Mam tak samo jak Ty
ciągle bym spała, a to że jestem sama z pieskiem w domu to nie pomaga z jednej strony bo za dużo później myślę, ale odliczam dni bo za tydz wraca mój partner więc mam tydzień na dojście do siebie
Ja też nie pracuje od transferu, najpierw urlop a później już L4 ciążowe dostałam
Moi rodzice mieszkają pod nami, więc moja mama jak mnie jednego dnia poprosiła o pomoc w obieraniu jabłek to jej pomogłam (wyobraźcie sobie dziewczyny że godzinę odbierałam jabłka a później 4 godziny spałam - taka byłam wykończona)
moja mama jest pielęgniarką i jak słyszę że ona w ciągu dnia spała na stojąco a w nocy pracowała do samego porodu to ręce mi opadają