj za duzo bo zwariujesz. Od tego masz lekarza...
No ale mam jeszcze więcej jeść??? On ewidentnie wyszedł z założenia, że ja się odchudzam (i tak mi sugerował między wierszami), a ja wręcz przeciwnie ;-)
No nic, i tak muszę pójść do niego za tydzień, bo mi się zwolnienie kończy, a nie mógł mi wystawić z góry, więc się przy okazji spytam jeszcze raz o to przyznając się, że wcinam głównie ciasta i ciasteczka ;-)
 
reklama
Melulu ja mialam ketony w moczu, gdy za duzo biegalam,praktycznie nic nie jedząc przy okazji. Jedz wicej węglowodanow.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry