reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania genetyczne z krwi

Porównując USG z wynikiem badań krwi wychodzi około (ponad) 90% pewności, samo USG daje 70% co do wystąpienia lub nie kilku wad genetycznych. Przepraszam, ale nie pytam o zasadność badania, tylko o to czy 4-dniowy odstęp badania krwi od USG to nie jest zbyt duży odstęp czasu? Ktoś się orientuje?
Jest ok, jeśli zrobisz do 14tc. Ja zrobiłam pappa a USG mam po 2tyg od pobrania krwi.
I warto zrobić, bo pappa też daje informację o łożysku, czyli można przewidzieć czy łożysko będzie działać poprawnie czy nie i temu wcześniej zapobiec.

Co do nifty to też tylko prawdopodobieństwo i jest czulsze o jakieś 10% od pappa+USG
 
reklama
Przeczytajcie co pisze o tym lekarz z certyfikatem fmf. To, ze Pappa moze niełusznie pogorszyć prawdopodobieństwa nie znaczy, że jest bez sensu!
- Dlaczego warto robić i czym sa badania prenatalne:
Link do: "Badania prenatalne" - czy są dla każdego? - Blog mama ginekolog. Uniwersalna opowieść o życiu i wiedza medyczna dla kobiet

-opis jak to działa, polecam filmik
Link do: Badania prenatalne w I trymestrze (USG, test papp-a, NIPT) - Blog mama ginekolog. Uniwersalna opowieść o życiu i wiedza medyczna dla kobiet
 
Badanie test pappa (USG+badanie krwi) robi się między 11 a 13 i 6 dni i nie ma znaczenia czy usg będzie w tym samym dniu co pobranie krwi

Nie można pisać, że takie badanie jest bez sensu. Tak może pisać tylko totalny ignorant który chyba nie zdaje sobie sprawy czym są choroby genetyczne i kogo dotykają. Bardzo dużo kobiet które rodzą chore dzieci nie mają żadnego obciążenia jak np wiek czy choroby w rodzinie. Choroba genetyczna to często traf, przypadek.

Samo USG ma 70% skuteczności- co to oznacza, że 7 na 10 chorych dzieci "ujawni" się na usg. Tych troje zostanie potraktowanych jak zdrowe dzieci i ich mamy dowiedzą sie o tragedii przy porodzie bez szansy na przygotowanie.
Albo innymi słowy po samym usg kobieta ma 70% pewności, że urodzi zdrowe dziecko.

Jeżeli usg uzupełni sie o badanie z krwi to "wyłapujemy" już 9 na 10 chorych dzieci i matka ma 90% szansy na zdrowe dziecko.

Test pappa jest testem przesiewowym. Na "przesiać" kobiety z wysokim ryzykiem urodzenia chorego dziecka. Jeżeli wyjdzie źle to nie oznacza, że dziecko będzie chore, ale, że jest w grupie ryzyka i należy rozważać wykonanie kolejnych badań już inwazyjnych w celu 100% pewności.

Test pappa nie jest doskonały i sama byłam jego "ofiarą". Nie każdemu bym go poleciła, ale na pewno nie można pisać, że badanie przesiewowe używane od lat i pomagające wykryć choroby genetyczne jest bez sensu...co za ignorancja.
 
Badanie test pappa (USG+badanie krwi) robi się między 11 a 13 i 6 dni i nie ma znaczenia czy usg będzie w tym samym dniu co pobranie krwi

Nie można pisać, że takie badanie jest bez sensu. Tak może pisać tylko totalny ignorant który chyba nie zdaje sobie sprawy czym są choroby genetyczne i kogo dotykają. Bardzo dużo kobiet które rodzą chore dzieci nie mają żadnego obciążenia jak np wiek czy choroby w rodzinie. Choroba genetyczna to często traf, przypadek.

Samo USG ma 70% skuteczności- co to oznacza, że 7 na 10 chorych dzieci "ujawni" się na usg. Tych troje zostanie potraktowanych jak zdrowe dzieci i ich mamy dowiedzą sie o tragedii przy porodzie bez szansy na przygotowanie.
Albo innymi słowy po samym usg kobieta ma 70% pewności, że urodzi zdrowe dziecko.

Jeżeli usg uzupełni sie o badanie z krwi to "wyłapujemy" już 9 na 10 chorych dzieci i matka ma 90% szansy na zdrowe dziecko.

Test pappa jest testem przesiewowym. Na "przesiać" kobiety z wysokim ryzykiem urodzenia chorego dziecka. Jeżeli wyjdzie źle to nie oznacza, że dziecko będzie chore, ale, że jest w grupie ryzyka i należy rozważać wykonanie kolejnych badań już inwazyjnych w celu 100% pewności.

Test pappa nie jest doskonały i sama byłam jego "ofiarą". Nie każdemu bym go poleciła, ale na pewno nie można pisać, że badanie przesiewowe używane od lat i pomagające wykryć choroby genetyczne jest bez sensu...co za ignorancja.
Jaka ignorancja? Nie pisz ze jestem ognorantem jak mnie nie znasz .Sama robilam wszystkie badania i to moj piorytet w ciąży i kazdemu powtarzam zeby robił bo jakbym nie zrobila to bym spać nie mogla.
Owszem pappa to niby 90%
Ale skoro jest takie miarodajne to dlaczego daje falszywie dodatni wynik kiedy dziecko zdrowe ? O to mi chodzilo..
 
Jaka ignorancja? Nie pisz ze jestem ognorantem jak mnie nie znasz .Sama robilam wszystkie badania i to moj piorytet w ciąży i kazdemu powtarzam zeby robił bo jakbym nie zrobila to bym spać nie mogla.
Owszem pappa to niby 90%
Ale skoro jest takie miarodajne to dlaczego daje falszywie dodatni wynik kiedy dziecko zdrowe ? O to mi chodzilo..
Bo to tylko statystyka, prawdopodobieństwo a nie informacja czy coś jest lub czegoś nie ma
 
reklama
Wyniki badań baaardzo dobre. W tej chwili nie pamiętam dokładnie, lekarz wydrukuje na kolejnej wizycie. Prawdopodobnie będzie dziewczynka :)
 
Do góry